Kompresor do mustanga 3.7 V6 z 2013r

[mrozo19871]

Dzień dobry Wszystkim,

Jak w temacie poszukuje zestawu do montażu w standardowym mustangu 3.7 z 2013r. Chcę podnieść osiągi ,ale nie po to żeby auto jeździło na torze itp.
Czy ktoś przerabiał podobny temat? Poszperałem trochę w internecie i zmalałem różne gotowe zestawy ,ale cena zaporowa po 30tys zł i więcej nie ukrywam ,że szukam tańszego rozwiązania może być używane
Będę wdzięczny za pomoc i sugestie.

[Michał P.]

W PL jest jeszcze popularny zestaw turbo, z 1-2 firmy robią ale cenowo chyba też okolice 20K. Miałem podobny dylemat jakieś 1,5 roku temu ze swoim 3,7l , masa pracy włożona i modyfikacji w zawieszenie, wydech, motor, akcesoria etc ale brakowało trochę koni ale temat już rozwiązany chyba najlepszą opcją, z których rozpatrywałem:
1. swap silnika na V8
2. turbo / kompresor
3. sprzedaż i kupno V8

Napisz co masz już w aucie zamontowane, jest pare zabiegów które może nie dodadzą mocy ale na pewno zwiększą jego responsywność, odczucia z jazdy, masz manual czy automat ?

[mrozo19871]

Witam,

Dziękuje za odpowiedź. Obecnie to mam wszystko to co standard oprócz filtra powietrza bo tu jet K&N. Skrzynia jest automatyczna do tego mam dorobione manetki przy kierownicy dział bardzo dobrze. Wydech H pipe.
Myślałem też o czymś takim ,ale to do starszej wersji : https://www.ebay.pl/itm/183990235862?ha ... Sw9-Zdn5Rj
Wysłałem kilka pytań do sprzedających za wielkiej wody czekam na odpowiedzi. Wydaje się że najtrudniej będzie z kolektorami pod turbiny

Ogólnie rozpatruje ten temat z kilku względów. Mam samochód o przebiegu 60 tys km kupiłem jak miał 18 tys. Ma wymienioną tapicerkę w środku robioną na zamówienie skóry i alcantara . 5.0 nie dokónca mnie przekonuje

[Michał P.]

Raczej nie szedłbym w takie cuda, bo nic z tego nie będzie pasować i wydasz 2x więcej na przeróbki kitu, a i tak jego jakość myśle, że jest wątpliwa. Pamiętaj, że do tego jeszcze strojenie z 2,5k zł.

To fakt, fajny rodzynek jeżeli chodzi o przebieg ale czy on tak na prawdę ma znaczenie ? Nie sądzę, tylko dla Twojego samopoczucia, swojego 3.7l (na forum black beauty , chyba jeden z najbardziej zmodyfikowanych 3,7l) kupiłem jak miał 120 tyś jak dobrze pamiętam i podwoiłem ten wynik, po aucie nie było tego znać, a nawet myślę, że przebijał je jeden egzemplarz do 100 tyś km.

Plusem 5.0 jest taki, że już z fabryki masz te 400 koni i one robią różnice, nie modlisz się czy uturbiony silnik zakręci i odpali codziennie , czy zaraz coś nie puści etc. Zmiana z NA na turbo/kompresor to spora modyfikacja. Co fajne w 5.0 podobnym kosztem jak w 3.7 kupujesz kit kompresora i robi się już 600 koni

Co do Twojego 3.7 to może pójść w zmiany, które poczujesz czyli:
1. program skrzyni silnika i silnika,
2. krótsze przełożenie dyfra,
3. wał aluminiowy (ściagniesz ogranicznik i też auto lepiej wchodzi na obroty),
4. wydech,
5. hamulce 4 lub 6 tłoczkowe.
Myślę, że po tych 5 modyfikacjach będziesz mocno zadowolony co się stało z autem plus może np zmiana stabilizatorów lub obniżenie auta. Fabryczne 3,7 i to w automacie to przymułek .