Spełnienie marzenia - kupno Mustanga V generacji.

[Torsen]

Nie kojarzę go ze spotów. Cena bardzo niska, ciekawe co tak naprawdę jest powodem. Zakładam, że nie masz interface'u i Forscana? Może rzuć temat na grupie na fb czy ktoś z Warszawy by Ci nie pożyczył na parę godzin, to byś go podpiął i chociaż błędy sprawdził. Nie ma mnie w domu bo bym Ci pożyczył swój. Znajdź jakąś stację diagnostyczną w pobliżu, może w Piasecznie. Niech go przejrzą pod kątem zawieszenia, jakichś luzów itp. Sprawdź jak skrzynia chodzi, czy zmienia biegi przyciskami itp.

[Torsen]

Zastanowiło mnie te posiadanie auta od 4 lat jeszcze. Jak wrzucisz vin w google to wyskakuje tegoroczne ogłoszenie z gratki gdzie auto ma inną rejestrację. No i nie ma modów wizualnych ale to może coś pomodzone międzyczasie. dobrze by było wykupić carfax na allegro, żeby sprawdzić co tam w USA się działo, jak był uderzony, może te mody przodu to dlatego, że auto uległo szkodzie jeszcze dodatkowo w PL.

[Mustang5G]

No niestety nie mam ani interface ani forscana, ale może udałoby mi się ogarnąć. Pytanie czy to wystarczy, żeby wyłapać jakieś większy usterki? Po vinie widziałem, że był mocno bity przód, w zasadzie to był cały rozwalony. Cena niska może też ze względu na przebieg i te "kosmetyczne" rzeczy do zrobienia. Lampa, zderzak, lakier na masce...łącznie to będzie dobre kilka tysięcy na dzień dobry. Przegląd na pewno bym zrobił od razu na miejscu przed zakupem, to podstawa. Szkoda, że nie mam wśród znajomych osoby co dobrze zna się na amerykańcach, było by dużo łatwiej. Cena kusi, ale faktycznie jest dość niska w porównaniu do innych ofert. W zasadzie ciężko znaleźć coś poniżej 55tyś w takim wyposażeniu i to rzuca trochę cienia niepewności. Początkowo był wystawiony za 53tyś. Jak na taką cenę dziwi też to, że tak długo się ta oferta utrzymuje. Żeby się za moment nie okazało, że to jest złom, który wymaga wkładu połowy ceny samochodu.

[Torsen]

Forscan po prostu pokaże błędy jakie są. Większe usterki to bardzo ogólne pojęcie. Co do auta, to na pewno trzeba dobrze sprawdzić. Na gratce był wystawiony za 65 tys. to 20 tys więcej.

[Mustang5G]

20tyś mniej z powodu pękniętej lampy, zderzaka i utleniającego się lakieru na masce to chyba trochę za dużo. Cóż, trzeba będzie dobrze mu się przyjrzeć na żywo. Dziś też słyszałem - choć nie wiem czy to prawda, że po zakupie można zwrócić samochód do 7 dni bez podawania przyczyny lub do roku czasu, jeśli właściciel ukrył wady o których wiedział - faktycznie to tak wygląda?

Jeszcze bardzo kusi mnie ten model:
https://www.olx.pl/d/oferta/ford-mustan ... bserved_ad

Wizualnie podoba mi się nie mniej niż ten niebieski, a nawet bym powiedział, że przypomina mi taką sportową limuzynę. Do tego ma skrzynie automatyczną z możliwością przełączenia na manuala co jest dla mnie akurat ważne, bo ogólnie chciałem Mustanga z manualną skrzynią. Do tego ma też komputer pokładowy, co uważam za również ważną rzecz jak na dzisiejsze standardy i na to, że auto chciałbym użytkować przez jakiś czas(niebieski tego nie miał). Ponadto nie wymaga żadnego wkładu typu wymiana lampy czy zderzaka. Przebieg bardzo duży, bo aż 300tyś, ale z drugiej strony to "tylko" 12tyś więcej od tego niebieskiego Mustanga. Niby kosztuje 10tyś więcej, ale lepiej wyposażony i nie trzeba nic w nim robić.

