Obiecane pare fotek wnętrza, które zamierzam wkrótce bardziej ogarnąć
Przy okazji podłaczając radio, które za nic nie chciało grać, dowiedziałem się że mam premium audio system ze wzmacholem pod fotelem.Podłączone i gra bardzo przyzwoicie.Pozostaje tylko wygłuszyć orgomne plastiki w bagażniu bo brzęczą niemiłosiernie
Dotarły wreszcie moje graty , za co dziękuję Tomasz78 który podjął się ich ściągnięcia
2,5" off road czyli żadnych katów, strumienic itp, h pipe i flowmastery series 44
Są też metalowe klameczki i uszczelki na drzwi i pokrywę bagaznika
Może mój foxik na wiosnę będzie już jakoś wyglądał
Kolektory i głowice z explorera w następnej "racie", ale jakaś podstawa już jest
- Ford Mustang Mach I 429
- Chevy Camaro Z/28 LS1
- Chrysler Voyager III CRD
- Pontiac Trans Am GTA
- Buick Electra 1971 455
- Pontiac Grand Prix Seventh Generation
http://www.lahttp://forum.mustangklub.p ... g-LX-87-93" onclick="window.open(this.href);return false; to dokładnie ten zestaw Wychodził cenowo korzystnie niż składanie go samemu + tłumiki miały już rury do xpipe, tak musiałbym się w to bawić sam.
Co do zadowolenia, myślę że będę i to bardzo Już takowego słyszałem i jest 100x bardziej charakterny niż brzmienie obecnego
Zdecydowanie bardziej przemawia do mnie takie widebody, w gt na pewno nie pójdę, lx bardziej mi się podoba
Już Ci gratulowałem, ale na prawdę dobrze idziesz z dopieszczaniem przód tylko trochę dziwnie wysoko siedzi - lepiej na połamanych sprężynach było wide body też mnie zawsze kręciło, ale wydaje mi się, że Polsce w dobrym zakładzie zrobisz to taniej niż ściągać taki zestaw no i CCW ze zdjęcia też nie mało kosztują choć ten stance'owy granatowy też robi na mnie wrażenie
Oby tak dalej
Tutaj trochę zdjęć obu autek, które trzymam na dysku u siebie...
W koncu porządnie zrobione ładowanie.Alternator prawdopodobne 6g , daje w końcu takie ładowanie jakiego oczekowałem, zmieniłem też oryginalny kabel(który miał 3mm przekroju przy 65A :O ) na porządnego baciora. W końcu samochód jeździ...no i budzi niemałe zainteresowanie
Wspominałem o zaciętym fotelu kierowcy.Myślałem że to problem czysto "mechaniczny" ale po próbie okazało się że silniki nie dostają napięcia w drugą stronę.Wyjąłem więc fotel ,prześledziłem przewody i zaprowadziło mnie to do przełącznika w fotelu.Tak jak podejrzewałem styki odpowidające za podnoszenie fotela i przesuwanie go do przodu były mocniej opalone.Przeszlifowałem, próba-nic, dalej brak odzewu
Problem znalazłem gdzie indziej... pękniecie było niemalże niezauważalne, dopiero kiedy odgiąłem jedną stronę...
Fotel jeździ