[Pavulon_] - Mustang Coupe, 1966
Moderatorzy: Pavulon_, Hans, Pavulon_, Hans
- Pavulon_
 - Stowarzyszenie MKP
 - Posty: 2168
 - Rejestracja: 2008-08-17, 22:22
 - Model: 1965 Convertible
 - Silnik: inny V8
 - Kolor: Prairie Bronze
 - Lokalizacja:: Poznań
 - Stajnia: Stajnia Wielkopolska
 
- Dakota
 - Młodszy Forumowicz
 - Posty: 56
 - Rejestracja: 2008-11-06, 19:11
 - Model: 1996
 - Silnik: inny V8
 - Kolor: zielony plamisty
 
Śliczny model, gratuluję! 
Bardzo ładnie komponują się te elementy drewniane w środku. I ten kolor lakieru!!!
 
Trzymam kciuki, żebyśmy się w kwietniu zobaczyli.
No i z Tobą też będzie miło się poznać
  
  
Dbaj o niego, bo jak nie to...
 
 
			
													Bardzo ładnie komponują się te elementy drewniane w środku. I ten kolor lakieru!!!
Trzymam kciuki, żebyśmy się w kwietniu zobaczyli.
No i z Tobą też będzie miło się poznać
Dbaj o niego, bo jak nie to...
					Ostatnio zmieniony 2009-01-20, 15:14 przez Dakota, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
									YA RLY!
						- Pavulon_
 - Stowarzyszenie MKP
 - Posty: 2168
 - Rejestracja: 2008-08-17, 22:22
 - Model: 1965 Convertible
 - Silnik: inny V8
 - Kolor: Prairie Bronze
 - Lokalizacja:: Poznań
 - Stajnia: Stajnia Wielkopolska
 
Dakota- 
też mam nadzieję że dam rade do IV, znaki na niebie mówią że się wyrobię, bardziej jednak zależy to od blacharza i lakiernika.
Pluzz -
z tym garażem to miałem niezłe jaja
 przez pierwsze pare miechów trzymałem auto w garażu podziemnym w biurze aż w końcu udało mi się wyrwać garaż u mnie pod blokiem. Pierwszy raz tam parkowałem drugie auto i tak coś mi nie pasowało w sensie oszacowałem że garaż jest za krótki  
 akurat spotkałem sąsiada jak zamykał garaż obok i mówi "spoko mierzyłem go kiedyś na oko, ma 4,60m". Myśle sobie ok luzik da rade, po paru bronkach wieczorem nie dawało mi to spokoju i wziąłem do ręki kwity auta, patrzę na długość pojazdu a tam  
  
  4,66m!!!  
  
 suma sumarum okazało się że ma 5m więc wchodzi na styk 
.
==================================
kurcze tak się złożyło że zasypało mnie paczkami zza kałuży z gadgetami do auta, no więc jak już powiedziałem A to trzeba powiedzieć B
 
dziś dostałem kilka drobniejszych części
- emblematy zewnętrzne
aktualnie wyglądają nie fajnie
 
a będą tak:
 
- ulepszenia zapłonu - cewka + tzw. "ignitor" coś co zastępuje zwykły kondensator czy jakoś tak
 
 
- zagubione przez pocztę panele na drzwi ( aktualnie są ciemno niebieskie ) - różnią się nieco od tych co mam założone aktualnie a to dlatego że te 'białe' poniżej były robione w roczniku 65 ( w 66 nie robili białe tylko kolor o nazwie "parchment" ) i bardziej mi się podobają
 
- LED'owe lampy sekwencyjne na tył - to jest świetny bajer, w moim przypadku niezbędny
element bezpieczeństwa. Fabrycznych kierunków praktycznie nie widać zwłaszcza przy włączonych światłach mijania.
 
w praktyce powinny działać tak:

