Witam , właśnie płynie do mnie taka oto maszynka i ciekawy jestem jak ją ocenicie oczywiście wiem że wielu jest zwolenników v8 ale 6 garów dla mnie brzmi ładnie i chyba wystarczy .Czy możecie podpowiedzieć co powinienem zrobić w pierwszej kolejności jak złapię go w swoje łapki . Nie znam jego stanu został zakupiony pod wpływem impulsu i chęci posiadania ze zdjęc chyba jest w miarę ok jak uważacie ? No i silnik auto kupione z informacją że brak aku i nie pali hm jest ryzyko jest zabawa . chętnie posłucham rad jak podejść do odpalenia silniczka tak aby go nie zajechać już przy starcie ,a czy z tabliczki na zdjęciu można cos wyczytać ? pozdrawiam serdecznie i czekam na wasze odpowiedzi o ile pozwolicie abym korzystał z Waszego doświadczenia.
zakup mustanga
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 2017-07-24, 22:37
- 6t07t
- Forumowicz
- Posty: 1650
- Rejestracja: 2009-02-19, 11:13
- Model: 1966-2008
- Kolor: Silver Blue, Black
- Lokalizacja:: Gliwice
- Stajnia: Stajnia Górny Śląsk
Re: zakup mustanga
Gratuluje zakupu klasyka.
1965 conv to bardzo fajny model i 6 cyl. to dobry silnik, szczególnie do convertible i spojnych przejażdżek.
Wygląda nie źle ale bez pełnego remontu się nie obędzie.
1965 conv to bardzo fajny model i 6 cyl. to dobry silnik, szczególnie do convertible i spojnych przejażdżek.
Wygląda nie źle ale bez pełnego remontu się nie obędzie.
1966 Silver-Blue Coupe od nowości w PL
2008 Black Bullitt 3620
Ex: 1964-1/2, 1965, 1966, 1967, 1968, 1971, 1972, 1973, 1995, 2007
2008 Black Bullitt 3620
Ex: 1964-1/2, 1965, 1966, 1967, 1968, 1971, 1972, 1973, 1995, 2007
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 2017-07-24, 22:37
Re: zakup mustanga
Dzięki bardzo posprzątałem juz w garażu i tylko czekam aż przyjdzie czy przy próbie odpalania powinienem zwrócić na coś szczególną uwagę ? I cóż oznacza pełny remont i gdzie szukać pomocy ? Tak naprawdę to większość wyjdzie chyba na podnośniku , czy powinienem od razu rozbebeszać silnik ?
- Pavulon_
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 2168
- Rejestracja: 2008-08-17, 22:22
- Model: 1965 Convertible
- Silnik: inny V8
- Kolor: Prairie Bronze
- Lokalizacja:: Poznań
- Stajnia: Stajnia Wielkopolska
Re: zakup mustanga
cześć,
również gratuluję zakupu, 65tki conv są piękne
na starcie powiedz skąd jesteś, będzie ewentualnie można zaproponować Ci pomoc kogoś lub znajomego warsztatu w Twoich okolicach.
rozkodowana tabliczka poniżej, więc wiadomo że auto w oryginale było białe, fotele i kanapa są z wersji PONY, w oryginale był standard (tak zresztą jak w moim). Odnośnie stanu - zdjęcia lubią kłamać więc tak naprawdę okaże się co jest do zrobienia jak auto przypłynie. Wygląda na zakup z jakiejś aukcji copart, iaai czy coś takiego ?
również gratuluję zakupu, 65tki conv są piękne
na starcie powiedz skąd jesteś, będzie ewentualnie można zaproponować Ci pomoc kogoś lub znajomego warsztatu w Twoich okolicach.
rozkodowana tabliczka poniżej, więc wiadomo że auto w oryginale było białe, fotele i kanapa są z wersji PONY, w oryginale był standard (tak zresztą jak w moim). Odnośnie stanu - zdjęcia lubią kłamać więc tak naprawdę okaże się co jest do zrobienia jak auto przypłynie. Wygląda na zakup z jakiejś aukcji copart, iaai czy coś takiego ?
- MaciekW
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 490
- Rejestracja: 2012-07-28, 22:13
- Model: MY 2014 GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: black
- Lokalizacja:: Kędzierzyn-Koźle
- Stajnia: Stajnia Dolny Śląsk
Re: zakup mustanga
Silnik to według mnie najmniejszy z Twoich potencjalnych problemów i chyba również najtańszy...