[Torsen]

Ale tamten niebieski też masz automat z możliwością manualnej zmiany biegów. Sprzedający nie dodał zdjęć środka ale po Vin znalazełm i to jest base model, więc z tym przebiegiem base to trochę dużo. Z kolei nie był mocno bity.
Z tym zwrotem to tak różowo nie jest, bo musisz dowieść, że sprzedający coś zataił a on będzie się tłumaczył że mechanikiem nie jest i nie wiedział. Pewnie skończy się na drodze sądowej.
Może dodaj jeszcze posta na fb na grupie MKP giełda że szukasz i w jakich pieniądzach. Tak trochę aut się sprzedaje zanim trafi na portale sprzedażowe.

[Mustang5G]

Ale tamten niebieski też masz automat z możliwością manualnej zmiany biegów. Sprzedający nie dodał zdjęć środka ale po Vin znalazełm i to jest base model, więc z tym przebiegiem base to trochę dużo. Z kolei nie był mocno bity.
Z tym zwrotem to tak różowo nie jest, bo musisz dowieść, że sprzedający coś zataił a on będzie się tłumaczył że mechanikiem nie jest i nie wiedział. Pewnie skończy się na drodze sądowej.
Może dodaj jeszcze posta na fb na grupie MKP giełda że szukasz i w jakich pieniądzach. Tak trochę aut się sprzedaje zanim trafi na portale sprzedażowe.

Zdjęcia wnętrza białego Mustanga są dostępne na otomoto:
https://ireland.apollo.olxcdn.com/v1/fi ... s=1080x720

https://ireland.apollo.olxcdn.com/v1/fi ... s=1080x720

Wydaje mi się, że wnętrze białego dużo lepsze(wizualnie) - pewnie ze względu na komputer pokładowy. No i według właściciela nie trzeba nic do niego dokładać, oraz tak jak mówisz - był zdecydowanie mniej uszkodzony niż niebieski. Przebiegi mają podobne. Biały to base, a niebieski premium? Bo szczerze to środek białego podoba mi się bardziej.

[Michał P.]

Biały:
Radio to jest chińczyk, który może dobrze wyglądać (choć jak dla mnie to średnio ale to kwestia gustu), pytanie jak działa, czy wszystkie funkcje z kiery działają etc., a koszt takiego fajnego radia np od Dynavin to około 3k i śmiga to bardzo przyjemnie (mam takie u siebie) https://www.dynavin.de/en/products/carh ... d-mustang/
Jest to base czyli brak podświetlenia mycolor, dekorów, skór itd auto według mnie na tym traci.
To, że facet pisze, że nie ma wkładu to myślę, że możesz włożyć między bajki bo zawsze jest lub można coś naprawić w aucie.

Niebieski:
Jest podejrzanie tańszy ale czy od razu musisz go odrzucać ? Najlepiej jakbyś po prostu pojechał go zobaczyć, pojedzić czy coś stuka puka czy auto jedzie prostu, czy kiera jak puścisz czy jest prosto i auto jedzie prosto etc.

Niestety nikt za Ciebie nie podejme tej decyzji, niebieski może być tańszy bo niestety Polak jak kupuje auto to musi być wizualnie igła bo co powiedzą inni ? To samo miałem jak sprzedawałem Clio 2 letnie od żony, które miało przycierkę a tak to auto serwisowane na bieżąco od początku do końca w aso, wszystkie wpisy, przebieg 30 tyś i nikt nie chciał, chyba, że obniże o 6 tyś ... aż pojawiła się para, która stwierdziła, że im to nie przeszkadza i sobie to sami naprawią bo auto warte uwagi.
Tak samo może być z tym mustangiem, jak ktoś zielony zobaczy, że to , to i tam to do poprawy i naprawy i sobie pomyśli, że to auto z USA to łoooo panie jezu jak to zrobić ile to będzie kosztować no i co powie SOMSIAD jak przyjade takim rumplem pod dom może dlatego cena jest jaka jest, może facet chce to w końcu sprzedać bo ma coś innego na oku albo po prostu nie chce mieć już mustanga nie musi to być auto dożywotnie przecież. Oczywiście może być też tak, że w pół roku po zakupie będziesz musiał włożyć z 10k do tego auta ale to i tak będzie miał z budżetu z zakupu auta bo jest tańsze.