			
									
									też mam nadzieję że dam rade do IV, znaki na niebie mówią że się wyrobię, bardziej jednak zależy to od blacharza i lakiernika.
Pluzz -
z tym garażem to miałem niezłe jaja
==================================
kurcze tak się złożyło że zasypało mnie paczkami zza kałuży z gadgetami do auta, no więc jak już powiedziałem A to trzeba powiedzieć B
dziś dostałem kilka drobniejszych części
- emblematy zewnętrzne
aktualnie wyglądają nie fajnie
 a będą tak:
 - ulepszenia zapłonu - cewka + tzw. "ignitor" coś co zastępuje zwykły kondensator czy jakoś tak
 - zagubione przez pocztę panele na drzwi ( aktualnie są ciemno niebieskie ) - różnią się nieco od tych co mam założone aktualnie a to dlatego że te 'białe' poniżej były robione w roczniku 65 ( w 66 nie robili białe tylko kolor o nazwie "parchment" ) i bardziej mi się podobają
 - LED'owe lampy sekwencyjne na tył - to jest świetny bajer, w moim przypadku niezbędny
element bezpieczeństwa. Fabrycznych kierunków praktycznie nie widać zwłaszcza przy włączonych światłach mijania.
 w praktyce powinny działać tak:

- Robert
 - Forumowicz
 - Posty: 181
 - Rejestracja: 2008-11-16, 20:29
 - Model: Ford Mustang 2006
 - Silnik: V6 4.0
 - Kolor: Perf White
 
Fajne te ledy - na poczatku myslalem, ze sobie nowy sygnet kupiles, bo tak...bling bling wygladaly 
 
			
									
									[url=http://userbars.org][img]http://img254.imageshack.us/img254/4205/mustanguserbar2sp6.jpg[/img][/url]
[url=http://www.userbars.us][img]http://www.userbars.us/./data/media/12/route_66.gif[/img][/url]
						[url=http://www.userbars.us][img]http://www.userbars.us/./data/media/12/route_66.gif[/img][/url]
- Pavulon_
 - Stowarzyszenie MKP
 - Posty: 2168
 - Rejestracja: 2008-08-17, 22:22
 - Model: 1965 Convertible
 - Silnik: inny V8
 - Kolor: Prairie Bronze
 - Lokalizacja:: Poznań
 - Stajnia: Stajnia Wielkopolska
 
Robert pisze:myslalem, ze sobie nowy sygnet kupiles
w sumie masz racje, niby coś mryga, ale nie wiadomo co. Może tak bedzie lepiej:
 na Twoim wyglądałoby to tak, pytanie czy jest sens i czy to się podoba:

źródło: http://www.mustangproject.com
- 
				
				alfatech
 - Forumowicz
 - Posty: 342
 - Rejestracja: 2008-07-08, 14:17
 - Model: 2005 DżiTi
 - Silnik: V8 4.6
 - Kolor: Czrny XTRMNTR
 - Lokalizacja:: Koło
 - Kontakt:
 
ano tak - zamiast żółtych kierunków żółte blachyPavulon_ pisze:śmigam na żółtych blachach jako zabytek i nie musze zmieniać lamp, ta i ta czerwona wiec nikt mi się nie doczepi. W nowych autach pewnie jak zwykle może byc i problem...
Pozdrawiam 
Tomek http://www.alfa-tech.com.pl/kontakt/
						Tomek http://www.alfa-tech.com.pl/kontakt/
- pluzz
 - Forumowicz
 - Posty: 451
 - Rejestracja: 2008-08-21, 15:44
 - Model: Coupe 289 V8
 - Silnik: V8 4.6
 - Kolor: bialy
 - Kontakt:
 
