Niezłe
Podsumowując legalność - biorąc pod uwagę przepisy Rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie rejestracji i oznaczenia pojazdów jedyny legalny sposób to taki, że tablica rejestracyjna z tyłu ma być umieszczona w miejscu konstrukcyjnie do tego przeznaczonym.
Fakty:
1. miejsce konstrukcyjnie przeznaczone do mocowania jest (gdyby go nie było, to są inne wyjścia)
2. tablica oryginalna się nie mieści
3. nie może być wygięta
4. nie może być docięta
5. nie może być zamocowana pod kątem (jak mają niektórzy), bo wtedy nie jest dobrze widoczna
Krótko mówiąc - sytuacja patowa, ponieważ w zasadzie wszystkie opcje są nielegalne. Argument broniący tablicy dorabianej jest taki, że jest widoczna, chociaż nieodblaskowa, ale fotoradary robią zdjęcia częściej z przodu, niż z tyłu.
W moim przypadku w ciągu dwóch lat nikt się ani razu nie czepił tablicy, ani policja, ani na przeglądach. Jedynie zapytano mnie, czy wożę oryginalną tablicę. I tyle.
andronik pisze:Justyna jeździ tak od dwóch lat, plus ma do tego czerwone kierunki z tyłu i jakoś sie tym nie przejmuje, a wy już trzęsiecie portkami czy to legalne, co na to policja ... itp.
Kierunki w Cougim mam żółte

, ale w Mustangu zostawię czerwone i nie będę się przejmować

Poza tym na początku jeździłam w ogóle bez tablicy i luz

we believe in going the wrong way, no matter which way the rest of world is going
we believe in freedom
we believe the machine you sit on can tell the world exactly where are you stand
we don’t care what anyone else believes. Amen!