Dlaczego od razu chwalenia? Temat jak temat, wymiana doświadczeń. Po prostu zdziwił mnie i rozśmieszył taki atak na kolegę za to, że śmiał się przyznać do złamania przepisów.Gabriel pisze:KAZDY lamie pewnie ograniczenia w mniejszym lub wiekszym stopniu. Ale namawianie do chwalenia sie "kogo sie objechalo" to jest skrajny kretynizm.
I jesli inni tez lamia przepisy to jest to powod do chwalenia sie tym w postach..?
To chyba oczywiste - nie od razu zajebistego, ale na pewno lepszego niż przeciętny kierowca w Polsce. Gdybym uważał się za złego kierowcę i z tego powodu przekraczał prędkość, to dopiero byłby kretynizmGabriel pisze:Pewnie uwazasz, ze Ty mozesz bo Ty jestes zajebistym kierowca. A te znaki to jakies barany postawili. Przeciez Tobie nic sie nie stanie.

Co do stawiania znaków w Polsce - temat na osobną dyskusję, ale zjeździłem praktycznie całą Europę jako kierowca i nasz kraj jest w czołówce jeśli chodzi o ograniczenia prędkości stawiane na wyrost. Potem jedziesz krętą drogą na południu Włoch czy Chorwacji i Ci nieswojo, że to ograniczenie prędkości u nich naprawdę ma sens i jadąc 10 czy 20 km/h więcej na zakręcie jazda zaczyna wyglądać bardziej sportowo niż rekreacyjnie.
Aha, na koniec jeszcze dodam, że mój aktualny stan punktów karnych, jeśli się nie mylę, wynosi.. 0
