Decyzja odnośnie kół... jedyna słuszna. Ja nie trawię tych 16-stek i większych na klasyku.
Zapraszam do siebie porównamy z 390-tką

Moderatorzy: Pavulon_, Hans, Pavulon_, Hans
Jeśli to fabryczne hamulce tarczowe to wejdzie bez problemu, tak wychodziło z fabryki. Bardzo dużo mustangów szło z opcją disc brakes, plus wszystkie z pakietem GT Equipment Group. Chyba, że tarcze są większe restomod'owe np. wilwood etc, wtedy musisz sprawdzić.
Bardzo chętnie! A z jakim nadwoziem masz tego S-coda ? Bo jak to ten conv ze zdjęcia to rzadkość big block bez dachu
Źle się wyraziłem, jest Mach1 z wbitą w "buck tag" opcją "GT". Na początku produkcji 69 Ford nie odszedł jeszcze od wersji GT.
Z przyjemnością
Na T5 masz od razu oszczędności. Poza tym na 351C jest nieco większe spalanie od 351W.
Czemu nie udana ?BabaJaga pisze: ↑2020-07-17, 03:06
P.S. Jakie macie spalanie w 351 lub większych ? Mam problem z regulacją gaźnika - auto spala chore ilości benzyny 33-34 litry w mieście i 16-18 litrów w lekkiej trasie a to tylko 351 M-code, most 3.25, nowy gaźnik org Holley 650 cfm, jałowe obroty na ciepło 800 (mniej być nie może bo jest ostrzejszy wałek), zapłon elektroniczny pertronix ale w std kopułce ze zwykłą cewką. Manual 4b, na jego usprawiedliwienie jest tylko tyle że czasem parę minut dłużej pochodzi na wolnych obrotach bo miło posłuchać, brzmi wspaniale. Obstawiam zbyt bogatą mieszankę za dużo paliwa - na zimno wręcz wypluwa wydechem nieprzepaloną benzynę i po pracy silnika słychać że go zalewa, ma ktoś w okolicy Warszawy sprawdzonego gaźnikowca w rozsądnych pieniądzach? Wiem że w Waw jest pan Pietrzyk Szarych Szeregów - nie sprawdziłem ale trochę się boję bo tyle opinii pozytywnych co negatywnych, sprawdziłem zakład na Pradze na Omulewskiej i oględnie mówiąc próba nieudana. Ktoś coś ?