Wrzuć jak możesz jakieś linki czy coś jak te oba auta wyglądały po szkodzie w USA.

[Torsen]

W base masz podstawowe głośniki i chyba manualne fotele. Zerknij sobie do broszurki na stronę 18, zobacz base vs premium co ma dodatkowo.
https://cdn.dealereprocess.org/cdn/broc ... ustang.pdf
ogarnij sobie tego forscana jeśli będziesz coś oglądać.

[Mustang5G]

Michał na czym dokładnie polega ten system SYNC? Próbowałem coś w necie wyczytać, ale znalazłem tylko, że jest to łatwiejsza i intuicyjna obsługa samochodu za pomocą ekranu dotykowego lub głosu(?). Ale to wtedy chyba jest potrzebny komputer pokładowy? Na polskich stronach nic nie mogłem znaleźć na ten temat.

Jeśli chodzi o to, że niebieski jest podejrzanie tańszy to pewnie dlatego, że ma kilka mankamentów, zrobienie których mimo wszystko trochę będzie kosztować:
-przednia lampa koszt około 1500zł + robocizna
-zderzak koszt około 1500zł + robocizna
-ceny fotela akurat takiego nie mogłem znaleźć, ale strzelam, że nie będzie tańszy niż 2000zł
-malowanie maski kolejne kilka tysięcy.

Łącznie żeby to wszystko zrobić to pewnie będzie trzeba liczyć MINIMUM 10tyś i wtedy cena przestaje być już podejrzanie niska, szczególnie biorąc pod uwagę przebieg prawie 300tyś. Oczywiście wiadomo, że pęknięty zderzak czy lampa to nie jest coś co wymaga natychmiastowej naprawy, bo uniemożliwia jazdę, ale jednak w koszty trzeba to wliczyć. Dodatkowo jakbym chciał sobie zamontować taki fajny komputer pokładowy, choćby ten co wrzuciłeś link to mamy kolejne kilka tysięcy. A tak jak pisałem - przy dzisiejszych standardach wypadałoby go posiadać.
____
Torsen czyli główne różnice to skórzane fotele, lepsze nagłośnienie, kolorowe wyświetlacze i system SYNC, czyli ogólnie rzecz biorąc wyposażenie wnętrza.

Czyli np ten
https://www.olx.pl/d/oferta/mustang-sta ... derIndex=0

I ten:
https://www.olx.pl/d/oferta/ford-mustan ... bserved_ad

To są również premium?

[Torsen]

Obydwa nie są premium. Ktoś sobie skóry wrzucił.
Różnic jest więcej, klamki w środku masz chromowane, srebrny panel na desce rozdzielczej, wyżej wymienione rzeczy i jeszcze zewnętrznie tam inne koła chyba były, lusterka w kolor nadwozia i dodatkowe pakiety do zamówienia niedostępne dla base.
Ogólnie base sobie bym darował, chociażby ze względu na ewentualną odsprzedaż w przyszłości.

[Michał P.]

Sync czy to z ekranem czy bez pozwala na sterowanie multimediami za pomocą komend głosowych, naciskasz przycisk na kierownicy i możesz sterować radiem, muzyką po USB, bluethoot, CD czy telefonem, wybieranie do kogo zadzwonić itd. Dodatki akcesoria, w premium często gęsto są dodatkowe pakiety, pony package, performance package etc które zmieniają np elementy zawieszenia, przełożenia dyfra, wizualne.

