
myslalem ze to wina dolozonej drugiej pompki(rownolegle),ze gdzies sie plywak zacina i nie idzie do samej gory,ale sprawdzilem caly mechanizm i plywak byl wlasnie u samej gory.. wyjezdze jeszcze troche paliwa i znow zobacze,no ale moze spotkaliscie sie z podobnym przypadkiem ?
i wszystko sie tak chrzani wlasnie przed zlotem w Poznaniu.. niby taki wskaznik nie powinien spowodowac ze nie przyjade,ale nie wiem czy komp od auta nie potraktuje mi tego bledu jako awarie i np w trasie nie wejdzie w tryb awaryjny ;/ wyjezdze dzisiaj troche paliwa i jutro wyjme caly mechanizm z pompkami, ale plywak chodzi ladnie wiec sam juz nie wiem o co chodzi.. zly teraz jestem ze zatankowalem pod korek..