V6 vs V8 - czyli dylematy nowicjusza kupującego Mustanga

O mustangu i o nas

Moderatorzy: Hans, Hans

mmax88
Młodszy Forumowicz
Posty: 57
Rejestracja: 2015-08-13, 17:50
Model: Alfa Romeo 156 2,5V6

V6 vs V8 - czyli dylematy nowicjusza kupującego Mustanga

Post autor: mmax88 » 2015-08-18, 06:33

Jestem na etapie kupna Mustanga IV gen, przy czym interesują mnie wersje poliftowe. Jako że rocznie autem robię prawie 25 tys km, spalanie jest dla mnie dość istotne. Więc niejako z urzędu założyłem, że to, czego mi trzeba to 3.8 V6. A tymczasem okazuje się, że nie jest tak łatwo. Niektórzy twierdzą, że V8 będzie palić bardzo podobnie. Co to znaczy? Podobno ta V6 w trasie prądu zejść do 7 litrów. Ok, nie mam zamiaru robić muła z konia wiec załóżmy te 9-10 co jest dla mnie wynikiem jak najbardziej ok. Po mieście Mao jeżdżę wiec te 15 mnie nie przeraża. Ile spali V8? Koszty serwisu ,podejrzewam, są sporo wyższe. Póki co o żadnych modach nie ma mowy. Ma to być auto dające fun z codziennej jazdy.
Czy rzeczywiście V8 będzie lepsze niż V6? Jeśli tak, to która wersja będzie najlepsza?
Jest jeszcze jedna opcja: na otomoto jest gen IV z 4.0 V6 (o ile się nie mylę to jest silnik z gen V). Dobry to silnik? Mocy ma więcej, może to jest jakiś kompromis.
Pozdrawiam



Awatar użytkownika
StarszyWajchowy
Stowarzyszenie MKP
Posty: 563
Rejestracja: 2015-05-08, 02:03
Model: 73 Mach 1 429
Silnik: inny V8
Kolor: yellow hornet
Lokalizacja:: Warszawa
Stajnia: Stajnia Mazowiecka

Re: V6 vs V8 - czyli dylematy nowicjusza kupującego Mustang

Post autor: StarszyWajchowy » 2015-08-18, 09:33

Oj kolego, widzę że już w kolejnym wątku starasz się żeby wszyscy przekonywali Cię, że V6 będzie dla Ciebie lepsze niż V8...
Podejmij sam męską decyzję i weź za nią odpowiedzialność :D
Kolejna sprawa to moim zdaniem głębokie dywagacje na temat spalania w Mustangu są sprawą co najmniej drugorzędną...
Jeśli to jest dla Ciebie bardzo ważny czynnik rozważyłbym na Twoim miejscu zakup innego auta.


Tomek

.3lite
Forumowicz
Posty: 414
Rejestracja: 2014-01-06, 01:13
Model: 2015 GT
Silnik: V8 5.0

Re: V6 vs V8 - czyli dylematy nowicjusza kupującego Mustang

Post autor: .3lite » 2015-08-18, 09:48

Przy pewnych warunkach jezdnych spalanie V8 może zbliżyć się do V6, ale w ogólnym rozrachunku zawsze będzie wyższe. Tu nie ma żadnej filozofii.
mmax88 pisze:Podobno ta V6 w trasie prądu zejść do 7 litrów. Ok, nie mam zamiaru robić muła z konia wiec załóżmy te 9-10 co jest dla mnie wynikiem jak najbardziej ok.
Nie potrafiłem tego osiągnąć w najnowszym aluminiowym 3.7, no ale dobra, może ktoś potrafi do tylu zejść przy 15 letnim silniku i większej pojemności skokowej...



mmax88
Młodszy Forumowicz
Posty: 57
Rejestracja: 2015-08-13, 17:50
Model: Alfa Romeo 156 2,5V6

Re: V6 vs V8 - czyli dylematy nowicjusza kupującego Mustang

Post autor: mmax88 » 2015-08-18, 09:50

StarszyWajchowy pisze:Oj kolego, widzę że już w kolejnym wątku starasz się żeby wszyscy przekonywali Cię, że V6 będzie dla Ciebie lepsze niż V8...
Wręcz przeciwnie! Wolę zostać przekonany, że V8 będzie lepszy. Poza spalaniem nie ma żadnego argumentu za V6. Dlatego też szukam V6, bo na dwa auta mnie nie stać.



eitb
Forumowicz
Posty: 150
Rejestracja: 2011-11-06, 19:39
Model: V6
Silnik: V6 3.7
Kolor: Szary

Re: V6 vs V8 - czyli dylematy nowicjusza kupującego Mustang

Post autor: eitb » 2015-08-18, 09:52

gdyby to v6 miało troche mocy to można by było sie zastanawiać, a tak to wezmiesz v6, pali duzo, a nie jedzie. wezmiesz v8, pali duzo, jedzie, brzmi, banan na twarzy caly czas, i satysfakcja z tego ze pod maską siedzi marzenie każdego faceta.



