-czyta z ruchu warg.
HUMOR
- stang232
- Forumowicz
- Posty: 2141
- Rejestracja: 2008-12-12, 15:16
- Model: stang'95
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: czarny
- Lokalizacja:: Bełchatów
- Stajnia: Stajnia Łódzka
Wchodzi murzyn w Moskwie do baru i nie wie, co zamowić.
Wpada rasowy Rusek z budowy i zamawia szklanke spirytusu.
Barman otwiera lodowkę, wyjmuje zamrożoną butelkę i nalewa do szklanki.
Rusek wypija robi "huuu" i nic. Murzyn krzyczy
- Dla mnie to samo
Barman nalewa, murzyn wypija, zaczyna się skręcać, wymiotować kaszlec,
łzy mu ciekną, a Rusek klepie go po plecach i pyta:
- Co, murzyn, za zimne?"
Rozmowa dwóch kumpli:
- Powiedz Karol, kto cię poznał z twoją żoną?
- To był przypadek, nawet nie ma kogo winić.
Idzie ksiadz polna droga, przechodzi obok skromnego gospodarstwa.
Patrzy, a tam chlop cos z desek kleci. Ksiadz zagaduje:
• Pochwalony, drogi parafianinie, nad czymze tak ciezko
pracujecie???????
• A k...., kibel nowy stawiam, bo sie stary głupi.
• O, moj drogi!!! A nie móglbys tego tak troche owinac w bawelne?
• Co mam owijac w bawelne???
Dechami opierdole naokolo i ch..!!!
Turysta w Zakopanem wchodzi do baru, siada przy barze i pyta:
- Barman, co polecisz do picia?
Barman na to:
- Ano, panocku drink "Góra cy"!
Turysta:
- Jak to "Góra cy"?!
Barman:
- Widzicie, bierzemy sklanecke wina... no dwie... góra cy i wlewamy do garnka.
Poźniej bierzemy sklanecke piwa... no dwie... góra cy i wlewamy do tego samego garnka.
Następnie sklanecke wódecki... dwie... no góra cy i wlewamy to do tego samego garnecka.
Na koniec bierzemy sklanecke koniacku... no dwie... góra cy i wlewamy do garnka.
Garnek stawiamy na ogniu i miesając gzejemy cas jakiś. Poźniej nalewamy i pijemy sklanecke... dwie... no góra cy.
Po wypiciu wstajemy... robimy krocek... dwa... no góra cy!
-----------------
Pozdrowinka na zimowe dni
Wpada rasowy Rusek z budowy i zamawia szklanke spirytusu.
Barman otwiera lodowkę, wyjmuje zamrożoną butelkę i nalewa do szklanki.
Rusek wypija robi "huuu" i nic. Murzyn krzyczy
- Dla mnie to samo
Barman nalewa, murzyn wypija, zaczyna się skręcać, wymiotować kaszlec,
łzy mu ciekną, a Rusek klepie go po plecach i pyta:
- Co, murzyn, za zimne?"
Rozmowa dwóch kumpli:
- Powiedz Karol, kto cię poznał z twoją żoną?
- To był przypadek, nawet nie ma kogo winić.
Idzie ksiadz polna droga, przechodzi obok skromnego gospodarstwa.
Patrzy, a tam chlop cos z desek kleci. Ksiadz zagaduje:
• Pochwalony, drogi parafianinie, nad czymze tak ciezko
pracujecie???????
• A k...., kibel nowy stawiam, bo sie stary głupi.
• O, moj drogi!!! A nie móglbys tego tak troche owinac w bawelne?
• Co mam owijac w bawelne???
Dechami opierdole naokolo i ch..!!!
Turysta w Zakopanem wchodzi do baru, siada przy barze i pyta:
- Barman, co polecisz do picia?
Barman na to:
- Ano, panocku drink "Góra cy"!
Turysta:
- Jak to "Góra cy"?!
Barman:
- Widzicie, bierzemy sklanecke wina... no dwie... góra cy i wlewamy do garnka.
Poźniej bierzemy sklanecke piwa... no dwie... góra cy i wlewamy do tego samego garnka.
Następnie sklanecke wódecki... dwie... no góra cy i wlewamy to do tego samego garnecka.
Na koniec bierzemy sklanecke koniacku... no dwie... góra cy i wlewamy do garnka.
Garnek stawiamy na ogniu i miesając gzejemy cas jakiś. Poźniej nalewamy i pijemy sklanecke... dwie... no góra cy.
Po wypiciu wstajemy... robimy krocek... dwa... no góra cy!
-----------------
Pozdrowinka na zimowe dni

