A tak na powaznie to gdy sam sie nabralem i sprawdzilem swoje punkty to gdy wyskoczylo miasto Koscian ze zdjecia to sie przerazilem bo jezdze czasem tamtymi rejonami. . . Eeeh niezle jaja ;p
w życiu jak w pozycji od tyłu...najważniejsze jest abyś był własnie z tyłu...
Cholera, aż mi serce stanęło, bo jeżdżę takim Defenderem, jak na pierwszym zdjęciu - faak i nie raz bym bacy rozjechał owce, z tym, że nie pamiętam, żeby gdzieś na trasach radary stawiali . Chyba jeszcze jestem w fazie snu