Awatar użytkownika
jaco
Forumowicz
Posty: 342
Rejestracja: 2011-02-27, 12:12
Model: Cobra 01
Silnik: V8 4.6
Kolor: Czarny

Re: V6 vs V8 - czyli dylematy nowicjusza kupującego Mustang

Post autor: jaco » 2015-08-18, 10:20

eitb bardzo dobrze napisał. Jeździłem V6 2000, teraz jeżdżę Cobrą 2001. Spalanie trasa V6 10,5, Cobra 11,5. Miasto V6 latem 13, przy mrozach 16; Cobra 15-16 (ostatnio bardzo mało jeżdżę, do tego późnym wieczorem, więc w prawdziwych korkach na pewno byłoby więcej). Różnica w spalaniu jest na torze - V6 18, Cobra 32. Do V6 lałem 95, do Cobry 98. Jest drożej, tak, ale mocy jest 2x tyle. V6 dawało frajdę z jazdy, ale V8 daje jej dużo więcej. Szczerze, to się przesiadłem głównie dlatego, że lałem jak do samolotu, a jeździło to nieznacznie szybciej od poloneza. Teraz przynajmniej wiem za co płacę.


Remember, There Is Life Beyond Grip

mmax88
Młodszy Forumowicz
Posty: 57
Rejestracja: 2015-08-13, 17:50
Model: Alfa Romeo 156 2,5V6

Re: V6 vs V8 - czyli dylematy nowicjusza kupującego Mustang

Post autor: mmax88 » 2015-08-18, 10:33

Nie no z tym nie jedzie to nie przesadzajcie. 7 sekund do setki to jest dobry wynik. Przy moim 1.9 JTD to jest strzała :-P owszem, jakoś wybitnie w fotel to nie wciska, ale daje radę. Choć do V8 pewnie nie ma co porównywać...



eitb
Forumowicz
Posty: 150
Rejestracja: 2011-11-06, 19:39
Model: V6
Silnik: V6 3.7
Kolor: Szary

Re: V6 vs V8 - czyli dylematy nowicjusza kupującego Mustang

Post autor: eitb » 2015-08-18, 10:55

7? :) chyba będzie cięzko :)



Awatar użytkownika
StarszyWajchowy
Stowarzyszenie MKP
Posty: 563
Rejestracja: 2015-05-08, 02:03
Model: 73 Mach 1 429
Silnik: inny V8
Kolor: yellow hornet
Lokalizacja:: Warszawa
Stajnia: Stajnia Mazowiecka

Re: V6 vs V8 - czyli dylematy nowicjusza kupującego Mustang

Post autor: StarszyWajchowy » 2015-08-18, 10:58

[quote="mmax88"]Nie no z tym nie jedzie to nie przesadzajcie. 7 sekund do setki to jest dobry wynik. Przy moim 1.9 JTD to jest strzała :[/quote]

Uwierz że bardzo szybko te 7 sekund może być dla Ciebie mało, bo tutaj trwa nieustanny wyścig zbrojeń :)

Przejedź się jednym i drugim (V6 i v8) - wtedy podejmiesz decyzję :)


Tomek

mmax88
Młodszy Forumowicz
Posty: 57
Rejestracja: 2015-08-13, 17:50
Model: Alfa Romeo 156 2,5V6

Re: V6 vs V8 - czyli dylematy nowicjusza kupującego Mustang

Post autor: mmax88 » 2015-08-18, 11:40

eitb wg danych do których dotarłem, wersja 193 KM (po lufcie) ma 7,1 do setki.

StarszyWajchowy jak się przejdę V8 to na pewno na V6 nie popatrzę :-P



Alexander25
Forumowicz
Posty: 1647
Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
Model: 302HO 1994 rok
Silnik: V8 5.0
Kolor: sapphire blue
Lokalizacja:: Polska
Kontakt:

Re: V6 vs V8 - czyli dylematy nowicjusza kupującego Mustang

Post autor: Alexander25 » 2015-08-18, 11:45

Zostaw sobie 1.9tdi do miasta i kup V8. V6 jest do bani. Nie jedzie a chleje jak smok. Posiadanie toczydła z dieslem i v8ki jest dobra opcja bo nie ograniczasz przestrzeni bagazowej na lpg. W kole ok mozna ale ale kolo w bagazniku tez przeszkadza. Jezdzilem V6tkami przez 6 lat i uważam je za auto takie jak ford taurus albo dodge stratus czyli zwykłe dupowozy, które nie są praktyczne bo nie mają miejsca. Ten temat już był trzeba było poszukać na forum an nie pisać na nowo:D


302 HOooooo

mmax88
Młodszy Forumowicz
Posty: 57
Rejestracja: 2015-08-13, 17:50
Model: Alfa Romeo 156 2,5V6

Re: V6 vs V8 - czyli dylematy nowicjusza kupującego Mustang

Post autor: mmax88 » 2015-08-18, 12:52

Szukałem, widocznie za słabo, bo niewystarczająco. W takim razie przepraszam :-)



Awatar użytkownika
cornholio01
Forumowicz
Posty: 349
Rejestracja: 2012-10-02, 15:37
Model: 1995`+inny v8
Silnik: V6 3.8
Kolor: czarny

