Właśnie... no tak, pytałem we wątku, a tu nagle ucichłem. Wszystko zależy od finansów, dlatego

Póki co Toyki na tył chociaż muszę kupić bo jeżdżę na zimówkach za 100zł i w ostrym zakręcie jest konkretna podsterowność

O ile w trasie, na łukach nie jest tak źle o tyle małe zakręty, ronda, wylatuje.
Marzy mi się taki ręczny jak Ty masz no i jeszcze mam kiepskie przednie tarcze ale to pomału będę ogarniał, a jeszcze na MR2013 trza szykować. Może się uda, że chociaż te opony zmienię i będzie możność wpaść. A H&R'y miałem możliwość testować na łukach przy prędkościach 160+ i jest ogromna różnica. Już nie mogę się doczekać tych Toyek bo wtedy limit wzrośnie

Po torach nigdy nie jeździłem ale w Polsce to chyba raczej tak trochę gokartowo jest niż torowo z tego co słyszałem ale niewątpliwie H&R by pomogły. Nie ma żadnego nurkowania, karoseria sztywna, koń sztywny!