Koszty pojawią się przy remoncie blacharskim, który po prostu trzeba brać pod uwagę, a prawda wyjdzie nie na podnośniku, lecz po rozebraniu samochodu na kawałki i wypiaskowaniu blach. jeżeli auto jest w przyzwoitym stanie, tj. trzyma się mniej więcej kupy i wszystko w nim działa, wtedy możesz na początek sprawdzić silnik i sezon-dwa pojeździć bez zbytniego oddalania się od domu, zebrać pieniądze na pełen remont i potem już możesz wypuszczać się nawet na długie wypady - w końcu to normalny samochód. W kwestiach technicznych nie pomogę, ale sugeruję w oczekiwaniu na samochód lekturę Forum, a szczególnie działów poświęconych pierwszej generacji. Stamtąd dowiesz się chyba wszystkiego a i o kosztach Cię czekających zdobędziesz pojęcie. Do tego mamy bardzo silną grupę posiadaczy klasyków, z pewnością konkretnie pomogą i doradzą. No i w przypadku remontu pierwszą decyzją, którą będziesz musiał podjąć jest kwestia powrotu samochodu do oryginalnej specyfikacji (co w oczach miłośników podnosi zdecydowanie jego wartość) lub wolna amerykanka - bo w końcu samochód jest Twój i Tobie ma się podobać.
A na teraz gratuluję zakupu, bo bardzo fajnie ten konik się prezentuje jako baza do dalszych działań!
Powodzenia!
Koszty pojawią się przy remoncie blacharskim, który po prostu trzeba brać pod uwagę, a prawda wyjdzie nie na podnośniku, lecz po rozebraniu samochodu na kawałki i wypiaskowaniu blach. jeżeli auto jest w przyzwoitym stanie, tj. trzyma się mniej więcej kupy i wszystko w nim działa, wtedy możesz na początek sprawdzić silnik i sezon-dwa pojeździć bez zbytniego oddalania się od domu, zebrać pieniądze na pełen remont i potem już możesz wypuszczać się nawet na długie wypady - w końcu to normalny samochód. W kwestiach technicznych nie pomogę, ale sugeruję w oczekiwaniu na samochód lekturę Forum, a szczególnie działów poświęconych pierwszej generacji. Stamtąd dowiesz się chyba wszystkiego a i o kosztach Cię czekających zdobędziesz pojęcie. Do tego mamy bardzo silną grupę posiadaczy klasyków, z pewnością konkretnie pomogą i doradzą. No i w przypadku remontu pierwszą decyzją, którą będziesz musiał podjąć jest kwestia powrotu samochodu do oryginalnej specyfikacji (co w oczach miłośników podnosi zdecydowanie jego wartość) lub wolna amerykanka - bo w końcu samochód jest Twój i Tobie ma się podobać.
A na teraz gratuluję zakupu, bo bardzo fajnie ten konik się prezentuje jako baza do dalszych działań!
Powodzenia!
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 2017-07-24, 22:37
Re: zakup mustanga
Dzięki za pomoc za uwagi i rozkodowanie tabliczki , czy często zdarza się że takie auta są odnawiane -lakierowane w usa i tak się zastanawiam czy jest przez to nadzieja że nie będzie najgorzej, że ktoś kto to robił przyłożył się do roboty . Pavulon jestem z Gdyni , macie kogoś kto zna się na rzeczy z moich okolic? MaciekW ja od paru dni a właściwie nocy czytam i czytam a do tego słucham że mam jeszcze żonę , dziecko i dom , hehe ale sprzedaję motor więc zawarliśmy w domu jakiś kompromis . Konika kupiłem na IAAI tak w zasadzie z bomby bo się podobał nie mam w tym doświadczenia więc zobaczymy jak wysokie przyjdzie mi płacić frycowe. Odnośnie powrotu do oryginału w tym koloru to rzeczywiście jak sobie o tym pomyśle to będzie to ciężka decyzja bo jakoś pasuje mi to zestawienie koloru czerwonego z białym dachem , napewno będę nad tym myślał bo zależy mi na porządnym doprowadzeniu konika do stanu możliwie zbliżonego do fabryki , ale wcale nie przesądzam że konkretnie tego .