[radoslawstalowy] mustang 66 coupe reaktywacja
Moderatorzy: Pavulon_, Hans, Pavulon_, Hans
- anbr64
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 811
- Rejestracja: 2012-06-13, 20:40
- Model: convertible 68
- Silnik: inny V8
- Kolor: Tahoe Turquoise
- Lokalizacja:: Ząbki
- Stajnia: Stajnia Mazowiecka
Re: mustang 66 coupe reaktywacja
odpuścił bym pasowanie uszczelki na tylnej klapie bagażnika. Tam z reguły nie ma problemu. Najwyżej mocniej przyciśniesz klapę a po czasie uszzcelka sie ułozy. Problem pojawia się przy uszczelkach drzwi. tutaj musisz być cierpliwy.Spasować drzwi z przednimi błotnikami I tylnymi tak aby uszczelka nie przeszkadzała przy zamykaniu drzwi a jednocześnie spełniała swoje zadanie to już poważne wyzwanie,
68 Convertible 289 V8
71 MACH1 351C 4V
71 MACH1 351C 4V
-
- Forumowicz
- Posty: 204
- Rejestracja: 2014-07-06, 20:01
- Model: 1968 coupe
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: niebieski
Re: mustang 66 coupe reaktywacja
Witam z zawodu jestem lakiernikiem z 25 letnim stazem i powiem ci ze szpachli i tak nie unikniesz szpachle sa coraz lepszej jakosci (ja osobiscie nie lubie i nie stosuje naszych krajowych) najlepsze maja w stanach (tam tez pracowalem w zawodzie prawie 10 lat) co do cyny to tez wiele razy myslalem zrobic moje auta w cynie ale jednak nie chcialem ryzykowac poniewaz zawsze je sprzedaje i nie chcialem miec problemow z reklamacja a poprawa w takiej sytuacji jest niesamowicie ciezka ze wzgledu na wielkosci malowania.Dobra szpachle ma sprint (mala puszka okolo 100zl) z duzymi platkami alu jest bardzo mocna i zarazem cholernie twarda.Najwiekszym problemem nie jest szpachla tylko spawanie tak czy inaczej bardzo ladnie to robisz i tak jak piszesz jak sie zepsuje to sobie poprawisz pzdr.
- radoslawstalowy
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 261
- Rejestracja: 2016-10-15, 20:49
- Model: Coupe 66
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: silver blue
- Kontakt:
Re: mustang 66 coupe reaktywacja
Jak zawsze z rana moja reakcja na wiadomości:)
Klej z pobieżnego rozeznania nie dostępny w kraju, więc uszczelka "po chamsku" została przyklejona Butaprenem,a kolejna klejem (jak przypłynie). Została zakupiona "na próbę" i niech tak zostanie:)
Jak słusznie zauważył kolega ambr64 nie było potrzeby jej klejenia ,bo w niczym nie przeszkadza, ale jak nie dotkniesz to się nie poparzysz ,będzie nauczka na przyszłość.
Testowy komplet na drzwi czeka na swoją kolej:)
Teraz sprawa cyny nad którą pozwolę sobie na dłuższą opowieść:)
Szpachli nie uniknę i to jest pewne z następujących powodów:
-na obecnym etapie moich umiejętności cynowania nie jestem w stanie przygotować powierzchni 'na gotowo" pod lakier cyną, ale oczywiście jest to możliwe.
Przede wszystkim "nie czuję" tego ,nie jestem lakiernikiem, traktuję cynowanie jako zgrubne wypełnienie większych ubytków po spawaniu i wstępne przygotowanie powierzchni pod obróbkę lakiernika.
-gdybym nawet chciał ,to trwało by to (z obecnymi umiejętnościami) parę dobrych lat:)
I jeszcze raz skąd wybór:
-cyna jest metalem, reaguje na wszystkie czynniki zewnętrzne jak metal.
-grubsza warstwa cyny ma właściwości o niebo lepsze niż każda "niemetalowa" szpachla,
-cyna ma bardzo dobre własności plastyczne ,co jest dla nas bardzo istotne,
-i ostatnie dla mnie bardzo istotne, nie jesteśmy w stanie dobrze położyć cyny na zabrudzone powierzchnie (szpachlę położysz wszędzie).
Wbrew pozorom to minus,ale dla mnie wielka zaleta. Kiedy widzę że dany element ładnie mi się (jak to mawiam) "pobielił" ,wtedy wiem,że nie ma na nim żadnych zabrudzeń ani ognisk korozji.
