MUSTANG KLUB POLSKA

Witam,
Może ktoś chce zamienić coraz mniej warte papierki PLN na pewne auto
na sprzedaż mam ZIELONEGO Mustanga Bullitta 2008 rok z przebiegiem 115000km.
Auto sprowadzone z USA przez forumowicza w sierpniu zeszłego roku, Bullitt miał być w moich rękach minimum do lata przyszłego roku, ale nieoczekiwany zbieg okoliczności spowodował, że w przyszłym tygodniu zawita u mnie całkowicie nowe służbowe auto, które spowoduje, że posiadanie dodatkowo Bullitta mija się z celem jego zakupu.
Autko szykowałem dla siebie, więc zrobione było sporo za sporo PLNów:
Auto jest całe pomalowane, wszystkie felgi zostały poddane gruntownej renowacji (550zł od sztuki).
W związku z tym Bullitt prezentuje się wyśmienicie, wydech oryginalny, dźwięk nie męczący, bardzo unikatowy
Nowy zderzak przód i tył, maska, lewy błotnik, chłodnica wody, nowe lampy (Bullitt), nowe kierunki, grill górny i dolny.
Mechanicznie:
- wahacze przód
- wahacze tył
- łączniki stabilizatorów przód i tył
- tuleje stabilizatorów

Część pracy wraz z przerobieniem świateł wykonana w MIRMALu w Piastowie.
Nowe opony Goodyear Eagle F1 Asymmetric w oryginalnym rozmiarze 235/50/18
Dorobiony jest pilot kluczyk "scyzoryk" ala S550 + oryginalny kluczyk.
Szyba była cała, ale po 12 latach wyglądała słabo i podjąłem decyzje o wymianie, założony jest oryginał Forda w warsztacie Piotra Widlickiego w Warszawie.
Z drobniejszych mamy nowe wycieraczki oraz dywaniki samochodowe.
Nie działa zmieniarka cd.
Posiadam pełny raport CARFAX + zdjęcia z aukcji (są na forum).
Autko pali od dotknięcia, nawet po 2tyg postoju

Cena 60.000 PLN do raczej minimalnej negocjacji, OC/AC do grudnia, auto u mnie do końca kwietnia, później muszę zwolnić miejsce parkingowe i pewnie poleci do komisu.
6zero9 zero25 8zero3

infernus pisze: ↑

2020-03-19, 14:43

Auto sprowadzone z USA przez forumowicza w sierpniu zeszłego roku, Bullitt miał być w moich rękach minimum do lata przyszłego roku, ale nieoczekiwany zbieg okoliczności spowodował, że w przyszłym tygodniu zawita u mnie całkowicie nowe służbowe auto, które spowoduje, że posiadanie dodatkowo Bullitta mija się z celem jego zakupu.

Wybacz, nie czepiam się takich tematów na ogół, ale... pisanie, że nowe służbowe auto jest alternatywą dla Bullitta '08?! Wybacz, są pewne granice 'marketingu'
Bardzo delikatnie pisząc, nie brzmi to wiarygodnie. Właściwie nic mniej wiarygodnogo nie przeczytałem w ostatnim roku, a mając na uwadze realia w których żyjemy... naprawdę przemyśl to

No chyba, że jest to służbowy Bullitt, nowy z salonu.

Faktycznie absurdalny argument Zostaw sobie kolego Bullita, po co ci kasa w takim niepewnym czasie

nomad pisze: ↑

2020-03-20, 01:02

Bardzo delikatnie pisząc, nie brzmi to wiarygodnie. Właściwie nic mniej wiarygodnogo nie przeczytałem w ostatnim roku, a mając na uwadze realia w których żyjemy... naprawdę przemyśl to

Oj prawda... Kolega wystawił fajną furę za rozsądną kwotę, ale chyba nie przemyślał argumentacji...

Nie chcę być złym prorokiem, ale obstawiam, że w ciągu kilku tygodni pojawi się sporo ofert przejęcia leasingu (głównie generacji VI) i sprzedaży generacji IV i V i VI. Mam nadzieję to przetrwać, ale co będzie? Nie wiem... Chciałbym mojego nie sprzedać

Pozdr!
BP

BaPit pisze: ↑

2020-03-20, 21:01

Nie chcę być złym prorokiem, ale obstawiam, że w ciągu kilku tygodni pojawi się sporo ofert przejęcia leasingu (głównie generacji VI) i sprzedaży generacji IV i V i VI. Mam nadzieję to przetrwać, ale co będzie? Nie wiem... Chciałbym mojego nie sprzedać

Pozdr!
BP

Liczę na to bo szukam szukam i nic ... codziennie przeglądam oferty

Ale szukam 11-14

Pzdr

Dzięki za zainteresowanie tematem.
Bullitt jest bardzo ciekawym autem w całokształcie, mimo 2008 roku w pewnym sensie trochę takim retro klasykiem z przyzwoitymi osiągami, super wyglądem, dźwiękiem, mój świadomy, przemyślany, kilkumiesięczny wybór
Jestem "samochodziarzem", mam swój wiek i miałem sporo ciekawych aut, ze znaczkami VTS/XR/QV/S/RS/GT itp.
a służbówka która się poruszałem ostatnio nie wzbudzała zbyt dużo emocji i Mustang miał być/jest czymś co wzbudza szybsze bicie serca i uśmiech na twarzy i tu pewien zbieg okoliczności spowodował, że wymiana służbówki przyśpieszyła o 1.5 roku, a kolejne auto będzie miało osiągi lepsze od Bullitta i będzie bardziej uniwersalne, ale niestety okupione moja partycypacją w leasingu i stąd też chciałbym (tak na spokojnie) sprzedać Zielonego. Ubezpieczenie do końca roku, więc dopóki się nie sprzeda, będę go z przyjemnością wyprowadzał na spacery
A jakby się nie sprzedał to zawoskuje całego i do magazynu pod plandekę pójdzie

Pozdrawiam wszystkich moto zakręconych

14.444 $