Dawno się tu nic nie działo więc małe info...
Po przejechaniu około 3000 km na nowym komplecie sprzęgła łożysko dociskające odmówiło posłuszeństwa... a ta jakość nowych części... teraz założyłem stare oryginalne i dylam do końca sezonu
Wpadł mi też zimowy plan na czarną kobyłę... będziemy pracować nad nią blacharsko bo przy niej oprócz lakieru, który zmieniłem 9 lat temu i drobnych jak na Mustanga napraw blacharskich nic nie robiłem a zaczynają się historie

Tak więc blachy zamówione / partactwa amerykańców zostaną poprawione a koń będzie malowany... No właśnie malowany... ale jak i tu się zastanawiam czy na kolor oryginalny czyli silver jade poly czy też pomalować w czerń tak jak jest..., no nie wiem bije się z myślami

Plan mam również aby wstawić skrzynię T5, załatwiłem już lekko uszkodzoną choćby po to żeby zobaczyć jak podejdzie. Jedno jest pewne... Silnik wraca do oryginalnego koloru
Tak więc co myślicie o tym kolorze ?? Dodałbym czarną maskę
