Mustang *-1970, 2005+ do ślubu - okolice Konina, styczeń
: 2014-10-28, 21:54
Cześć,
zarejestrowałem się, gdyż w ostatni weekend stycznia biorę ślub i chciałbym się do niego wybrać inaczej niż wszyscy (nie licząc gości tego forum). W związku z tym pytanie - czy ktoś byłby chętny (i ewentualnie za ile) udostępnić mi swojego Mustanga? Ślub odbywa się w okolicach Kłodawy (Konin jest większym miastem, stąd w temacie dla prostszej orientacji). Najchętniej sam bym go poprowadził z domu Panny Młodej do kościoła, a następnie na miejsce wesela. Razem ok 12-13km. Oczywiście rozumiem, że jest to zima i klasyki śpią w gawrach i że ewentualnie trzeba ponieść koszt poradzenia sobie później z solą, przez co cena może być wyższa. Obiecuję autko szanować i w razie potrzeby pokryć wszystkie koszty związane z moimi błędami (możemy spisać umowę, wpłacić kaucję, żeby właściciel czuł się bezpiecznie). Z właścicielem możemy się spotkać osobiście w jakiś weekend (na co dzień mieszkam w Bydgoszczy) żeby rozwiać ewentualne wątpliwości.
Chętnie rozważę też współczesnego Mustanga, za odpowiednio niższą cenę.
Tutaj na forum jestem anonimem, jednak na forum Jaguara jestem dość aktywny, parę osób zna mnie osobiście, staram się do wszystkich podchodzić poważnie.
http://jaguarclubpoland.net/forum/index ... ile;u=3305" onclick="window.open(this.href);return false;
Będę wdzięczny za każdą propozycję i mam nadzieję, że się jakoś uda dogadać i nie będę musiał szukać jakiegoś wioskowego ślubowozu z szoferem w dresie.
zarejestrowałem się, gdyż w ostatni weekend stycznia biorę ślub i chciałbym się do niego wybrać inaczej niż wszyscy (nie licząc gości tego forum). W związku z tym pytanie - czy ktoś byłby chętny (i ewentualnie za ile) udostępnić mi swojego Mustanga? Ślub odbywa się w okolicach Kłodawy (Konin jest większym miastem, stąd w temacie dla prostszej orientacji). Najchętniej sam bym go poprowadził z domu Panny Młodej do kościoła, a następnie na miejsce wesela. Razem ok 12-13km. Oczywiście rozumiem, że jest to zima i klasyki śpią w gawrach i że ewentualnie trzeba ponieść koszt poradzenia sobie później z solą, przez co cena może być wyższa. Obiecuję autko szanować i w razie potrzeby pokryć wszystkie koszty związane z moimi błędami (możemy spisać umowę, wpłacić kaucję, żeby właściciel czuł się bezpiecznie). Z właścicielem możemy się spotkać osobiście w jakiś weekend (na co dzień mieszkam w Bydgoszczy) żeby rozwiać ewentualne wątpliwości.
Chętnie rozważę też współczesnego Mustanga, za odpowiednio niższą cenę.
Tutaj na forum jestem anonimem, jednak na forum Jaguara jestem dość aktywny, parę osób zna mnie osobiście, staram się do wszystkich podchodzić poważnie.
http://jaguarclubpoland.net/forum/index ... ile;u=3305" onclick="window.open(this.href);return false;
Będę wdzięczny za każdą propozycję i mam nadzieję, że się jakoś uda dogadać i nie będę musiał szukać jakiegoś wioskowego ślubowozu z szoferem w dresie.