- Darenty
- Forumowicz
- Posty: 488
- Rejestracja: 2008-12-16, 16:02
- Model: S197 GT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Satin Silver Metallic
- Lokalizacja:: Przemyśl
wiec wiesz już kto to dodał tampudel pisze:też czytam http://www.bash.org.pl
You can never have too much power, just not enough traction.
-
kaes
- Forumowicz
- Posty: 814
- Rejestracja: 2008-11-05, 13:13
- Model: 2007
- Silnik: V6 4.0
- Kolor: czarny, chwilowo bez pasów
- Kontakt:
http://www.joemonster.org/art/10602/Pra ... at_drogowy
a my się światłami przejmujemy....
http://www.joemonster.org/art/10604/Rob ... o_rumunsku
[ Dodano: 2009-01-09, 10:27 ]
może było ale nie chce mi się szukać

a my się światłami przejmujemy....
http://www.joemonster.org/art/10604/Rob ... o_rumunsku
[ Dodano: 2009-01-09, 10:27 ]
może było ale nie chce mi się szukać

CS6 Progress bar
[||||||||||||||||||--------------------------------] 36%

[||||||||||||||||||--------------------------------] 36%

-
Thomas
- Posty: 0
- Rejestracja: 2008-07-08, 17:50
- Model: Mustang GT premium 2006
- Silnik: V6 4.0
- Kolor: Czarna czerń
- Kontakt:
blondynka do blondynki:
-wiesz, wczoraj był potworny wypadek, zginęło 100 osób
-o, k****, na stare to milion będzie...
---------------------------
co widzi optymista na cmentarzu?
- same plusy
Miejski autobus. Nastolatek do kaszlącej staruszki:
- Na zdrowie, babciu!
Przecież zakaszlałam a nie kichnęłam, chłopcze - odpowiada staruszka.
- Dla mnie babcia mogła się i ch uj em zadławic - harcerz musi byc
grzeczny i basta!
----------------------------
Dziecko biega sobie po bibliotece, głośno tupiąc udaje konia w galopie.
Podchodzi bibliotekarka i opiernicza malucha:
- Uspokój się chłopczyku! Ludzie nie mogą czytać!!!
- Nie mogą? - dziwi się chłopczyk - to po ch*j tu siedzą!?
----------------------------
Pewna dziewczyna poszła sama na imprezę. Zauważyła tam super faceta, który świetnie tańczył. Podeszła do niego i mówi:
- Ale zajebiście tańczysz!
A facet na to:
- Spie rdalaj!
Dziewczyna, trochę zbita z tropu, wycofała się. Facet dalej tańczył solo, i tak, że na wszystkich robił bardziej niz piorunujące wrażenie. Dziewczyna znowu do niego podeszla i mówi:
- Ale zajebi scie tanczysz!
A facet na to:
- Spier dalaj!
To juz było trochę za dużo i dziewczyna mówi:
- Wiesz co? Jesteś cham i prostak!
A facet na to:
- No i ch uj! Ale zajebi ście tanczę!
-wiesz, wczoraj był potworny wypadek, zginęło 100 osób
-o, k****, na stare to milion będzie...
---------------------------
co widzi optymista na cmentarzu?
- same plusy
Miejski autobus. Nastolatek do kaszlącej staruszki:
- Na zdrowie, babciu!
Przecież zakaszlałam a nie kichnęłam, chłopcze - odpowiada staruszka.
- Dla mnie babcia mogła się i ch uj em zadławic - harcerz musi byc
