Wyjący most
Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, Rezor, stang232, celibad, pluzz, Przemek64, mcgan, Pavulon_, Rezor, stang232, celibad, pluzz, Przemek64
-
- Członek Honorowy MKP
- Posty: 1206
- Rejestracja: 2011-02-23, 05:09
- Model: 67 fastback
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: primer,czarny,bialy
Re: Wyjący most
debata jest po tej stronie wody tez, każdy ma swoje ulubione. Dla mnie, jak używasz Royal Purple, Amsoil, Mobile 1 syntetycznych i modyfikatory tarcia, nie zaszkodzi. Firmy robia różne badań na ich produkt
http://www.allfordmustangs.com/forums/5 ... eight.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.bobistheoilguy.com/forums/ub ... er=2406649" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.e46fanatics.com/forum/showth ... p?t=680092" onclick="window.open(this.href);return false;
jest to dobra strona zrobić własną decyzję. sprawdź na stronie forum lub artykułów
http://www.bobistheoilguy.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój F150 ma 9,750 most z limited slip i ma Mobil 1 syntetyczne 75/140 z modyfikatorem tarcia. Tez w moim ostatnim mustang i nie mam problemów
http://www.allfordmustangs.com/forums/5 ... eight.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.bobistheoilguy.com/forums/ub ... er=2406649" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.e46fanatics.com/forum/showth ... p?t=680092" onclick="window.open(this.href);return false;
jest to dobra strona zrobić własną decyzję. sprawdź na stronie forum lub artykułów
http://www.bobistheoilguy.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój F150 ma 9,750 most z limited slip i ma Mobil 1 syntetyczne 75/140 z modyfikatorem tarcia. Tez w moim ostatnim mustang i nie mam problemów
Re: Wyjący most
Rafał- bardzo słuszna uwaga - absolutnie się nie dziwię na tym oleju.
Dziwne jeśli producent zaleca zwykły GL-4 no to widać nie bardzo mu si ę chciało testować ten olej albo uznał że te mustangi są do spokojnej jazdy (dla staruszków). GL-4 to zwykły najzwyklejszy olej do przekładni znajdujący się wszędzie. Układy hydrauliczne w 80% maszyn chodzą na nim. Co do gotowania i wylaewania - absolutnie się z tym zgodzę bo jak sama klasyfikacja SAE pokazuje ten olej wytrzymuje do 100st. (80W/90). Oczywiście to w b. wielkim skrócie taki wniosek bo gdyby go sensownie wytłumaczyć to spoooorrrooo pisania jest. Poza tym minerały są słabsze (ogólnie) w odporności na temp. (i nie tylko) od sytetyku.
Te linki to mi niewiele się zdadzą. Mój angielski to nie aż tak mocno zaawansowany by wszystko zrozumieć.
Co do fotek mojego samochodzu - zwykły 2005 z czerwonymi fotelami i czarnym wnętrzem.... jakiś telewizorek zamiast radia - co mnie irytuje bo wolałbym oryginalne. A tak to srebrny z czarnymi pasami (które też mnie irytują).
Narazie czekam na filtr powietrza (stożek) i jak wymienię to wtedy parę fotek wrzucę pod warunkiem że dojdę jak to się robi. Narazie moje 4 kółka zaczyna dopadać falowanie obrotów. Więc po bniedzieli się tym zajmę. I na moje oko to czysczenie dolotu (jak tu czytałem nieco) nie wyeliminuje problemu tylko pomoże w zmniejszeniu jego objawów. A to dlaego że na moje oko jest to bardziej złożony problem. Więc jak to rozpracuję to dam znać.
Pod koniec miesiąca może się skuszę z tymi fotkami narazie jestem zabiegany nieco
Dziwne jeśli producent zaleca zwykły GL-4 no to widać nie bardzo mu si ę chciało testować ten olej albo uznał że te mustangi są do spokojnej jazdy (dla staruszków). GL-4 to zwykły najzwyklejszy olej do przekładni znajdujący się wszędzie. Układy hydrauliczne w 80% maszyn chodzą na nim. Co do gotowania i wylaewania - absolutnie się z tym zgodzę bo jak sama klasyfikacja SAE pokazuje ten olej wytrzymuje do 100st. (80W/90). Oczywiście to w b. wielkim skrócie taki wniosek bo gdyby go sensownie wytłumaczyć to spoooorrrooo pisania jest. Poza tym minerały są słabsze (ogólnie) w odporności na temp. (i nie tylko) od sytetyku.
Te linki to mi niewiele się zdadzą. Mój angielski to nie aż tak mocno zaawansowany by wszystko zrozumieć.
Co do fotek mojego samochodzu - zwykły 2005 z czerwonymi fotelami i czarnym wnętrzem.... jakiś telewizorek zamiast radia - co mnie irytuje bo wolałbym oryginalne. A tak to srebrny z czarnymi pasami (które też mnie irytują).
Narazie czekam na filtr powietrza (stożek) i jak wymienię to wtedy parę fotek wrzucę pod warunkiem że dojdę jak to się robi. Narazie moje 4 kółka zaczyna dopadać falowanie obrotów. Więc po bniedzieli się tym zajmę. I na moje oko to czysczenie dolotu (jak tu czytałem nieco) nie wyeliminuje problemu tylko pomoże w zmniejszeniu jego objawów. A to dlaego że na moje oko jest to bardziej złożony problem. Więc jak to rozpracuję to dam znać.
Pod koniec miesiąca może się skuszę z tymi fotkami narazie jestem zabiegany nieco

