[Hunter] Mustang V6 3.8 '95

[Hunter]

Witajcie,

po pierwszych, podstawowych remontach przesyłam aktualne fotki swojego Mustanga:



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

Pozdrawiam
Michał

[Madasek]

hehe brawo, pełny spontan wybite opony?

[Hunter]

Co najmniej 2 z 4 są spłaszczone, najprawdopodobniej przez zbyt mocne dohamowanie, poza tym wszystkie ze śladową ilością bieżnika, przez co trochę bije ale sporadycznie

Tak jak mówisz, pełen spontan, alledrogo, 3 dni myślenia i zastanawiania się z żoną, kasa w kieszeń, poranny pociąg, podróż 6 godzin, 4-godzinne oględziny, powrót do domu po nocy 350 km Dzień zabezpieczony ale jak na razie nie mogę się nacieszyć mimo kilku rzeczy, które chciałbym od ręki naprawić, ale fundusze na początku nie pozwalają. Sprzęgło podobno do zrobienia, ale na razie przyzwyczaiłem się, prawie mi wsteczny nie chrupie, jedynka wchodzi praktycznie zawsze, trzeba tylko bardzo głęboko dociskać do podłogi żeby było dobrze. Co do mocy itp to nie mam porównania żadnego, ponieważ pierwszy raz miałem możliwość oglądania i przejechania się Mustangiem, to pierwszy jaki był przeze mnie oglądany na żywo :
Trochę zniszczony fotel kierowcy, 3 małe dziurki od fajek, oparcie trochę lata przód-tył, ale się reguluje, delikatnie zapadnięty, ale to w końcu około 350 tys km więc miał prawo.
Najprawdopodobniej niedługo będę obijał przód i tył jasną skórą to będzie czysto i estetycznie.

[Dezo]

"Spłaszczone" opony mogą wskazywać na blokowanie się kół podczas gwałtownego, mocnego hamowania. Zaciski na stół i do roboty - wyczyścić tłoczki, wymienić gumki jak trzeba. Tak nie jeździj bo szkoda opon i życia.
Pozdrawiam

[speedster]

Jazda ze ściętą oponą może nawet załatwić łożyska Jeśli chodzi o wygląd to nie wiem co takiego ma w sobie to auto ale strasznie mi się podoba ten egzemplarz Tym bardziej gratki

[Alexander25]

To wrzucaj moze to jakis moj byly:P

[Hunter]

edit

[_zambrotta_]

Kolego to ja widzę że Ty tak jak ja na totalnym spontanie zakupiłeś Stanga. U mnie to nie trwało nawet pełnych dwóch dni od zobaczenia auta bo odrazu się zakochałem hehe... Życzę Ci żebyś nie miał tak dużo problemów z nim tak jak ja ze swoim ale póki co wychodzę na prostą mam nadziej że na MR 2012 zdążę go wyszykować. Pisz jak Ci idzie dogłębne poznanie auta i eliminacja wszystkich jego mankamentów aż do perfekcji

Pięknie prezentuje się Twój koń

Pozdrawiam

[Hunter]

Hmmm, eliminacja kolejnych mankamentów idzie dosyć sprawnie, ale niestety zawsze brakuje to czasu, to pieniędzy, to fachowca, żeby wszystkim się sprawnie zająć... a gdy już zbliżam się do jakiegoś wyznaczonego sobie celu (np. naprawa sprzęgła) pojawia się zaraz kolejny problem, który zżera czas, kasę i nerwy Czyli wszystko w normie

A oto lista dotychczasowych naprawek i poprawek:

- wymiana oleju i filtra oleju
- dwukrotna naprawa alternatora + kilka bezpieczników
- wymiana termostatu
- uszczelka przy rozrządzie
- naprawa skorodowanego silniczka spryskiwacza
- wymiana dźwigni hamulca ręcznego
- poprawiony mechanizm poziomowania oparcia fotela
- nowa wewnętrzna chłodnica klimatyzacji
- nowa wewnętrzna nagrzewnica
- nabicie, odgrzybienie i ostateczne uruchomienie klimatyzacji
- kolejny regulator napięcia
- komplet świec Motorcraft
- nowy czujnik temperatury
- czyszczenie silnika krokowego
- czyszczenie przepustnicy
- nowa pompa wspomagania
- wymiana węża/przewodu od pompy wspomagania
- zamontowanie filtra stożkowego
- nowy/używany alternator, ale wreszcie sprawny
- montaż świateł do jazdy dziennej