Re: V6 vs V8 - czyli dylematy nowicjusza kupującego Mustang

Post autor: cornholio01 » 2015-08-18, 19:46

wszystko od czegoś zależy,ja tam jezdze tylko amcarami i to sie nie zmieni,v6 też da sie przyjemnie pojezdzić a jeszcze z dobrymi rurkami wcale nie taka bieda,co to za przyjemność trzymać tylko na niedziele a na codzień np śmigać obsikanym yarisem,bo zgnije bo coś tam?,jezdze w zimie i choć mam teraz więcej aut to dalej bede jezdził cały rok,jakoś nie zgnił (fakt,że pokonserwowany) i mało mnie obchodzi czy ktoś wierzy czy nie,ale na v6 nie patrz wogóle bo to przecież gówno(przynajmniej dla włąścicieli v8 :D ),wogóle nie jedzie itp.Jak jesteś amcarowiec to idz za głosem serca a nie pytaj takie wybory są najlepsze i to ty masz być zadowolony,pojezdzij,sprawdz,decyduj.Sam sie przekonałem że wiele opini pasuje jak pięść do nosa,czy zającowi dzwonki na polowaniu,a szczególnie na FB gdzie wielu mirków nie jezdzi a ocenia i dyskwalifikuje,troche porównania mam choćby mój ostatni nabytek,który miał być trupem a okazał sie całkiem spoko,przejechałem kilka tysi i ok,Zakopane - żaden problem,europejczyki sie gotowały a on parł w upał po górach do przodu i stawać nie musiał,a tacy co gózik jezdzą to już komentarz pomine............tak mi sie zsumowało z różnych portali itp,niejest moją intencją obrażanie kogokolwiek,ale zdecyduj sam co dla ciebie najlepsze,oszacuj koszty ewentualnych napraw i złóż wszystko w kupe,potem decyduj i nie słuchaj,to ty masz być zadowolony nie grono doradców



Alexander25
Forumowicz
Posty: 1647
Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
Model: 302HO 1994 rok
Silnik: V8 5.0
Kolor: sapphire blue
Lokalizacja:: Polska
Kontakt:

Re: V6 vs V8 - czyli dylematy nowicjusza kupującego Mustang

Post autor: Alexander25 » 2015-08-18, 21:41

V6 nie jest gównem(sorki za język) jest ok. Mustang V6 jest po to aby autem typu coupe przemieścić się z punktu a do punktu B. Nawet jak wrzucisz do V6 6 wydechów przelotowych to dalej będzie V6 niestety. Przy takim ruchu jaki jest obecnie w Warszawie nie chce mi się jezdzić mustangiem gt w korkach. Nie ma w tym frajdy. Sprzęgło jedynka max dwójka sprzęgło luz hamulec i tak 4h dzienne. Przeliczyłem też koszty i bardziej mi się oplaca jezdzić mustangiem gt dla przyjemności i codziennie małą V6tką lub dieslem niż codziennie V6tką z mustanga. Nie widzę sensu stania w korku V8 w manualu:) może jeszcze gdyby to był automat ale mam teraz 2 mustangi gt w manualu i tym się nie daje jeździć w korkach szczególnie że w jednym mam sportową skrzynię i sprzęgło. Gdyby jeszcze to był jaki expedition w automacie lub towncar/crown vic to ejst sens przyznaję bo stanie w korku nie jest tka męczące.


302 HOooooo

Awatar użytkownika
StarszyWajchowy
Stowarzyszenie MKP
Posty: 563
Rejestracja: 2015-05-08, 02:03
Model: 73 Mach 1 429
Silnik: inny V8
Kolor: yellow hornet
Lokalizacja:: Warszawa
Stajnia: Stajnia Mazowiecka

Re: V6 vs V8 - czyli dylematy nowicjusza kupującego Mustang

Post autor: StarszyWajchowy » 2015-08-18, 23:05

Alexander25 pisze:V6 nie jest gównem(sorki za język) jest ok. Mustang V6 jest po to aby autem typu coupe przemieścić się z punktu a do punktu B. Nawet jak wrzucisz do V6 6 wydechów przelotowych to dalej będzie V6 niestety. Przy takim ruchu jaki jest obecnie w Warszawie nie chce mi się jezdzić mustangiem gt w korkach. Nie ma w tym frajdy. Sprzęgło jedynka max dwójka sprzęgło luz hamulec i tak 4h dzienne. Przeliczyłem też koszty i bardziej mi się oplaca jezdzić mustangiem gt dla przyjemności i codziennie małą V6tką lub dieslem niż codziennie V6tką z mustanga. Nie widzę sensu stania w korku V8 w manualu:) może jeszcze gdyby to był automat ale mam teraz 2 mustangi gt w manualu i tym się nie daje jeździć w korkach szczególnie że w jednym mam sportową skrzynię i sprzęgło. Gdyby jeszcze to był jaki expedition w automacie lub towncar/crown vic to ejst sens przyznaję bo stanie w korku nie jest tka męczące.
Aleksander, trzeba jeździć kiedy nie ma korków :) Ja unikam miasta jak ognia w tych godzinach. Trasa Toruńska jest OK :) Polecam


Tomek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Garaż”