Ze Stigiem miałem okazję rozmawiać kilka razy i, co fajne, dość długo, również w czasie wspólnej przejażdżki.
Kilka ciekawych faktów:
- W połowie pierwszego okrążenia pytał co zrobiłem z silnikiem i zawieszeniem, bo auto prowadzi się o niebo lepiej od serii, którą jeździł...
![Szok :szok:](./images/smilies/eek.gif)
-jaką ten facet ma pamięć detali!
- Powiedział, że wszyscy, którzy wyśmiewają się z tych samochodów (z ich prostej budowy itp.) to "idioci", hehe - die haters!
- Kiedy spytałem go czy w kolejnym przejeździe nie chce przejechać się innym samochodem (poza naszymi Shelby, było tam mnóstwo Ferrari, Lamborghini, Porsche, czy wklejone przez Rafała Camaro), odparł: "why should I? This one's perfect."
![Wesoly :D](./images/smilies/biggrin.gif)
- ten facet ma dar do wywoływania uśmiechów
Podejrzewam, że Rafała perfekcyjnie przygotowanym samochodem byłby zachwycony. Umówmy się, moje auto jest jedynie lekko zmodyfikowane w odniesieniu do Rafała
![Wesoly :)](./images/smilies/smile.gif)
Nie wiem dlaczego
wybrał białego, ale cieszę się niezmiernie
I znów, jeśli wygląda, że słodzę, to dobrze - słodzę!
![Wesoly :)](./images/smilies/smile.gif)
Serio, Rafała Shelby moim zdaniem prezentowało się najlepiej z obecnych na imprezie Muscle Cars. Również IMO o niebo lepiej od niebieskiego Camaro, które wygląda dobrze na zlot tuningowy, czy do filmu o transformersach. Do jazdy 100x bardziej wolałbym niebieskie Shelby.
Inną sprawa, że kierownik Camaro totalnie nie ogarniał. Kilkukrotne próby zakręcenia bączka, czy wejścia bokiem na nawrocie kończyły się totalną porażką wyśmianą przez widownię.
Podsumowując. Przed imprezą miałem wątpliwości czy warto było tam się wybrać. Teraz mam stuprocentową pewność - WARTO!
![Obrazek](http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/259839_220134094673456_150583888295144_818301_7491469_n.jpg)