- smerf
- Forumowicz
- Posty: 482
- Rejestracja: 2008-11-21, 22:08
- Model: Ford Mustang GT/1995r/silnik 5.0L/automatic
- Silnik: inny V8
- Kolor: czerwony
- Kontakt:
Re: Wyjący most
Co do mostu pisaliśmy o tym dość dużo tu
http://mustangklub.pl/forum/viewtopic.php?f=52&t=2203" onclick="window.open(this.href);return false; w każdym razie jak nie ma szpery spokojnie wystarczy 80w90 i te oleje są też GL-5 np. http://www.olejemidland.pl/sklep//40" onclick="window.open(this.href);return false; ,, jak jest szpera a tymbardziej Carbonowa lepiej stosować 75w140 plus modyfikator ponieważ przy ostrej jezdzie zwykły zagotuje się i wywali przez odpowietrznik,natomiast jak wyje leciutko może da poprawę wymiana na inny olej ale jak wyje mocniej nie ma szans aby go wyciszyć , trzeba remontu 


Galeria zdjęć http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id= ... angkalinka" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Wyjący most
Nie chcę nic sugerować, ale dla mnie ten olej:
http://www.olejemidland.pl/sklep//40" onclick="window.open(this.href);return false; nie wydaje mi się żeby miał klasę gL-5. Szczególnie że to minerał. Bo klasa lepkości to jak wół od GL-4. A mimio wszystko w dyfer ja byl lał syntetyk /mniejsze pradwopodobieństwo zagrzanie/wylewu i wogóle inna praca ze względu najakość. Bo jak sie ostro jeździ to olej się grzeję i (jeśli) zagotowywuje to w ten sposób rośnie ciśnienie w układzie i wysadza uszelniacze no i potem cieknie tam gdzie może (jeśli nie ma odpowietrzenia)... Dlatego ja bym zalewał olej o większych parametrach jeżeli się jeździ ostro (szczególnie tory) niż to przewidział producent. To tak moja opinia....
http://www.olejemidland.pl/sklep//40" onclick="window.open(this.href);return false; nie wydaje mi się żeby miał klasę gL-5. Szczególnie że to minerał. Bo klasa lepkości to jak wół od GL-4. A mimio wszystko w dyfer ja byl lał syntetyk /mniejsze pradwopodobieństwo zagrzanie/wylewu i wogóle inna praca ze względu najakość. Bo jak sie ostro jeździ to olej się grzeję i (jeśli) zagotowywuje to w ten sposób rośnie ciśnienie w układzie i wysadza uszelniacze no i potem cieknie tam gdzie może (jeśli nie ma odpowietrzenia)... Dlatego ja bym zalewał olej o większych parametrach jeżeli się jeździ ostro (szczególnie tory) niż to przewidział producent. To tak moja opinia....
- smerf
- Forumowicz
- Posty: 482
- Rejestracja: 2008-11-21, 22:08
- Model: Ford Mustang GT/1995r/silnik 5.0L/automatic
- Silnik: inny V8
- Kolor: czerwony
- Kontakt:
Re: Wyjący most
gover---- posłuchaj w mustangach pozbawionych LSD nic ci się nie zagotuje choćbyś jeżdził nawet caly dzień po torze ,tarcie i temperature wywołuje tarcie szpery,w stangach 5.0 i w następnych latach 4,6 szpera oryginalna działa nawet nowa bardzo słabo ,,dopiero jak założyłem carbonową i nową pożadną spreżynę to wiem co to jest LSD ,,,,,a szczególnie w zimie jak ślisko--olej mam 75w140 ale jakby sie uprzeć i szaleć to i tak go wywali przez odpowietrznik taka tam jest temperatura,dlatego jak pisałem w Fordzie dobrze o tym wiedzą, i spinaja szperę tak żeby nie była za mocna i sie cuda nie działy---pozdr....... 