Jak widać z posta jest wiele obaw związanych z lakierowaniem po cynowaniu, moim zdaniem położenie lakieru na cynę nie wiąże się z żadnym niebezpieczeństwem.
Niebezpieczeństwem są pozostałości pasty trawiącej lub kwasu oraz oleju lub wosku ,który używamy do nasączania szpachelek.
Problemy z lakierowaniem pojawiają się wtedy kiedy nie usuniemy dobrze tych związków.
I jeszcze raz: nie twierdzę,że mnie akurat się uda (bo nie wiem:) ,ale mam odwagę spróbować:)
Na koniec puenta Radka :dla czego teraz auta są szpachlowane a nie cynowane?
-bo niewielu z żywych to potafi:)
-czasochłonność oraz "moc odżywczych substancji" powstałych podczas procesu, generują u większości "fachowców" wypowiedz "Panie ,kto mi za to zapłaci":)
-na pewno nie dla tego że "tego nie pomalujesz" (to amelinium:)
Klej z pobieżnego rozeznania nie dostępny w kraju, więc uszczelka "po chamsku" została przyklejona Butaprenem,a kolejna klejem (jak przypłynie). Została zakupiona "na próbę" i niech tak zostanie:)
Jak słusznie zauważył kolega ambr64 nie było potrzeby jej klejenia ,bo w niczym nie przeszkadza, ale jak nie dotkniesz to się nie poparzysz ,będzie nauczka na przyszłość.
Testowy komplet na drzwi czeka na swoją kolej:)
Teraz sprawa cyny nad którą pozwolę sobie na dłuższą opowieść:)
Szpachli nie uniknę i to jest pewne z następujących powodów:
-na obecnym etapie moich umiejętności cynowania nie jestem w stanie przygotować powierzchni 'na gotowo" pod lakier cyną, ale oczywiście jest to możliwe.
Przede wszystkim "nie czuję" tego ,nie jestem lakiernikiem, traktuję cynowanie jako zgrubne wypełnienie większych ubytków po spawaniu i wstępne przygotowanie powierzchni pod obróbkę lakiernika.
-gdybym nawet chciał ,to trwało by to (z obecnymi umiejętnościami) parę dobrych lat:)
I jeszcze raz skąd wybór:
-cyna jest metalem, reaguje na wszystkie czynniki zewnętrzne jak metal.
-grubsza warstwa cyny ma właściwości o niebo lepsze niż każda "niemetalowa" szpachla,
-cyna ma bardzo dobre własności plastyczne ,co jest dla nas bardzo istotne,
-i ostatnie dla mnie bardzo istotne, nie jesteśmy w stanie dobrze położyć cyny na zabrudzone powierzchnie (szpachlę położysz wszędzie).
Wbrew pozorom to minus,ale dla mnie wielka zaleta. Kiedy widzę że dany element ładnie mi się (jak to mawiam) "pobielił" ,wtedy wiem,że nie ma na nim żadnych zabrudzeń ani ognisk korozji.
Jak widać z posta jest wiele obaw związanych z lakierowaniem po cynowaniu, moim zdaniem położenie lakieru na cynę nie wiąże się z żadnym niebezpieczeństwem.
Niebezpieczeństwem są pozostałości pasty trawiącej lub kwasu oraz oleju lub wosku ,który używamy do nasączania szpachelek.
Problemy z lakierowaniem pojawiają się wtedy kiedy nie usuniemy dobrze tych związków.
I jeszcze raz: nie twierdzę,że mnie akurat się uda (bo nie wiem:) ,ale mam odwagę spróbować:)
Na koniec puenta Radka :dla czego teraz auta są szpachlowane a nie cynowane?
-bo niewielu z żywych to potafi:)
-czasochłonność oraz "moc odżywczych substancji" powstałych podczas procesu, generują u większości "fachowców" wypowiedz "Panie ,kto mi za to zapłaci":)
-na pewno nie dla tego że "tego nie pomalujesz" (to amelinium:)
kultura techniczna-to lubię
- 6t07t
- Forumowicz
- Posty: 1650
- Rejestracja: 2009-02-19, 11:13
- Model: 1966-2008
- Kolor: Silver Blue, Black
- Lokalizacja:: Gliwice
- Stajnia: Stajnia Górny Śląsk
Re: mustang 66 coupe reaktywacja
Wie, że chciałeś dobrze ale z tym narożnikiem poniosło cię...
Zakładki blachy kolejnych elementów w tym miejscu mają być widoczne.
