At least forpairs of MAstangs, Shvagier! At least forpairs!
Widzisz jak piją?
Ale france!
Z dobrych wiadomości: Jako dziewiąty Mustang, pewnie dołączy Paweł, niemal mój sąsiad z Piaseczna (200 metrów ode mnie)
btw: Ja dziś wyjątkowo nie sam przyjadę. Będę z Darkiem, moim najstarszym (staż) kumplem, który ... rozważa kupno kónia
horse pisze:adaslaw jakich wydrukow??
Może wydrukuję opisy / mapkę cruise-a dla tych co mniej internetowi są i nie widzieli mapki cruise w internecie ;]
Z takich drobiazgów: idąc wczoraj na imprezę do kumpli przechodziłem koło czarnego Mustanga 2005+ i poprosiłem ochroniarzy o kartkę i długopis, aby za wycieraczką zostawić właścicielowi informacje o dzisiejszym zlocie ;] Na razie sie nie odezwał Byłby dziesiąty
cyt..
No niestety, kiedyś musiało to nastąpić. Jak jeszcze można było spotkać kogoś sensownego na Kargulcu, tak zapewne po dzisiejszej akcji się skończy wszystko.
Dosyć poważny wypadek miał miejsce na światłach w stronę Puławskiej po zjeździe z wiaduktu. Z tego co dało się słyszeć, 3 osoby z audi nie żyją. Przejeżdżałem tamtędy max 30 minut po zdarzeniu. Mercedesa pakowali na lawetę, a audi ( moja dziewczyna myślała, że to toyota yaris - skasowane było masakrycznie ) stało na przystanku, zapewne uderzyło w latarnię lewym bokiem. Tak przynajmniej to wyglądało, ale co konkretnie się stało, zapewne się z wiadomości dowiemy.
W zasadzie kolejna miejscówka do spotkań umarła dla mnie. Niestety, ludzie tam przeginali - szczególnie bejce latające na milimetry bokami przy ludziach, czy inne astry lub daewoo jarające laka... Ale aż tak jak dziś tam nie było jeszcze.
Jak by ktoś miał jakieś konkretniejsze info, niech wrzuci do tego wątku. Widok audi był straszny, mi na długo zapadnie w pamięć. ..
Re: cargo
: 2011-03-14, 12:39
autor: adasko74
nie bylo tam bezpiecznie nigdy..wszystkie popisowy byly na farcie i na granicy zdrowego rosadku..a o glupocie to szkoda nawet pisac..ale bylo czsem smiesznie..
wszystko ma swoj koniec
Re: cargo
: 2011-03-14, 17:41
autor: Bolek
Bezpieczne dla amatorów to jest tylko ściganie się na długich prostych i na zoorganizowanych rywalizacjach.Niestety na takich zabawach typu Cargo (w Krakowie dla wiedzących o co chodzi okolice Rybitw)nie jednych ponosi fantazja i takie są tego skutki.Ja osobiście omijam takie miejsca z daleka,wole się ścignąć na mieście jako pierwsi ze świateł tak do 100km/h niż szaleć bo ulicach i pokazywać kto ma lepsze auto.Na odcinku 100m można dużo udowodnić i mi to wystarcza.