MUSTANG KLUB POLSKA

no teraz dajecie podpalilem na kupno V8 i chce sprzedac swoje V6 a tu widze ze rumaka zamienie prosto na indianskiego mustanga o duzym temperamencie

naprawde tak przy V8 jest zle ???

andi74 pisze:no teraz dajecie podpalilem na kupno V8 i chce sprzedac swoje V6 a tu widze ze rumaka zamienie prosto na indianskiego mustanga o duzym temperamencie

naprawde tak przy V8 jest zle ???

Nic nie jest zle - zachowuje sie jak kazde inne tylno-napedowe ponad 400hp. Takie moje zdanie
Jezdze nim tak samo w deszczu jak i kazdym innym...z rozsadkiem.

Panowie, spokojnie, ani moja księgowa ani dziewczyna nie czyta tego forum
Plan jest taki, że oficjalnie kupuje Mustanga na DD, jak okaże się że w zimę kiepsko się tym jeździ, to nie widzę problemu żeby kupić Gofra w dieslu stricte na Winter Cara

Rozmawialem dzis z p. Krzysztofem z Opola i niebawem jazda V8 w manualu, która mam nadzieje rozwieje wątpliwości

Patp pisze:Panowie, spokojnie, ani moja księgowa ani dziewczyna nie czyta tego forum
Plan jest taki, że oficjalnie kupuje Mustanga na DD, jak okaże się że w zimę kiepsko się tym jeździ, to nie widzę problemu żeby kupić Gofra w dieslu stricte na Winter Cara

Rozmawialem dzis z p. Krzysztofem z Opola i niebawem jazda V8 w manualu, która mam nadzieje rozwieje wątpliwości

I to jest słuszna koncepcja

Patp pisze:Rozmawialem dzis z p. Krzysztofem z Opola i niebawem jazda V8 w manualu, która mam nadzieje rozwieje wątpliwości

Jak już zdecydujesz i odbierzesz V8 od Pana Krzysztofa z Opola to podjedź od razu do Pana Pawła z Opola i... mocy przybywaj

A tak na serio jak masz szansę na zakup dodatkowego auta na gorsze warunki pogodowe to trudno Mustanga odradzać Mustang + nawet leciwe Audi S4 będą się dobrze uzupełniać

Cześć wszystkim, po 2 miesiącach

Krótko i na temat;
Jeśli Mustang, to tylko V8
Jeśli V8, to obciach z LPG

Kwestie używania Mustanga jako daily, na dojazdy do pracy to chyba kwestia do przeanalizowania dla każdego z osobna...

Ja odpuściłem. Nie chciałem półśrodków w postaci ecoBoosta ani V6. Nie chcialem też na siłe jeździć Mustangiem do pracy, na wakacje, na ryby, oraz zimą (mieszkam pod lasem ...)

Kupiłem nudnego, w porównaniu do Mustanga, 6 miesięcznego Touarega w dieslu (kwestie finansowa pomijam, za cene nowego VW w tym wyposażeniu mialbym V8 i pół ecoBoosta, całe szczeście udało mi się upolować auto w dobrej kasie), ale do tematu Mustanga na pewno wrócę, myślę że za jakiś rok, dwa, jak chwile odpocznę po obecnym zakupie. Mustang dla mnie to obowiązkowe auto, ale nr 2, na weekend

Dzieki wszystkim za pomoc i na pewno pozostane na forum i jak kupie, to pochwale się zakupem, oczywiście Stanga