Stukot w dolnej części miski olejowej nasilający się wraz z obrotami silnika.

[MaciejZ]

Dzień dobry,
Pacjent to mustang 2015 125tys Km przebiegu 3.7. Od początku dotarł do mnie z minimalną ilością oleju. Olej wymieniony na nowy wraz z filtrem, poużywany na spokojnie z dwa tygodnie. Praca silnika idealna ogólne zachwycenie kulturą pracy. Do czasu gdy postanowiłem sprawdzić moc. Po 5 minutowym rozgrzaniu silnika troszkę go sprawdziłem rzucając tyłkiem na zakrętach troszkę wysokich obrotów może z 2-3 minuty zabawy i ciach. Dosłownie na schodzeniu z obrotów przy ostatnim zaplanowanym na testy zakręcie- zaczął klekotać drapać. Myślałem, że to przewód od spryskiwaczy zsunął się na wentylatory chłodnicy bo klekot w początkowej fazie dość plastikowy w brzmieniu. (Przewód od spryskiwaczy leżał luzem na silniku po wyłamaniu dysz przy wymianie maski). Zjechałem na pobocze dźwięk wydobywa się z silnika. Po zgaszeniu silnika drapanie ustało, został sam klekot nasilający się wraz ze zwiększaniem obrotów silnika.
Sprawdziłem stetoskopem dźwięk ewidentnie wydobywa się z dołu miski olejowej. Samą miskę będę miał możliwość zdjąć dopiero za tydzień a chciałbym go pobadać jeszcze trochę. Mam pewne podejrzenia ale nie chce sugerować. Silnik poza dźwiękiem wciąż pracuje równo, nie trzęsie nim nic. Stoi twardo jak żołnierz na przysiędze. Nie stracił mocy. Nie wyrzuciło błędu na deskę. Mam możliwość podpięcia do FORSCAN ale co mi może on podpowiedzieć co sprawdzać? Słyszałem, że do sprawdzenia ciśnienia oleju jest nie skuteczny.
Wrzucam przypadek dla Waszej rozkminy i z góry dziękuję za wszelkie dostarczone wskazówki.
Pozdrawiam

[kubus88]

Panewka?

[krosster]

śmierdzi panewką naszczęscie silnik jest tani