Mustangiem do Rzymu :D

Co tam Panie w polityce ?

Moderatorzy: horse, horse

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Damjan
Młodszy Forumowicz
Posty: 28
Rejestracja: 2011-03-05, 09:14
Model: 2014
Silnik: V6 3.7
Kolor: Czarny

Mustangiem do Rzymu :D

Post autor: Damjan » 2018-07-05, 17:25

Cześć,

Niedługo wyruszamy naszym konikiem na wakacje do Włoch :piwo:, mamy zaplanowane tam kilka przystanków a finalnie dobijamy do Rzymu żeby zażyć ścisku w środku sezonu :mur:
Trasa Polska-Czechy-Austria-Włochy. Może ktoś odbył podobną wycieczkę i chciałby podzielić się informacjami/przemyśleniami itp o tym na co zwrócić uwagę przed, i w trakcie. Generalnie wszystko to o co człowiek jest mądrzejszy już po takim wyjeździe :)

Z góry dzięki :D



Awatar użytkownika
jango68
Forumowicz
Posty: 169
Rejestracja: 2015-10-28, 22:45
Silnik: V6 3.7
Kolor: czarny

Re: Mustangiem do Rzymu :D

Post autor: jango68 » 2018-07-05, 18:02

Byliśmy w tamtym roku we Włoszech. Tutaj link viewtopic.php?f=27&t=13509" onclick="window.open(this.href);return false;

Generalnie trzeba uważać w miastach na skutery, bo są wszędzie. Z parkowaniem też nie ma lekko, ciasno i wąsko. Jeżeli będziecie jechać autostradami to wszystkie są płatne. Lepiej i bardziej malowniczo będzie lokalnymi drogami, ale na pewno wolniej. Generalnie Włochy to bardzo fajny kierunek na wakacje. Już Wam zazdroszczę.


Janek
tel. 600936566

Matt84
Forumowicz
Posty: 680
Rejestracja: 2016-03-20, 15:11
Model: 2013
Silnik: V6 3.7

Re: Mustangiem do Rzymu :D

Post autor: Matt84 » 2018-07-05, 22:09

ZTL - strefa ograniczonego ruchu w centrach miast najczęściej. Uwaga na wjazd i mandaty ;)
Podobnie na autostradach po drodze, za przekroczenie o 11 km/h potrafi przyjść 60 Euro a jak nie zapłacisz w tydzień, to 2x więcej. Oczywiście nie trzeba tego płacić jak się wie co i jak ;)
Jak możesz to zaplanuj trasę przez przełęcz Stelvio lub Pordoi - niesamowite wrażenia.
Autodromo Modena - można umówić się na rundkę po torze własną furą.
Winiety - wcześniej przez internet, na stacjach w PL zdzierają.
Tankowanie w PL i na wylocie z Czech.



Awatar użytkownika
Damjan
Młodszy Forumowicz
Posty: 28
Rejestracja: 2011-03-05, 09:14
Model: 2014
Silnik: V6 3.7
Kolor: Czarny

Re: Mustangiem do Rzymu :D

Post autor: Damjan » 2018-07-05, 22:30

Dzięki za podpowiedzi. Jeśli chodzi o te przełęcze to super pomysł aczkolwiek trochę inaczej trasę planowałem do pierwszego przystanku czyli Mediolanu. Patrzyłem na zdjęcia i chyba warto by było jednak plan trasy zmienić :D



Awatar użytkownika
Xwili
Stowarzyszenie MKP
Posty: 647
Rejestracja: 2016-01-17, 02:12
Model: ecoboost '16
Kolor: race red
Lokalizacja:: Dębica
Stajnia: Stajnia Podkarpacka

Re: Mustangiem do Rzymu :D

Post autor: Xwili » 2018-07-05, 22:43

W tamtym roku byłem na Lazurowym Wybrzeżu. Trasa Francja-Włochy-Austria-Czechy, ale przelot autostradą.

We Włoszech autostrady płatne, do Austrii i Czech trzeba winiety, najlepiej kupić na stronie PZMOT.
W Austrii tylko prędkość przepisowa, góra 5 km/h więcej niż dopuszczone, a trzeba uważać bo na autostradzie potrafią być ograniczenia nawet do 80 km/h
a mandaty surowe, za przekroczenie o 30 km/h - 700 euro !!! :przestraszony: :przestraszony:
We Włoszech na autostradzie drogie paliwo, w tamtym roku płaciłem 2,20 euro za litr i trzeba patrzeć bo na stacji są dwie alejki jedna samoobsługowa,
a na drugiej przychodzi pan i Ci nalewa paliwa - jest różnica w cenie na litrze.
No i we Włoszech nie wszędzie mieli paliwo 98 oktanów.

Udanego wypadu, wszelkie wyjazdy mustangowe są wspaniałe :] :] :ok: :ok:


Dziecko od mężczyzny odróżnia wyłącznie cena jego zabawek.