Wypełniaj tylko braki i ubytki oraz miejsca, które tego wymagaja
P.s.
Znalazłem wspornik zamka maski jeśli jeszcze potrzebujesz
Zakładki blachy kolejnych elementów w tym miejscu mają być widoczne.
Wypełniaj tylko braki i ubytki oraz miejsca, które tego wymagaja

P.s.
Znalazłem wspornik zamka maski jeśli jeszcze potrzebujesz
1966 Silver-Blue Coupe od nowości w PL
2008 Black Bullitt 3620
Ex: 1964-1/2, 1965, 1966, 1967, 1968, 1971, 1972, 1973, 1995, 2007
2008 Black Bullitt 3620
Ex: 1964-1/2, 1965, 1966, 1967, 1968, 1971, 1972, 1973, 1995, 2007
- radoslawstalowy
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 261
- Rejestracja: 2016-10-15, 20:49
- Model: Coupe 66
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: silver blue
- Kontakt:
Re: mustang 66 coupe reaktywacja
Dobrze to ująłeś:)... ale na swoją obronę mam fakt,że nasiedziałem się przy tych narożnikach (z tej fabryki Forda:) dobrych parę godzin.Wie, że chciałeś dobrze ale z tym narożnikiem poniosło cię...
Jedyne co udało mi się uzyskać to,to że je wspawałem (duży sukces)......to co powinno być zaokrąglone było proste,i na odwrót...młotek był gorący:)
Niestety po tych wszystkich zabiegach obraz końcowy nie nadawał się do przykrycia go jedynie lakierem:) pomimo iż się starałem.Zdjęcia tego nie oddają ale po cynowaniu i lekkiej szpachli na pewno będzie "wizualnie" korzystniej

P.S
Wspornik aktualny ,napiszę e-maila
kultura techniczna-to lubię
- radoslawstalowy
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 261
- Rejestracja: 2016-10-15, 20:49
- Model: Coupe 66
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: silver blue
- Kontakt:
Re: mustang 66 coupe reaktywacja
Oryginał FoMoCo i nie pasował!!!!!
No cóż 2 nacięcia 2 spawy i pasuje.....uffff
No cóż 2 nacięcia 2 spawy i pasuje.....uffff
kultura techniczna-to lubię
- CzyTyTez
- Forumowicz
- Posty: 456
- Rejestracja: 2011-01-14, 16:14
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: vintage burgundy
- Kontakt:
Re: mustang 66 coupe reaktywacja
może pasował, ale gdzie indziej?
inna sprawa to się czasami zastanawiam czy niektóre mustangi z wybranych warsztatów w Polsce nie wyjeżdżają lepiej spasowane niż z fabryki...
inna sprawa to się czasami zastanawiam czy niektóre mustangi z wybranych warsztatów w Polsce nie wyjeżdżają lepiej spasowane niż z fabryki...
- yoozeq
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 1357
- Rejestracja: 2013-01-02, 21:34
- Model: 68,69,69, ..?
- Kolor: ładny
- Kontakt:
Re: mustang 66 coupe reaktywacja
Czym spawałeś znal ? Tak nawiasem to z fabryczne pasowanie pozostawia wiele do życzenia:)
pozdrawiam, yoozeq
-------------
Mustang 1968 fastback JCode - projekt
Mustang 1969 coupe 200 c.i. I6
Mustang 1969 sportsroof 331 stroker
Mustang 1973 MACH 25%
Mustang 2017 GT S550 - dzienny
http://www.facebook.com/My.Mustang.69
-------------
Mustang 1968 fastback JCode - projekt
Mustang 1969 coupe 200 c.i. I6
Mustang 1969 sportsroof 331 stroker
Mustang 1973 MACH 25%
Mustang 2017 GT S550 - dzienny
http://www.facebook.com/My.Mustang.69
- radoslawstalowy
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 261
- Rejestracja: 2016-10-15, 20:49
- Model: Coupe 66
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: silver blue
- Kontakt:
Re: mustang 66 coupe reaktywacja
Czego sobie i Wam wszystkim serdecznie życzę 

kultura techniczna-to lubię
- radoslawstalowy
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 261
- Rejestracja: 2016-10-15, 20:49
- Model: Coupe 66
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: silver blue
- Kontakt:
Re: mustang 66 coupe reaktywacja
Tig AC ale straszna "wredota" ,nie miałem na czym zrobić ustawień ( brak próbnika) i wyszło jak wyszło:) W widocznym miejscu bym sobie bez prób nie pozwolił.
kultura techniczna-to lubię
- veeefour
- Forumowicz
- Posty: 1578
- Rejestracja: 2016-02-25, 18:48
- Model: 2015 GT Fastback US
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Race red AT
- Kontakt:
Re: mustang 66 coupe reaktywacja
Ze spawaniem moge ci pomoc,jezeli cie to interesuje.
