
Genezą przeróbki jest wstawienie ślepej rury, która będzie odpowiadała długości 1/4 denerwującej nas fali dźwiękowej (dokładnie się w to nie zagłębiałem, tutaj filmik na którym gość to fajnie wyjaśnia: youtube.com/watch?v=z5SY5oUTEcc). Zaczynamy od ustalenia częstotliwości, która nas denerwuje - ja użyłem w tym celu aplikacji na telefon „Spectrum” dostępnej w App Store (ale każda inna aplikacja tego typu też się nada). W moim przypadku zależało mi na tym, by wyeliminować drona w trasie, więc przejechałem się na drogę szybkiego ruchu i na 6 biegu rozpędzałem się od 100 do 180km/h z włączoną aplikacją, która zarejestrowała szczytowo ponad -50dB w okolicach 130Hz. Poniżej załączam tabelę (zapożyczona od kolegi davekro z forum mustang6g.com), z której wynika, że 130Hz to okolice 2600 obr/min.


Więc wiemy już, że największy drone w moim przypadku występuje przy 2600 obr/min. Natomiast sugerowałem się nie tylko aplikacją, ale też subiektywnym odczuciem kiedy pojawia się drone i wyszło na to, że buczenie ma bardzo dużą rozpiętość, ponieważ występuje od 1900 do 2750 obr/min. Na forach w USA wyczytałem, że takie rury J-pipe potrafią zniwelować występującego drona w okolicach 400obr/min (np. jeżeli długość rur ustawimy na zniwelowanie drona przy 2000obr/min, wtedy powinien on zniknąć od 1800 do 2200 obr/min), także w moim przypadku nie było możliwości, żeby złapać cały zakres występowania buczenia, więc stwierdziłem, że rury zrobię z regulacją, żeby sobie dobrać odpowiednią długość i potem zaspawać na gotowo. Do wykonania J-pipe kupiłem rury 2,5” (63,5mm) ze ścianką 1,5mm, a do regulacji długości wykorzystałem rurę o przekroju 60,3mm, która idealnie się wsuwała do środka rury 2,5”. Poniżej zdjęcie jak to wyglądało:


I tym oto sposobem udało mi się zniwelować drona. Co prawda, przez to, że u mnie występował w tak dużej rozpiętości, długość rur dobrałem do niższych obrotów, tak bym mógł swobodnie podróżować przy 130-140km/h. Metodą prób i błędów ustaliłem, że najlepszą dla mnie długością rur będzie 95cm, czyli odpowiadającej około 1850obr/min, czyli nijak ma się to do określonej długości, która wyszła mi z aplikacji, natomiast ja potrzebowałem usunąć drona przy niskich obrotach i dlatego takie ustawienie. Jak ustawiłem rury, żeby zniwelować go na obrotach ustalonych przez aplikacje (2600), na wyższych obrotach było super, ale buczenie zaczęło się pojawiać przy 1900obr/min, dlatego takie, a nie inne ustawienie. W większości przypadków aplikacja pozwala na bardzo dobre dobranie długości rury jaka jest potrzebna.
Tabela - dla Mustanga V6 i dla V8 są inne długości rur. Przykładowo dla V6, jeżeli aplikacja pokaże nam drona np. przy 100Hz, czyli przy 2000obr/min, to teoretycznie musimy zastosować rury o długości 33,6 cala (85,3cm).
Średnica rury - z tego co mi wiadomo, nie ma większego znaczenia, podobno im większa tym lepsza, ludzie w US robią od 1,5” do 2,5”, firma Solo Performance produkuje układy z takimi ślepymi rurami i opisywali, że kiedyś robili 1,5 cala, ale teraz robią 2 cale bo jest lepszy efekty. Ja miałem wydech końcowy 3”, J-pipe zrobiłem z 2,5” i się sprawdziło.
Co do głośności na zewnątrz - nie zmieniła się, różnica jest tylko w kabinie.
Montaż - przy moim wydechu nie miałem możliwości zmieścić się z rurami w poziomie, dlatego jedynym rozwiązaniem było ustawianie rur w pionie i schowanie ich we wnęki między wanną tylnego koła a podłużnicami. Do połączenia istniejącej rury wydechowej z J-pipe użyłem szablonu do wycinania rur ze strony metalgeek.com/static/cope.pcgi. Trzeba podać średnice obu rur, grubość ścianki i kąt pod jakim ma być przyspawana rura. Drukujemy szablon, obklejamy rurę, zaznaczamy, wycinamy i spawamy.

Reszta to już kwestia ustawienia kolanek i rur względem siebie oraz pospawania. Regulacja długości całego J-pipe do testów odbywa się poprzez przesuwanie czarnej rury i zaciskanie obejmą w odpowiednim miejscu.
Ja niestety popełniłem błąd, ponieważ sprawdziłem w internecie, a nie na aucie, że mój model wydechu FlowMaster jest wykonany z nierdzewki i kupiłem rury nierdzewne, a okazało się, że jednak nierdzewny nie jest, dlatego mam zwykły wydech a J-pipe zrobione z nierdzewki i na zdjęciach nie wygląda to wszystko za ładnie, ale grunt, że działa.

Tutaj już praktycznie finalny efekt (wspawałem jedynie jeszcze pręt, którego nie ma na foto, żeby wzmocnić całą konstrukcję)

Poniżej oryginalny układ wydechowy z firmy Solo Performance i zastosowane w nim ślepe rury:

I to by było chyba na tyle. Jak coś mi się jeszcze przypomni to dopiszę. Mam nadzieję, że komuś się przyda tak jak mnie
