MUSTANG KLUB POLSKA

A macie jakieś wiarygodne źródło z treścią ustawy?
I może ktoś z Was wie czy proponowane tabelki zostały bez zmian?

Ciekawi mnie też sprawa samochodów europejskich w wersji na usa. Mają homologację czy nie? Np takie Audi lub Mercedes zrobiony dla rynku amerykańskiego ale występujący w europie i we wszystkich tablicach testów i homologacji. I kolejna sprawa to wersje silnikowe wymienionych powyżej samochodów, które nie są oferowane u nas i co za tym idzie, nie miały robionych testów spalania euro...

Norma emisji spalin jest w wiekszosci krajow "wbita w dowod"...

Tak, ale oni mają raczej inne normy emisji niż w Europie

moze tak
zeby w DE zarejstrowac pojazd z USA trzeba zalatwic tzw "Daten Blatt" koszt 300-500 euro

w tym sa zawarte wszystkie dane samochodu/motoru lacznie z norma spalin jesli dany pojazd odpowiada pojazdowi na rynku eu to tez jest podany numer homologacji dla tego danego Vin-u
kazdy producent pojazdow takie cos wystawia tylko trzeba napisac do glownej siedziby w danym kraju

jesli chodzi o rynek niemiecki to mam to obcykane z motorami ale tak samo jest z samochodami

w DE ten dokument jest wydawany na konkretny VIN i na dokumencie widnieje VIN

nie da rady jednego kwitu na 2 takie same np motocykle musze za kazdego harusa po 500 euro za kwit placic bo inaczej nie zrobie przegladu zerowego w DE

tu juz sa

http://moto.wp.pl/kat,55194,title,Akcyz ... aid=118438" onclick="window.open(this.href);return false;

to kon 2013-2014 3.7 ile ??

poj. 3500 – 3999 – akcyza 27 300 zł

a 2013-2014 5.0

poj. 4000 – akcyza 35 750 zł

Czyli weszło? Za 5.0 prawie 30k?

Feniks pisze:Czyli weszło? Za 5.0 prawie 30k?

Jeśli przegłosują w Sejmie, to wejdzie...

Ponad 30k. A wcześniej inni pisali o tym, że jeśli nie ma oficjalnie spełnianych norm spalinowych euro to będzie jeszcze drożej bo kwalifikuje się na najstarsze normy. I tak za 5.0 z 2014r wychodzi 63700

Każdy z nas miał nadzieje, ale nadzieja już umarła. W tym przypadku takie zwykłe szaraki jak my(burżuje, bo trochę kasy zaoszczędzili) będą tępieni.
Trzeba znaleźć rozwiązanie, firma w Czechach daje nam brak akcyzy i zwrot vatu, firmę trzeba mieć minimum 5 lat, aby nie stracić tych przywilejów vatowych itp.
Prowadzenie firmy z tymi upustami to koszt 2k euro rocznie. Czyli daje nam 10k euro przez 5 lat, a w tym czasie możemy kilka aut zarejestrować i nie płacić tej głupiej akcyzy.
Dochodzi tylko jeszcze przeglądy w Czechach, dojazdy, ale jechać przez cały kraj na przegląd to raczej przyjemność.

I takim sposobem ktoś zmusza szaraków do kombinowania i szukania oszczędności poza krajem.

Podobno niektórzy robią leasing na firmę Czeską albo spółki po kilka osób i rejestrują auta na tą firmę. Ktoś zna ten temat?

Sprowadzac mozna tez na mienie przesiedlencze ale bedzie trzeba na mustanga po kilka lat czekac...minimalnie 2 lata...

a tu jeszcze lepiej nastepni wymyslili

zakazy-wjazdu-do-miast-starszymi-samochodami

http://moto.wp.pl/kat,55194,title,Beda- ... aid=118446" onclick="window.open(this.href);return false;

chyba naprawde bedzie trzeba przytulic konia 2.3 ecoboosta z europy do codziennej jazdy w przyszlosci

dac wydech i bedzie jako tako

Firme w Czechach założyć to nie problem, jestem z okolic Cieszyna wiec jest blisko. Mienie przesiedlencze, to mnie zastanawia, bo wysle auto, polece do domu na pare tygodni i przy powrocie mi urzednik powie,ze przeprowadzilem sie do PL i prosze mi oddac GC

Mienie to musisz posiadac co najmniej rok i po sprowadzeniu przez rok sprzedac nie mozesz. Po tym czasie robisz co chcesz.
A to tez nie takie proste - chca kupe kwitow na dowod, ze mieszkales zagramanica przez ten rok i trzeba sie ostro tlumaczyc.

Tlumaczyc w polskim urzędzie, z przyjemnością. Tłumaczyć się immigration przy powrocie do stanów, już troche mniej... Nie mam zbyt miłych wspomnien z nimi

Nie wiem co TY tam masz/miales ale znam ludzi ktorzy sie przeprowadzaja po 4-5 razy w ciagu 10 lat - tam i spowrotem i problemu nie maja.