Czesto jak mam jakis dziwny stop typu znal i nie do konca wiem co to jest aby dobrze dobrac drut to spawam to DC z duza domieszka helu.
Przetop jest wtedy gorszej jakosci ale bardziej ukierunkowany i ciezko wtedy to roztopic - jak masz dobra reke to latwiej delikatne rzeczy naprawic.
Jakim drutem to potraktowales?
Czesto jak mam jakis dziwny stop typu znal i nie do konca wiem co to jest aby dobrze dobrac drut to spawam to DC z duza domieszka helu.
Przetop jest wtedy gorszej jakosci ale bardziej ukierunkowany i ciezko wtedy to roztopic - jak masz dobra reke to latwiej delikatne rzeczy naprawic.
Jakim drutem to potraktowales?
- radoslawstalowy
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 261
- Rejestracja: 2016-10-15, 20:49
- Model: Coupe 66
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: silver blue
- Kontakt:
Re: mustang 66 coupe reaktywacja
Podszedłem do tego jak do Alu :elektroda zielona, osłona argon, drut aluminiowy ,ale trzeba strasznie uważać, to się topi jak cyna, czyli minimalny prąd i grzanie "czasowe" nie ciągłe. Ciężko wtopić czyste alu w to dziadostwo , ale jakoś się udało. Trzyma na tyle ile powinno:)
kultura techniczna-to lubię
- veeefour
- Forumowicz
- Posty: 1578
- Rejestracja: 2016-02-25, 18:48
- Model: 2015 GT Fastback US
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Race red AT
- Kontakt:
Re: mustang 66 coupe reaktywacja
Oooo juz dawno nie uzywalem zielonch - od dawna w sumie tylko niebieskie, kiedys zlote i szare
No AC takie jest, kulka precyzyjnie nie zrobisz bo ma bardzo duzy "rozbieg". Sporo osob robi wielkie oczy jak mowie, ze spawam alu DC - kwestia podejscia.
Nastepnym razem jak cos takiego bedziesz mial to podaj pierw symbol drutu jaki uzyles - wlasciwy drut to polowa sukcesu wiec moze bede mogl kiedys pomoc
P.S
Spawac odlewy to w ogole masakra.

No AC takie jest, kulka precyzyjnie nie zrobisz bo ma bardzo duzy "rozbieg". Sporo osob robi wielkie oczy jak mowie, ze spawam alu DC - kwestia podejscia.
Nastepnym razem jak cos takiego bedziesz mial to podaj pierw symbol drutu jaki uzyles - wlasciwy drut to polowa sukcesu wiec moze bede mogl kiedys pomoc

P.S
Spawac odlewy to w ogole masakra.
- yoozeq
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 1357
- Rejestracja: 2013-01-02, 21:34
- Model: 68,69,69, ..?
- Kolor: ładny
- Kontakt:
Re: mustang 66 coupe reaktywacja
Jest jeszcze cała technologia lutowania także znalu... Palnik gazowy i odpowiedni drut ... U mnie jednak nie zdało egzaminu bo zlutowane było a przy przykręcaniu pękło
dziadostwo też jest takie że w momencie płynie trzeba strasznie uważać....

pozdrawiam, yoozeq
-------------
Mustang 1968 fastback JCode - projekt
Mustang 1969 coupe 200 c.i. I6
Mustang 1969 sportsroof 331 stroker
Mustang 1973 MACH 25%
Mustang 2017 GT S550 - dzienny
http://www.facebook.com/My.Mustang.69
-------------
Mustang 1968 fastback JCode - projekt
Mustang 1969 coupe 200 c.i. I6
Mustang 1969 sportsroof 331 stroker
Mustang 1973 MACH 25%
Mustang 2017 GT S550 - dzienny
http://www.facebook.com/My.Mustang.69
-
- Forumowicz
- Posty: 204
- Rejestracja: 2014-07-06, 20:01
- Model: 1968 coupe
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: niebieski
Re: mustang 66 coupe reaktywacja
Panowie nie mozna wymagac zbyt wiele od samochodu ktory byl produkowany dla mlodych biedniejszych baby boomers .