Re: 1966 Ford Mustang Coupe - Pavulon_
Pawel. Mam pytanko. Jak Ci sie jezdzi z tymi bebnami na kazdym kole? Moj 66 mial z przodu tarcze i stawal deba jak tylko chcialem (przydatna rzecz jak chcesz popalic gumyPavulon_ pisze: układ hamulcowy - dwuobwodowy, hydrauliczny ze wspomaganiem, bębnowy z przodu i z tyłu, hamulec pomocniczy mechaniczny bębnowy działający na koła tylne.
Dzieki,
- Pavulon_
 - Stowarzyszenie MKP
 - Posty: 2168
 - Rejestracja: 2008-08-17, 22:22
 - Model: 1965 Convertible
 - Silnik: inny V8
 - Kolor: Prairie Bronze
 - Lokalizacja:: Poznań
 - Stajnia: Stajnia Wielkopolska
 
jeśli miałeś front discs to poczujesz różnicę  
 
powiem tak, nie ma dramatu, jeśli wszystkie bębny będą dobrze działać, nie będą zapowietrzone, nie będzie gdzieś płyn uciekał to powinno wszystko trybić, nie będzie auto stawać dęba to jest pewne, po prostu będzie musiał się przyzwyczaić żęby ciut wcześniej nacisnąć hamulec dojeżdżając do skrzyżowania.
palenie gumy mnie za bardzo nie kręci i nigdy nie próbowałem. Jak widziałem na zlocie ludzi w pięknych autach z lat 60-70 i jak je katowali to mnie lekko skręcało
 
ważne jest aby wszystkie bębny działały dobrze, wtedy powinno być git. Ja muszę wymienić cylinderki bo gdzieś płyn spierdzielał po dłuższych trasach - od berlina do poznania jechałem bez przednich hamulców :
 i nie polecam. 
po zakupie auta stwierdziłem że będę hamulce zmieniał ale potem stwierdziłem że nie ma takiej konieczności.
a jak tam prace nad twoim Wimbledon White ? zapodaj parę fot jak masz.
			
									
									powiem tak, nie ma dramatu, jeśli wszystkie bębny będą dobrze działać, nie będą zapowietrzone, nie będzie gdzieś płyn uciekał to powinno wszystko trybić, nie będzie auto stawać dęba to jest pewne, po prostu będzie musiał się przyzwyczaić żęby ciut wcześniej nacisnąć hamulec dojeżdżając do skrzyżowania.
palenie gumy mnie za bardzo nie kręci i nigdy nie próbowałem. Jak widziałem na zlocie ludzi w pięknych autach z lat 60-70 i jak je katowali to mnie lekko skręcało
ważne jest aby wszystkie bębny działały dobrze, wtedy powinno być git. Ja muszę wymienić cylinderki bo gdzieś płyn spierdzielał po dłuższych trasach - od berlina do poznania jechałem bez przednich hamulców :
po zakupie auta stwierdziłem że będę hamulce zmieniał ale potem stwierdziłem że nie ma takiej konieczności.
a jak tam prace nad twoim Wimbledon White ? zapodaj parę fot jak masz.
- pluzz
 - Forumowicz
 - Posty: 451
 - Rejestracja: 2008-08-21, 15:44
 - Model: Coupe 289 V8
 - Silnik: V8 4.6
 - Kolor: bialy
 - Kontakt:
 
Dzieki za info. Wcale mi nie rozwiales watpliwosci ale zobacze jak bedzie z bebnami, jak z portfelem i wtedy moze zrobie konwersje. Bezpieczenstwo przede wszystkim. Podobno hamulce bede mial nowiutkie, ktore Damon niedawno robil.
 
Pozdrawiam
			
									
									Palenie gum to nie katowanie! Po prostu jedziesz ale nie pokonujesz zadnego dystansuPavulon_ pisze:palenie gumy mnie za bardzo nie kręci i nigdy nie próbowałem. Jak widziałem na zlocie ludzi w pięknych autach z lat 60-70 i jak je katowali to mnie lekko skręcało
Nie bede Ci watku podkradal. Wisze jeszcze troche kasy Damonowi i dopoki tego nie zaplace niewiele sie bedzie dzialo z autem. Mam nadzieje, ze zaplace z prowizji za 2008, ktora planuje dostac w lutym. Wtedy wszystko ruszy. Poprosilem Damona o foto-dokumentacje ale nie widzialem jeszcze zadnej fotki.Pavulon_ pisze:a jak tam prace nad twoim Wimbledon White ? zapodaj parę fot jak masz.
Pozdrawiam
			

