MUSTANG KLUB POLSKA

Przyszedł mi do głowy pewien pomysł na pozyskanie funduszy potrzebnych do budowy naszego klubowego autka:

Zbiórka metali kolorowych. Brzmi dziadowsko wiem, ale tego typu zbiórki stosowane były przy naprawdę wielkich akcjach zarówno w czasach zamierzchłych jak i obecnie. Mało kto pewnie wie, że aluminiowa konstrukcja poznańskiej palmiarni powstała ze zbiórki aluminium, a w głównej mierze kapsli po mleku. Wiele dzwonów powstało ze zbiórki miedzianych przedmiotów i kabli, a w niechlubnej III Rzeszy ze zbiórki metali kolorowych przez Hitlerjugend fundowano wakacje dla najuboższych dzieci. Anyway...

Każdy w domu jest chyba w stanie wyprodukować jakąś choćby nie wielką ilość potrzebnego "towaru". Czy będą to puszki po piwie, podłe aluminiowe sztućce, stare kable, wiązki samochodowe, miedziane uzwojenia transformatorów, czy stary mosiężny kran... Nie ważne. Zamiast trafić do śmieci może się przydać i wspomóc budżet.

Przykładowy cennik skupu metali kolorowych: http://www.vektra.eu/cennik/2013-10-10% ... Vektra.pdf" onclick="window.open(this.href);return false;

Zanim zlinczujecie mnie przemyślcie sprawę

to teraz wymyśl jak to pozbierać po ofiiarodawcach , ja już zaczynam zbierać złom itp.

Można by wyznaczyć kilka punktów zbiórki na terenie całego kraju, a ponadto dogadać się z którąś z firm zajmujących się skupem, która ma swoje filie w różnych miastach aby przyjmowała metale z "wynagrodzeniem" na nasze konto.

Nie zrozumcie mnie źle. To tylko propozycja (jeśli ma ktoś inną na pozyskanie funduszy może przecież ją przedstawić). Uznałem, że można by w taką akcję "z duchem czasu" (bo ekologiczną) zaangażować sporą ilość osób i dość łatwo i szybko pozyskać sporą kwotę.

Temat ciekawy, ja chętnie odkladam nakretki od butelek i oddaje na akcje charytatywna.
Piw trochę schodzi w naszym towarzystwie;)

Kwestia tylko transportu...

Tu nie ma nic do śmiechu temat spoko Roman Karkosik z Torunia też zaczynał od skupu złomu, a teraz jest na 5 miejscu najbogatszych ludzi w Polsce

mnie pomysl się podoba kwestia dogrania szczegolow i to może się udac

przyda się każda złotówka.

bardzo możliwe, że najbardziej opłacalne będzie zbieranie plastykowych nakrętek. Jutro stachuxjr dokładnie się dowie

swietny pomysl mysle ze ma szanse bytu na pewno sie przylacze co do tych plastikowych nakretek to tez slyszalam ze jest na tym calkiem dobry pieniazek...

Cieszę się, że pomysł spotkał się z pozytywną reakcją.

W kwestii zbiórki nakrętek (tez takowe zbieram). Podobno cena skupu to około 1 zł za kilogram. Największym problemem tego typu zbiórek jest transport nakrętek - zajmują dużo miejsca i przynoszą stosunkowo niewielki dochód. 1 kg którekolwiek z metali kolorowych objętościowo zajmuje mniej, przynosi też większy wpływ. Dochód ze zebranych kabli można potroić operując sprawnie nożykiem do tapet (opalanie w ognisku czy kominku choć szybkie i skuteczne odradzam ze względów ekologicznych). Może to zabrzmi śmiesznie, ale mam spore doświadczenie w odzysku metali kolorowych dla celów charytatywnych (pomagałem pewnemu starszemu człowiekowi, który w ten sposób spłacał długi narobione przez swojego syna).