Awatar użytkownika
brys
Forumowicz
Posty: 207
Rejestracja: 2017-04-11, 23:01
Model: Premium Pony 2012
Silnik: V6 3.7
Kolor: Grabber Blue

Re: Mustangiem do Rzymu :D

Post autor: brys » 2018-07-06, 07:46

Bylem na sylwestra na Lazurowym Wybrzeżu. Od siebie bym dodał:
- podobno w Austrii może być straszny przypal, jak trafisz na policjanta służbistę - łącznie z lawetowaniem za brak homologacji EU na lampach. Aczkolwiek ja przejechałem Austrie dodatkowo z Borlą Atak, ciemnymi bocznymi szybami, zapinkami maski i nikt nawet na mnie nie spojrzał
- drogie autostrady we Włoszech - za same autostrady przez Włochy w jedna i druga strone wyszło mi jakos 450zl



Matt84
Forumowicz
Posty: 680
Rejestracja: 2016-03-20, 15:11
Model: 2013
Silnik: V6 3.7

Re: Mustangiem do Rzymu :D

Post autor: Matt84 » 2018-07-06, 10:27

Odnośnie różnych wymogów dla samochodów w poszczególnych krajach poratować może Konwencja Wiedeńska o ruchu drogowym z 1968 r. - mówi o tym, że pojazd zgodny z wymogami swojego państwa rejestracji nie może być uznazny za niezgodny z tymi wymogami w innym kraju - sygnatariuszu konwencji. Są jednak ograniczenia:
- dotyczy to wyposażenia pojazdu (i trzeba naciągać tę definicję na wydech, lampy etc. - mniej lub bardziej skutecznie; normalnie dotyczy to wyposażenia takiego jak gaśnice, apteczki etc.)
- trzeba mieć "oldschoolową" eliptyczną naklejkę "PL" na samochodzie,
- trzeba dyskutować z policjantami za granicą, którzy o Konwencji mogą nie mieć pojęcia i nie mówić w języku etc.

Polecam jednak wydrukować sobie tekst konwencji po angielsku/niemiecku i wozić w samochodzie, może się przydać.



Awatar użytkownika
brys
Forumowicz
Posty: 207
Rejestracja: 2017-04-11, 23:01
Model: Premium Pony 2012
Silnik: V6 3.7
Kolor: Grabber Blue

Re: Mustangiem do Rzymu :D

Post autor: brys » 2018-07-06, 12:50

Ale tak po prawdzie, to trzeba chyba miec ogromnego pecha, żeby zaliczyć przypał z tytułu braku homologacji na lampach itp. Jako auto na tripy po Europie mamy w domu od kilku lat GMC Safari po pełnym tuningu na typową salonkę, rzuca się w oczy bardziej niż Mustangi. Zaliczyła już sporo tras po całej Europie, w tym czasie jedna kontrola drogowa w Czechach i zero problemów z tytułu typowych „nieścisłości” jakie mamy w autach amerykańskich. Przy okazji anegdota - zabraliśmy kiedys na wyjazd do Chorwacji przyczepę z dwoma motocyklami. Cała droge jechalismy autostradami ze standardowa predkoscia 130-140 km/h, a dopiero po powrocie do domu zorientowałem się, że generalnie nie wolno takim zestawem jechac szybciej niż te 90km/h :D
Wiem, że to nie do konca dobre argumenty, bo może powiedziec, że wszystko kwestia szczęścia. Ale opisuję to dlatego, żeby wyjeżdżający amcarami na wakacje nie psuli sobie wyjazdu ciągłym strachem przed kontrola/mandatem/laweta, bo RACZEJ nic wam nie zrobią :P



Awatar użytkownika
kanar
Posty: 8
Rejestracja: 2013-02-20, 04:39
Silnik: V6 3.7
Kolor: red

Re: Mustangiem do Rzymu :D

Post autor: kanar » 2018-08-24, 21:34

I jak podróż ? :)



slavol
Forumowicz
Posty: 145
Rejestracja: 2015-08-09, 14:48
Model: 3.7 2012
Silnik: V6 3.7
Kolor: smerf
Lokalizacja:: Chodzież

Re: Mustangiem do Rzymu :D

Post autor: slavol » 2018-08-25, 11:15

Ja na ten przykład wróciłem właśnie z Rzymu tydzień temu. Paliwo w okolicach 1,6 1,7 euro (włochy) autostrady drogie, w stolicy tłok i ścisk ale i tak było super. Przez Austrię grzeczniutko, Włochy też (co chwilę fotoradary) ale na autobanach do ograniczenia V6-tki. Przez całą drogę widziałem jeden radiowóz (austria) i trochę straży miejskiej w Rzymie. Także bez paniki z tymi homologacjami. Za to przy powrocie do polski od razu wiedziałem że jestem w domu i zbieranie na 500 plus cały czas trwa (220km od granicy do domu 3 patrole w krzakach) Spalanie (3 osoby i bagaże) wyszło 9 litrów (4500km) jakbym nim nie jechał to bym nie uwierzył ;)
A zainteresowanie mustangiem większe niż u nas, ale to chyba efekt większej ekspresyjności południowców i przez całą podróż widziałem jednego s500 pod Monte Casino.
Ktoś wie czemu ich tam tak mało?



ODPOWIEDZ

Wróć do „Wszystko poza Mustangiem”