1995 3,8 V6 choroba postępuje:)

Nasze Auta / Our Rides

Moderatorzy: Hans, Pavulon_

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
radoslawstalowy
Stowarzyszenie MKP
Posty: 261
Rejestracja: 2016-10-15, 20:49
Model: Coupe 66
Silnik: V8 4.6
Kolor: silver blue
Kontakt:

Re: 1995 3,8 V6 choroba postępuje:)

Post autor: radoslawstalowy » 2017-10-11, 13:31

Tak, ze świecami to ciekawa sprawa. Pierwsze co wymieniłem zaraz po zakupie to właśnie świece, bo strzelał w dolot jak najęty. Założyłem jedyne jakie mieli w najbliższym sklepie czyli NGK V-POWER TR55 (po prostu zwykłe świece). Przestał się "krztusić" i zapomniałem o temacie. Przejechałem ok.3tys. i zauważyłem,że znowu lubi sobie "kichnąć" ,więc kolej na kable-bo przecież świece "dopiero" zmieniane:) Wymiana kabli na pewno wyszła na korzyść ,ale tendencja do "kichnięcia" została (rzadko ale jest).
I teraz dylemat: czy zakupione świece mogły "się skończyć" po 3tys.? Bo jeśli tak to polecicie coś żywotniejszego? Średnio mi się uśmiecha po każdym powrocie z np. Włoch wymieniać świece:)
Jeśli nie to szukam dalej przyczyny:)


kultura techniczna-to lubię

Awatar użytkownika
stang232
Forumowicz
Posty: 2119
Rejestracja: 2008-12-12, 15:16
Model: stang'95
Silnik: V8 5.0
Kolor: czarny
Lokalizacja:: Bełchatów
Stajnia: Stajnia Łódzka

Re: 1995 3,8 V6 choroba postępuje:)

Post autor: stang232 » 2017-10-11, 15:25

radoslawstalowy pisze:Tak, ze świecami to ciekawa sprawa. Pierwsze co wymieniłem zaraz po zakupie to właśnie świece, bo strzelał w dolot jak najęty. Założyłem jedyne jakie mieli w najbliższym sklepie czyli NGK V-POWER TR55 (po prostu zwykłe świece). Przestał się "krztusić" i zapomniałem o temacie. Przejechałem ok.3tys. i zauważyłem,że znowu lubi sobie "kichnąć" ,więc kolej na kable-bo przecież świece "dopiero" zmieniane:) Wymiana kabli na pewno wyszła na korzyść ,ale tendencja do "kichnięcia" została (rzadko ale jest).
I teraz dylemat: czy zakupione świece mogły "się skończyć" po 3tys.? Bo jeśli tak to polecicie coś żywotniejszego? Średnio mi się uśmiecha po każdym powrocie z np. Włoch wymieniać świece:)
Jeśli nie to szukam dalej przyczyny:)
W moim 3.8 z gazem świece żyły średnio 5-7tys. i właśnie ich wymiana rozwiązywała strzały.


Obrazek

Awatar użytkownika
Rezor
Forumowicz
Posty: 1612
Rejestracja: 2015-03-19, 13:33
Model: SN95 GT
Silnik: V8 5.0
Kolor: Niebieski

Re: 1995 3,8 V6 choroba postępuje:)

Post autor: Rezor » 2017-10-11, 15:31

Zależy jakie świece. Irydowe ngk powinny wytrzymać interwały wymiany oleju


Mój mustang jest jak pies:
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać

Awatar użytkownika
radoslawstalowy
Stowarzyszenie MKP
Posty: 261
Rejestracja: 2016-10-15, 20:49
Model: Coupe 66
Silnik: V8 4.6
Kolor: silver blue
Kontakt:

Re: 1995 3,8 V6 choroba postępuje:)

Post autor: radoslawstalowy » 2017-10-22, 18:19

I po nogami zrobił się "zacny" widok ;)
Załączniki
IMG_1943.jpg
IMG_1942.jpg
IMG_1941.jpg


kultura techniczna-to lubię

Awatar użytkownika
KaMYk
Stowarzyszenie MKP
Posty: 235
Rejestracja: 2017-10-13, 12:48
Model: GT
Silnik: V8 4.6
Kolor: Czarny
Lokalizacja:: Mochowo

Re: 1995 3,8 V6 choroba postępuje:)

Post autor: KaMYk » 2017-10-22, 18:30

No pięknie :)



Awatar użytkownika
CzarnyKon99
Młodszy Forumowicz
Posty: 64
Rejestracja: 2017-10-13, 21:20
Model: SN95
Silnik: V6 3.8
Kolor: Czarny

Re: 1995 3,8 V6 choroba postępuje:)

Post autor: CzarnyKon99 » 2017-10-29, 12:00

Witam, mam przyjemność oświadczyć iż stałem się szczęśliwym posiadaczem tego czarnego konia. Ogólnie jestem bardzo zadowolony i polecam Radka jako sprzedawce, transakcja dokonana w dobrej atmosferze, ale przede wszystkim uczciwa, praktycznie o wszystkich wadach zostałem poinformowany. Teraz tylko wyeliminować te wady jak naprawa wiatraka, zamontowanie emulatora sondy lambda i innych tego typu duperel i cieszyć się jazdą :D



Awatar użytkownika
radoslawstalowy
Stowarzyszenie MKP
Posty: 261
Rejestracja: 2016-10-15, 20:49
Model: Coupe 66
Silnik: V8 4.6
Kolor: silver blue
Kontakt:

Re: 1995 3,8 V6 choroba postępuje:)

Post autor: radoslawstalowy » 2017-10-31, 19:44

Dzięki za dobre słowo :zawstydzony:
Trzymam kciuki za postępy, bo junior płakał prawie godzinę po pożegnaniu konika. Tak to już jest ,że te auta wrastają w rodzinę i pożegnania są smutne, ale twa walka z coupe 66 więc nie ma co rozpaczać :cwaniak:
Jeszcze raz życzę frajdy i ze swoje strony zamykam posta, czekam na relację CzarnegoKonia99 ;)


kultura techniczna-to lubię

ODPOWIEDZ

Wróć do „IV Generacja (1994-2004)”