Jeden z moich znajomych, który działa aktywnie w lokalnym kole SLD organizował kiedyś zbiórkę sprzętu RTV na cele charytatywne (zakup podręczników dla dzieci). Niestety firmy recyklingowe za kompletny sprzęt RTV płacą śmieszne pieniądze w stosunku cen skupu metali kolorowych wchodzących w jego skład, czy choćby cen skupu wielowarstwowych obwodów drukowanych (płyty główne) nie mówiąc o procesorach (stare pocziciwe 386 i 486 mają w sobie sporo złota i innych metali szlachetnych więc chodzą po 750-800 zł/kg)

Kwestia transportu do 1,5 tony jest do ogarnięcia. Przy większych ciężarach trzeba będzie myśleć.

ja również myślę, że ten pomysł jest tak genialny jak prosty!
Sam mam sporo takiego kolorowego zlomu w róznych garażach, samodzielnie bym się nigdy nie zebrał zaby sprawdzić co, gdzie i jak można oddać za kase a przy takiej akcji jak ktoś poinstruuje, poprowadzi to bardzo chętnie!
Można przy tym fajnie i obrazowo to komunikować: aluminium na wyczynowe tłoki, miedź na przewody hamulowe itp tid..

Fajnie, że każdy będzie mógł odrobinę pomóc, nie nadwyężając przy tym budżetu domowego
Będziemy potrzebowali chętnych do pomocy przy ogranizacji całej akcji, musi pójść szeroko!
Nawet możemy o tym napisać jakieś artykuły w prasie.. dobrze się to zapowiada

Dobry temat ja mam w firmie na zapleczu mase sprzetu IT i na dniach zabieram sie za segregacje tego

sim pisze:
Jeden z moich znajomych, który działa aktywnie w lokalnym kole SLD organizował kiedyś zbiórkę sprzętu RTV na cele charytatywne (zakup podręczników dla dzieci). Niestety firmy recyklingowe za kompletny sprzęt RTV płacą śmieszne pieniądze w stosunku cen skupu metali kolorowych wchodzących w jego skład, czy choćby cen skupu wielowarstwowych obwodów drukowanych (płyty główne) nie mówiąc o procesorach (stare pocziciwe 386 i 486 mają w sobie sporo złota i innych metali szlachetnych więc chodzą po 750-800 zł/kg)

Kwestia transportu do 1,5 tony jest do ogarnięcia. Przy większych ciężarach trzeba będzie myśleć.

Tutaj mocno przesadziłeś, jakie 800 zł za kg ? Poza tym pozłacane są w większości pamięci a nie płyty główne komputerów. 7 lat robiłem przy produkcji czegoś takiego i nawet gdyby była pozłacana płytka drukowana to ilość tego złota jest minimalna i zanieczyszczona. Przez 7 lat trafiłem tylko i wyłącznie raz na pozłacane płyty i to nie były płyty komputerowe ale płyty do pin padów.
A odnośnie cen to:
Elementy komputerów
Płyta główna 14 zł/kg
Karty (graficzne, dŸźwiękowe itp.) 11 zł/kg
Pamięci złote 30 zł/kg
Pamięci srebrne 18 zł/kg
Procesory ceramiczne 200 zł/kg
procesory slot 40 zł/kg
Procesory plasik zielony 50 zł/kg
Procesory plastik czarny 120 zł/kg
Dyski twarde HDD 2,00 zł/kg
Zasilacze 1,20 zł/kg
Napędy dyskietek, CD, DVD 1,20 zł/kg
Kable 2,50 zł/kg

Pisałem o cenach procków. Stare 386 i 486 mają sporo złota i chodzą dużo drożej (podałem cenę przeliczeniową za którą z pocałowaniem w... nos sprzedałem swoją kolekcję)

[EDYTKA]: Polecam ten cennik: http://www.skupy.warszawa.pl/cennik_detal.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Ale tylko pod warunkiem, że to są intelowskie. A poza tym waga takiego procka to z 20g. Owszem jak ktoś ma takie archiwum to super ale mało realne, szybciej np na miedzi mozna zebrac lepsza kase.
Tylko co krj to obyczaj bo zapewne chca wyczyścic rynek ze sprzetu, ja u mnie miedź sprzedaję po prawie 30 za kg, a z a reszte grosze daja

Własnie o tym mowa by zbierać metale kolorowe a np. nie cały sprzęt RTV