grzeczny i basta!
----------------------------
Dziecko biega sobie po bibliotece, głośno tupiąc udaje konia w galopie.
Podchodzi bibliotekarka i opiernicza malucha:
- Uspokój się chłopczyku! Ludzie nie mogą czytać!!!
- Nie mogą? - dziwi się chłopczyk - to po ch*j tu siedzą!?
----------------------------
Pewna dziewczyna poszła sama na imprezę. Zauważyła tam super faceta, który świetnie tańczył. Podeszła do niego i mówi:
- Ale zajebiście tańczysz!
A facet na to:
- Spie rdalaj!
Dziewczyna, trochę zbita z tropu, wycofała się. Facet dalej tańczył solo, i tak, że na wszystkich robił bardziej niz piorunujące wrażenie. Dziewczyna znowu do niego podeszla i mówi:
- Ale zajebi scie tanczysz!
A facet na to:
- Spier dalaj!
To juz było trochę za dużo i dziewczyna mówi:
- Wiesz co? Jesteś cham i prostak!
A facet na to:
- No i ch uj! Ale zajebi ście tanczę!
A z pocałunkiem póki co zaczekamy - powiedział piękny książę złażąc ze Śpiącej Królewny.
pozdrawiam
Tomek
pozdrawiam
Tomek
- Dakota
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 56
- Rejestracja: 2008-11-06, 19:11
- Model: 1996
- Silnik: inny V8
- Kolor: zielony plamisty
Ojciec z synkiem poszli na basen. Pod pod prysznicem ojciec stanął, żeby zmyć resztki chloru, a synek bawiąc się biegał koło niego. W pewnej chwili maluch pośliznął się na mydle. W ostatniej chwili ratując się przed upadkiem, złapał się za ojcowego ptaka, podciągnął się trochę i pobiegł dalej. Tatko popatrzył czule na pociechę i pomyślał:
"No, a gdyby był dziewczynką i myłby się teraz z matką, to by się wziął i wypierd*lił..."
"No, a gdyby był dziewczynką i myłby się teraz z matką, to by się wziął i wypierd*lił..."
YA RLY!
-
kaes
- Forumowicz
- Posty: 814
- Rejestracja: 2008-11-05, 13:13
- Model: 2007
- Silnik: V6 4.0
- Kolor: czarny, chwilowo bez pasów
- Kontakt:
- Wszyscy chłopcy jak chłopcy, a u ciebie, Paweł, włosy aż do połowy pleców...
- Ja nie jestem Paweł, tylko Zosia!!!
- A gdyby tak kontrolny kopniak w jaja... O, widzisz? A mówisz, że nie Paweł...
Do dziewczyny w barze podchodzi zawiany gość i pyta:
- Szanowna Pani! Zagadka, co to jest: „Ma jedno oko, mówi po francusku i koniecznie chce Panią zerżnąć?“
- Nie wiem...
Facet (zatykając dłonią jedno oko):- „Moi!“
- Ja nie jestem Paweł, tylko Zosia!!!
- A gdyby tak kontrolny kopniak w jaja... O, widzisz? A mówisz, że nie Paweł...
Do dziewczyny w barze podchodzi zawiany gość i pyta:
- Szanowna Pani! Zagadka, co to jest: „Ma jedno oko, mówi po francusku i koniecznie chce Panią zerżnąć?“
- Nie wiem...
Facet (zatykając dłonią jedno oko):- „Moi!“
CS6 Progress bar
[||||||||||||||||||--------------------------------] 36%

[||||||||||||||||||--------------------------------] 36%



