kóń unieruchomiony - dziwne problemy z elektryką
Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, Rezor, stang232, celibad, pluzz, mcgan, Pavulon_, Rezor, stang232, celibad, pluzz
hymmm....... Twój mustang ma obroty do 7 tys/min... ćwicząc wychodzenie z poślizgu na pewno nie przekroczyłeś 5-6 tys obr/min [czyli raczej nie wszedłeś na "czerwone pole"] czyli nie przekroczyłeś dopuszczalnej wartości.... a więc alternator był zużyty.... znaczy to tylko tyle, że coś jest nie tak z alternatorem.... powinien sobie poradzić z obciążeniem w każdej sytuacji, nie mylmy z prądnicą, która daje prąd w zależności od obrotów silnika... sądzę, że jest coś bardzo nie tak z alternatorem....
Ja bym na razie nie pchał się w PCM... najprostsze rozwiązanie jest najlepsze....
Ja bym na razie nie pchał się w PCM... najprostsze rozwiązanie jest najlepsze....
Nic na siłę, wszystko młotkiem
i wyklepie się coś takiego:



- adaslaw
- Forumowicz
- Posty: 598
- Rejestracja: 2009-09-30, 15:06
- Model: Mustang conv. 2006
- Silnik: V6 4.0
- Kolor: skromny czarny
Plan, jaki mam z mechanikiem, jest właśnie taki jak opisałeś powyżej, czyli najpierw reanimujemy alternator, naprawiony alternator wstawia do wozu i patrzy co się dzieje (czy coś jest nie tak z PCM - w szczególności).sławekw pisze:hymmm....... Twój mustang ma obroty do 7 tys/min... ćwicząc wychodzenie z poślizgu na pewno nie przekroczyłeś 5-6 tys obr/min [czyli raczej nie wszedłeś na "czerwone pole"] czyli nie przekroczyłeś dopuszczalnej wartości.... a więc alternator był zużyty.... znaczy to tylko tyle, że coś jest nie tak z alternatorem.... powinien sobie poradzić z obciążeniem w każdej sytuacji, nie mylmy z prądnicą, która daje prąd w zależności od obrotów silnika... sądzę, że jest coś bardzo nie tak z alternatorem....
Ja bym na razie nie pchał się w PCM... najprostsze rozwiązanie jest najlepsze....
Dzięki!

Adaslaw
adaslaw, sprawdźcie szczoteczki, ale szczoteczki moim zdaniem powinny być OK, coś musiało się stać z diodami.... ciężko jest coś powiedzieć.... diody mają to do siebie, że wytrzymują duże obciążenie..... szczoteczki mogą się jedynie zużywać, na pewno nie dadzą większego prądu niż jest to przewidziane.... coś mi tu bardzo brzydko śmierdzi, tylko nie wiem jeszcze co...
Nic na siłę, wszystko młotkiem
i wyklepie się coś takiego:



-
- Forumowicz
- Posty: 164
- Rejestracja: 2009-04-15, 18:46
- Model: Silver Bullet, 2006
- Silnik: V6 4.0
- Kolor: silver
Stary, najpierw wymień alternator i zobacz czy pomgło.
Ja miałem to samo i wymieniłem alternator. Wymiana alternatora w V6 jest banalna i warta max 100zł. Alternator kupiłem z rozbitka na allegro za 300 zł.
Aha. Moja przygoda była 1.5 roku temu i od tamtej pory odpukać no issues.
Chyba te alternatory w v6 są "wysokiego ryzyka" usterki.
Ja miałem to samo i wymieniłem alternator. Wymiana alternatora w V6 jest banalna i warta max 100zł. Alternator kupiłem z rozbitka na allegro za 300 zł.
Aha. Moja przygoda była 1.5 roku temu i od tamtej pory odpukać no issues.
Chyba te alternatory w v6 są "wysokiego ryzyka" usterki.
Silver Bullet Mods: 19" American Racing Chrome/Pirelli PZero, Front HID, Clear Signal Chrome/bicolor LEDs, Sequential Tail Lights, FR Front Grille Chromes, Ford Racing Brakes, Ford Racing X-pipe Dual exhaust, DiabloSport aggresive shift Pb98 custom tune
- adaslaw
- Forumowicz
- Posty: 598
- Rejestracja: 2009-09-30, 15:06
- Model: Mustang conv. 2006
- Silnik: V6 4.0
- Kolor: skromny czarny
Temat po mojej stronie jest zakończony.Wóz jeździ.
U mnie trzasnęło: alternator + PCM.
Poprawili też trochę słabo założony alarm.
Wziął ode mnie 1200 PLN
Ja od przyszłego roku będę miał pewnie już domek z działką, więc pewnie dopiero od przyszłego roku bede miał warunki na rozkrecanie i poznawanie mojego Mustanga.
dzieki za pomoc wszystkim!
Adaslaw
U mnie trzasnęło: alternator + PCM.
Poprawili też trochę słabo założony alarm.
Wziął ode mnie 1200 PLN

Ja od przyszłego roku będę miał pewnie już domek z działką, więc pewnie dopiero od przyszłego roku bede miał warunki na rozkrecanie i poznawanie mojego Mustanga.
dzieki za pomoc wszystkim!
Adaslaw
Re: kóń unieruchomiony - dziwne problemy z elektryką
Horse dobrze napisał,umarł akumlator,tak czasami się dzieje.Może jeszcze być problem z plusem lub masą.
Re: kóń unieruchomiony - dziwne problemy z elektryką
PaniC pisze:Co masz na mysli pisząc ze problem moze byc z plusem lub masą ?Bolek pisze:Horse dobrze napisał,umarł akumlator,tak czasami się dzieje.Może jeszcze być problem z plusem lub masą.
Brak masy na silniku.
- horse
- Forumowicz
- Posty: 636
- Rejestracja: 2009-02-09, 22:43
- Model: Mustang Convertible
- Silnik: V6 4.0
- Kolor: Torch Red
- Kontakt:
Re: kóń unieruchomiony - dziwne problemy z elektryką
Bolek w sumie mozesz miec racje ale gdyby tak bylo to juz dawno by mu sie ugotowal alternator oczywiscie jesli by jezdzil autem
Jam jest Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty!!! :D
- Michaś
- Forumowicz
- Posty: 251
- Rejestracja: 2009-10-06, 12:15
- Model: Y 2006 VB style
- Silnik: V6 4.0
- Kolor: Vatican Bordo
Re: kóń unieruchomiony - dziwne problemy z elektryką
Chodziło mi o to, że po kilku tygodniach stania w garażu bez odpalania padł mi do zera akumulator. Ładowanie prostownikiem też już niewiele daje bo aku ma już prawie 5 lat (od nowości). Natomiast nie ma na nim żadnych parametrów, więc chciałem się dowiedzieć jaki kupować. Co do alternatora itp to wszystko grało, żadne kontrolki się nie świeciły.
.kapo an śoc mesazc ymbórZ
-
- Członek Honorowy MKP
- Posty: 398
- Rejestracja: 2008-07-08, 10:29
- Model: GT 2005
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Black Metal
- Kontakt:
Re: kóń unieruchomiony - dziwne problemy z elektryką
http://mustangklub.pl/viewtopic.php?f=2 ... tor#p32102" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam,
Tomek
[color=red][size=150]Piszesz głupoty lub posty nic nie wnoszące do tematu ? ........... proszę ustaw czas ich wygaśnięcia[/size][/color]
Tomek
[color=red][size=150]Piszesz głupoty lub posty nic nie wnoszące do tematu ? ........... proszę ustaw czas ich wygaśnięcia[/size][/color]