HUMOR
- Deftronic
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 489
- Rejestracja: 2008-10-08, 11:13
- Model: Shelby GT500
- Silnik: V8 5.4
- Kolor: Grabber Orange
- Lokalizacja:: Acheron
http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak- ... 3766_n.jpg
http://www.dinxproject.org" onclick="window.open(this.href);return false;
- zaborjr
- Forumowicz
- Posty: 169
- Rejestracja: 2009-07-09, 08:25
- Model: 2014
- Silnik: V6 3.7
- Kolor: RubyRed
Niemieccy kontrolerzy lotu na lotnisku we Frankfurcie należą do niecierpliwych. Nie tylko oczekują, ze będziesz wiedział, gdzie jest twoja bramka, ale również, jak tam dojechać, bez żadnej pomocy z ich strony. Tak wiec z pewnym rozbawieniem słuchaliśmy (my w Pan Am 747) poniższej wymiany zdań między kontrolą naziemną lotniska frankfurckiego a samolotem British Airways 747 Speedbird 206.
Speedbird 206: "Dzień dobry, Frankfurt, Speedbird 206 wyjechał z pasa lądowania."
Ground: "Guten Morgen. Podjedz do swojej bramki."
Wielki British Airways 747 wjechał na główny podjazd i zatrzymał się.
Kontrola naziemna: "Speedbird, wiesz gdzie masz jechać?"
Speedbird 206: "Chwilę, Kontrola, szukam mojej bramki."
Kontrola (z arogancka niecierpliwością): "Speedbird 206, co, nigdy nie byleś we Frankfurcie!?"
Speedbird 206 (z zimnym spokojem): "A tak, byłem, w 1944. W innym Boeingu, ale tylko żeby coś zrzucić. Nie zatrzymywałem się tutaj"
Speedbird 206: "Dzień dobry, Frankfurt, Speedbird 206 wyjechał z pasa lądowania."
Ground: "Guten Morgen. Podjedz do swojej bramki."
Wielki British Airways 747 wjechał na główny podjazd i zatrzymał się.
Kontrola naziemna: "Speedbird, wiesz gdzie masz jechać?"
Speedbird 206: "Chwilę, Kontrola, szukam mojej bramki."
Kontrola (z arogancka niecierpliwością): "Speedbird 206, co, nigdy nie byleś we Frankfurcie!?"
Speedbird 206 (z zimnym spokojem): "A tak, byłem, w 1944. W innym Boeingu, ale tylko żeby coś zrzucić. Nie zatrzymywałem się tutaj"
- escalar
- Forumowicz
- Posty: 361
- Rejestracja: 2008-08-31, 23:49
- Model: GT Premium Bullitt
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: czarny metalik
- Kontakt:
Był sobie misiu i zajączek i pewnego dnia, gdy przechodzili przez las napotkali złotą żabkę. Jednak najbardziej zadziwiło ich to, że żabka przemówiła do nich:
- Jestem czarodziejską żabką, zwykle spełniam sześć życzeń tego kto mnie zobaczy. Ponieważ was jest dwóch, każdy z was ma trzy życzenia.
Misiu natychmiast poprosił:
- Chcę, żeby wszystkie niedźwiedzie w lesie zamieniły się w niedźwiedzice! co żabka natychmiast wykonała. Zajączek chwile pomyślał i poprosił o kask. Gdy żabka spełniła to życzenie, załozył kask na głowę. Misiu wydawał się bardzo zaskoczony życzeniem zajączka ale nie myśląc wiele zażyczył sobie:
- Niech wszystkie niedźwiedzie w pobliskich lasach zamienią się w niedźwiedzice.
I tak się stało. Wtedy zajączek poprosił:
- Chcę dostać najszybszy motocykl na świecie! I za moment motocykl pojawił się przed nim. Zajączek wspiął się nań, odpalił go, i zaczął rozgrzewać silnik. Misiu nie mógł w to uwierzyć:
- Zając, co ty robisz? Zmarnowałeś już dwa życzenia! Zwariowałeś?
- Spokojnie, misiu, wiem co robię.
- Jak sobie chcesz. Ale ja jako ostatnie życzenie chcę, żeby wszystkie niedźwiedzie na świecie zamieniły się w niedźwiedzice !
Żabka na to:
- Tak się stało.
Zaś zajączek dodał gazu, wrzucił bieg i ruszając krzyknął:
- A ja chcę, żeby misiu był pedałem!!!

_________________________________________________
Kochanie, znalazłem pod łóżkiem
naszej córki takie pisemko
sado-maso, wiesz: związani ludzie, maski,
pejcze... - mówi żona do męża -
- No i co zrobimy?
- Nie wiem, ale klaps nie jest chyba najlepszym pomysłem...
- Jestem czarodziejską żabką, zwykle spełniam sześć życzeń tego kto mnie zobaczy. Ponieważ was jest dwóch, każdy z was ma trzy życzenia.
Misiu natychmiast poprosił:
- Chcę, żeby wszystkie niedźwiedzie w lesie zamieniły się w niedźwiedzice! co żabka natychmiast wykonała. Zajączek chwile pomyślał i poprosił o kask. Gdy żabka spełniła to życzenie, załozył kask na głowę. Misiu wydawał się bardzo zaskoczony życzeniem zajączka ale nie myśląc wiele zażyczył sobie:
- Niech wszystkie niedźwiedzie w pobliskich lasach zamienią się w niedźwiedzice.
I tak się stało. Wtedy zajączek poprosił:
- Chcę dostać najszybszy motocykl na świecie! I za moment motocykl pojawił się przed nim. Zajączek wspiął się nań, odpalił go, i zaczął rozgrzewać silnik. Misiu nie mógł w to uwierzyć:
- Zając, co ty robisz? Zmarnowałeś już dwa życzenia! Zwariowałeś?
- Spokojnie, misiu, wiem co robię.
- Jak sobie chcesz. Ale ja jako ostatnie życzenie chcę, żeby wszystkie niedźwiedzie na świecie zamieniły się w niedźwiedzice !
Żabka na to:
- Tak się stało.
Zaś zajączek dodał gazu, wrzucił bieg i ruszając krzyknął:
- A ja chcę, żeby misiu był pedałem!!!
_________________________________________________
Kochanie, znalazłem pod łóżkiem
naszej córki takie pisemko
sado-maso, wiesz: związani ludzie, maski,
pejcze... - mówi żona do męża -
- No i co zrobimy?
- Nie wiem, ale klaps nie jest chyba najlepszym pomysłem...
Ostatnio zmieniony 2010-11-10, 00:53 przez escalar, łącznie zmieniany 1 raz.
- escalar
- Forumowicz
- Posty: 361
- Rejestracja: 2008-08-31, 23:49
- Model: GT Premium Bullitt
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: czarny metalik
- Kontakt:
Cieple, letnie, sloneczne przedpoludnie. Cicha polanka w lesie. Ptaszki spiewaja, pszczolki i motylki fruwaja nad kwiatkami. Nagle na horyzoncie pojawila sie mala chmura kurzu, ktora sie coraz bardziej zblizala. Robi sie coraz wieksza, jest coraz blizej, slychac coraz glosniejszy tetent. W pewnym momencie owa chmura wpada na polanke i sie zatrzymuje. Chwila ciszy, kurz opadl, a na polanie stoi stado jezy. Na czele jez przywodca,obraca glowe do reszty i mowi: - Co q-wa, jak mustangi, nie!?