Premium ma duże lepsze nagłośnienie, materiały wykończenie.

https://www.olx.pl/d/oferta/mustang-sta ... derIndex=0
Auta tego typu bym sobie odpuścił ponieważ:
1. nie wiadomo co jest pod folią, często gęsto jak pro firma okleja folią to wypełnia ubytki szpachlówką, wypełniaczem aby ich nie było widać pod folią, albo (w przypadku rozbitego auta) okleja się folią bo jest to tańsze niż lakierowanie paru elementów, które zostały wymienione, nie wiadomo co się stanie jak zerwiesz taką folię czy lakier nie odejdzie razem z folią (ja tak miałem przy zdzieraniu folii z maski po poprzednim właścicielu z USA),
2. według mnie auto robione po kosztach, zamiast dać bardzo ładne lampy oryginalne to są włożone najtańsze chińczyki żeby świeciło,
3. zdjęcia są średniej jakości ciemne, nie wiem jak u Was ale na moim laptopie i telefonie nie widać jaki jest grill dolny i górny.

Co do malowania maski to raczej mniej niż 2000 zł tak samo fotel ale tak jak pisałeś nie musisz tego zrobić na już, możesz to sobie rozłożyć na raty, odbudować auto powoli tak aby Cię zadowalało jeżeli Ci to nie przeszkadza oczywiście
Przebieg 300k według mnie nie jest straszny, ja mojego czarnego 3.7 sprzedawałem jak miał około 290 tyś km i z tego co wiem nowy właściciel nie narzeka Pytanie też ile zamierzasz jeździć tym autem, bo jak na codzień to pewinie parę tyś km dołożysz, jak 2 razy w miesiącu to czy to auto będzie miało 300k czy 200k to za dużej różnicy nie będzie bo po 2 latach będzie to 310k czy tam 210 k km, tak sądzę plus przebieg przebiegowi nierówny, możesz mieć 300k w suuuper stanie albo zajechane 50k.

Nie myślałeś żeby zejść z rocznika na 2011-2012 ? Są one tańsze, a według mnie równie piękne (nie bezprzyczyny sprzedałem 2012 i kupiłem 2012 ).

[Mustang5G]

Panowie to w takim razie czy jest jakiś pewny punkt po którym da się rozpoznać, że to na pewno będzie premium, a nie przerobiony base? Bo szczerze przyznam, że teraz to już nie mam pojęcia jak je odróżniać. Przykładowo ten:
https://www.olx.pl/d/oferta/ford-mustan ... bserved_ad

Autem mam zamiar jeździć codziennie, ale robię względnie mało kilometrów(choć mając wymarzonego Mustanga pewnie się to zmieni ). Myślę, że 1000km miesięcznie nie przekroczę mimo wszystko. Jeśli chodzi o roczniki 2010-2012 to z przodu faktycznie wyglądają okej, środek w sumie jak dla mnie to podobny do 2013-2014, za to światła z tyłu i kanciasta bryła dla mnie nie do zaakceptowania niestety. Tył w 2013-2014 moim zdaniem jest chyba najpiękniejszy ze wszystkich wersji(podoba mi się jeszcze 2005-2009).

Co do tego powyższego Mustanga jeszcze - to jest faktycznie premium, pakiet pony czy zwykły base ze stylizacją na pony? Dorzucam zdjęcia wnętrza, które dostałem od właściciela auta:

[Michał P.]

Ten z linku jest to Premium z Pony Package, tutaj dodatkowo masz inny grill, emblematy na błotnikach, felgi, ładny egzemplarz.

Premium w 2013-14 chyba najłatwiej poznać po kierownicy i zegarach, premium ma ekran po środku zegarów i kierownica ma więcej przycisków. Są elementy chromowane jak ramki głośników, skrzyni biegów czy nawiewów, skóry, klamki i inny kolor deski takie "szczotkowane aluminium" .

Co do lamp w 2010-2012 zawsze możesz je zmienić nawet na te z 2013-2014 czy aftermarketowe full led ala S550 jak u mnie ale wiadomo wszystko kwestia gustu.

[Torsen]

No ten wygląda całkiem nieźle. Warto go sprawdzić, kupić raport.