MUSTANG KLUB POLSKA

Dzień dobry.

Poszukuje manualnej skrzyni biegów do V6 z 1996 roku lub warsztatu który jest w stanie naprawić starą i nie trzyma auta miesiącami. Hałasuje mi wsteczny i ciężko wchodzi.

Mam skrzynie borg warner, czy muszę szukać takiej samej czy inne tez pasują bo chyba były dwa czy trzy rodzaje. Czym się różnią?

Różnią się przede wszystkim przełożeniami. Taki urok tej skrzyni. Wsteczny będzie huczał i ciężko wchodził, nie ma synchronizatora i proste zęby.

W moim przypadku to raczej nie tylko urok skrzyni bo opiłki mam w oleju…różnią się przełożeniami? Tzn muszę szukać typowo od v6 czy takiej jak mam konkretnie? Jakbym drugą kupił z krótszym przełożeniem to nawet na plus, teraz przy 90 na 5 biegu mam 1400 obrotów.

Tzn…miałem opiłki bo teraz jest nowy olej wiec nie wiem. Da się kupić magnetyczne korki może?

Zależy o jaką skrzynie pytasz, były wrzucane do Camaro, Firebirdow, ssang Yong musso i nawet afrykańskich fordów sierra. Pewnie masz swap z automatu na manuał. Do automatu były bardzo krótkie przełożenia dyfra. Btw jak się uprzesz nie bierz skrzyni z s197 V6 bo są konstrukcyjnie gorsze. Szukaj najlepiej World class

Szczerze mówiąc bardzo mnie uspokoiłeś informacją o prostych zębach…najpierw kupię korki magnetyczne i jeszcze raz zmienię olej, trzeba się chyba przejechać innym mustangiem żeby porównać na ile jest źle.

Co do przekładki to nie wiem…i nie wiem jak to sprawdzić, generalnie cieszę się, że jest to manual.

Okazało się, że przynajmniej część hałasów które mnie martwiły powoduje short shifter. Ma ktoś może na zbyciu oryginalny wybierak? Chętnie bym podmienił.

jak będę w garażu to poszukam, bo został mi fabryczny wybierak ponieważ wymieniałem na short shifter

Jak Jarek nie znajdzie to ja mam

To zgodnie z kolejką czekam na info od użytkownika stang232 a postaram się w weekend rozebrać to raz jeszcze i go wyjąć…może coś wymyślę, na pierwszy rzut oka w okolicy środka wybieraka jest jakaś luźna blaszka, nie wiem co to jest i czy jest jakiś sposób aby jej się pozbyć.

Czytałem na amerykańskich forach wiele opinii, że po montażu short shiftera jakby przenosi się więcej dźwięków do kabiny. Zauważyliście coś takiego?

generalnie to jest praktycznie taka sama część - jeśli chodzi o zasadę budowy, więc nie wiem skąd te dodatkowe dźwięki.
Wybierak jest montowany bezpośrednio na skrzyni, więc zawsze przenosi wibracje itp.

poza tym u mnie wydech większość stuków, puków i tak przykrywa

Otworzyłem dziś pacjenta bo nie dawało mi to spać…blaszka o której wyżej pisałem, zaznaczona strzałką okazała się być jednak sprężyna. Jak powinny być wyregulowane te śruby po prawej i lewej pod którymi są sprężyny? Z wyczuciem? Lewa śruba była luźna na tyle, że dało ją wykręcić się palcem i właśnie ten brzęczący dźwięk miałem na 1 i 2 biegu, po wrzuceniu wyższych sprężyna ją dociskała.

Tak sobie to narazie tłumaczę bo nie zrobiłem jazdy testowej, dziś idę spać spokojnie z dobrą myślą, że kolejna rzecz naprawiłem łatwo i bez kosztów.

Czy ruchome elementy wybieraka w tym te sprężyny powinienem czymś nasmarować? Pomyślałem o tym samym oleju który mam w skrzyni ale przecież zaraz tam go nie będzie.

Te śruby regulujesz tak, żeby po wbiciu biegu lewarek siedział w miarę sztywno opierając się na śrubie ale też nie był naprężony żeby nie wybiło biegu na luz

Chodzi mi o te na imbus po prawej i lewej patrząc na pierwsze zdjęcie. Właśnie pod nimi są sprężyny.

Stang232, masz ten oryginalny wybierak? Nadal jestem zainteresowany.

Okazało się ostatecznie, że najwięcej niepotrzebnych dźwięków powodowała akcesoryjna gałka zmiany biegów…