Witam
Heh jeszcze nie skończyła się sprawa z partactwem przy naprawie mustanga a w mojego dodge'a wjechał rover. Co ciekawe z tego co patrzyłem na allegro i ebay koszt naprawy bez robocizny stratusa wynosi jakieś 6000(bez lakiernika, mechanika który to poskłada) a gość z Warty wycenia mi wszystko na 5200:)
Czy ktoś z was zna sensownego prawnika w okolicach Warszawy , który by się tym zajął?
Warta śmieszna wycena szkody
-
- Forumowicz
- Posty: 1647
- Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
- Model: 302HO 1994 rok
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: sapphire blue
- Lokalizacja:: Polska
- Kontakt:
- Tjay-francuz
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 280
- Rejestracja: 2012-09-29, 11:06
- Model: GT500 S197
- Silnik: V8 5.4
- Kolor: Kona Blue
- Lokalizacja:: Wrocław
- Stajnia: Stajnia Dolny Śląsk
Re: Warta śmieszna wycena szkody
hehe to i tak dobrze
mi koles z Warty za uszkodzony w Mustangu tylni zderzak, lampe i blotnik wyplacili 1300zł
lepiej oddac auto do autoryzowanego serwisu....
jest tez dobra firma ktora sciaga odszkodowanie... pomagaja w realnej wycenie szkody i powiedza czy warto sie z nimi sądzic... ale sprawa potrwa ponad rok...


jest tez dobra firma ktora sciaga odszkodowanie... pomagaja w realnej wycenie szkody i powiedza czy warto sie z nimi sądzic... ale sprawa potrwa ponad rok...
Re: Warta śmieszna wycena szkody
Ale ile ta firma pobiera dla siebie?Tjay pisze:hehe to i tak dobrzemi koles z Warty za uszkodzony w Mustangu tylni zderzak, lampe i blotnik wyplacili 1300zł
lepiej oddac auto do autoryzowanego serwisu....
jest tez dobra firma ktora sciaga odszkodowanie... pomagaja w realnej wycenie szkody i powiedza czy warto sie z nimi sądzic... ale sprawa potrwa ponad rok...
- jaco
- Forumowicz
- Posty: 342
- Rejestracja: 2011-02-27, 12:12
- Model: Cobra 01
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Czarny
Re: Warta śmieszna wycena szkody
Nasze auta chyba faktycznie lepiej naprawiać bezgotówkowo. Przy kosztorysie po pierwsze odwołujesz się..zawsze. Żadne towarzystwo na dzień dobry nie zaproponuje Ci tyle ile jest skłonne Ci dać po niewielkim nawet marudzeniu.
Remember, There Is Life Beyond Grip
Re: Warta śmieszna wycena szkody
Ja oddałem do Warsztatu bo wycena przez PZU byla śmieszna ( Może 30% wartości ) . Wszystko Nowe - żadnych zamienników.
Nie był to Autoryzowany Serwis
Nie był to Autoryzowany Serwis

- Magic
- Forumowicz
- Posty: 863
- Rejestracja: 2008-07-20, 20:17
- Model: RTR 2012
- Silnik: V6 3.7
- Kolor: BLACK
- Lokalizacja:: Oleśnica
- Stajnia: Stajnia Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Warta śmieszna wycena szkody
w ubezpieczalni ludziom za to płacą by szukać frajerów i zaniżać wypłatę kasy jeśli chcesz kasę do reki to raczej zapomnij o dużej kasie.
mi za urwane lusterko policzył 300zł z robocizną trochę mnie w
bo powiedział że jak nie starczy na nowe to ma se stare pokleić 
po donosie w centrali zezwolili na sprowadzenie oryginalnego lusterka z USA ale przez Polski salon Forda w Warszawie który zamawia bez problemów za 1600zł jedyne co straciłem to z 50zł za przesyłkę w Polsce za którą nie zapłacili.
mi za urwane lusterko policzył 300zł z robocizną trochę mnie w


po donosie w centrali zezwolili na sprowadzenie oryginalnego lusterka z USA ale przez Polski salon Forda w Warszawie który zamawia bez problemów za 1600zł jedyne co straciłem to z 50zł za przesyłkę w Polsce za którą nie zapłacili.

Re: Warta śmieszna wycena szkody
Ostatnio będąc w sądzie słyszałem jak dwóch adwokatów rozmawiało o ubezpieczycielach i nie tylko z Wartą są problemy. Podobnie jest z innymi ubezpieczycielami, choć podobno się sprawy wygrywa - no ale to znowu czas, kasa, nerwy i tak się koło zamyka. Powiem Wam, że czasami to witki opadają jak się zobaczy na ile oni wyceniają szkody. Przecież to jest jakieś nieporozumienie. Tym bardziej, że zdzierają kasę przeogromną 