Galeria zdjęć http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id= ... angkalinka" onclick="window.open(this.href);return false;
- michal@
- Forumowicz
- Posty: 251
- Rejestracja: 2008-07-10, 22:13
- Model: GNATSUM.NAMI
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: czerwony(najszybszy kolor ;) )
Re: Wyjący most
Smerf dobrze gada
a teraz pytanie;
czy ma ktoś używane tarczki szpery i chciałby się ich pozbyć za jakiś pieniądz, chcę popróbować zacieśnić w ten sposób szperę a nie mam dodatkowych tarczek.

a teraz pytanie;
czy ma ktoś używane tarczki szpery i chciałby się ich pozbyć za jakiś pieniądz, chcę popróbować zacieśnić w ten sposób szperę a nie mam dodatkowych tarczek.

13.09 08 Borsk ET13.400 300KM
19.07 09 Borsk ET 13.250
19.09.09 Borsk ET 12.840 340KM
07.08.10 Dajtki ET 12.979 street
21.05.11 Czaplinek ET12.68 390KM
03.07.11 Dajtki ET 12,38 340+75KM
20.07.12 Wilcze laski ET 12.27
19.08.12 Ełk ET11.87 480KM @ 200km/h
19.07 09 Borsk ET 13.250
19.09.09 Borsk ET 12.840 340KM
07.08.10 Dajtki ET 12.979 street
21.05.11 Czaplinek ET12.68 390KM
03.07.11 Dajtki ET 12,38 340+75KM
20.07.12 Wilcze laski ET 12.27
19.08.12 Ełk ET11.87 480KM @ 200km/h
- smerf
- Forumowicz
- Posty: 482
- Rejestracja: 2008-11-21, 22:08
- Model: Ford Mustang GT/1995r/silnik 5.0L/automatic
- Silnik: inny V8
- Kolor: czerwony
- Kontakt:
Re: Wyjący most
co ppotrzebujesz pisz na gg
Galeria zdjęć http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id= ... angkalinka" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Forumowicz
- Posty: 1647
- Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
- Model: 302HO 1994 rok
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: sapphire blue
- Lokalizacja:: Polska
- Kontakt:
Re: Wyjący most
pff
Ostatnio zmieniony 2012-01-15, 03:38 przez Alexander25, łącznie zmieniany 1 raz.
302 HOooooo
Re: Wyjący most
Ja powiem ze zalalem RoyalPurple 75W140 i nie dodawalem zadnego modyfikatora . Czy to blad ?
Mam zalozony na odpowietrznik zbiorniczek przelewowy z SS i nie moge powiedzic ze go mi gotuje .
Mam zalozony na odpowietrznik zbiorniczek przelewowy z SS i nie moge powiedzic ze go mi gotuje .
-
- Forumowicz
- Posty: 1647
- Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
- Model: 302HO 1994 rok
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: sapphire blue
- Lokalizacja:: Polska
- Kontakt:
Re: Wyjący most
Mam nadzieje ze jak zaleje RoyalPurple 75W140 to bedzie ok bo wiadomo ze przy 242k przebiegu elementy przeniesienia napedu troche sa zuzyte... i ze to nie spowoduje problemow np jak zalanie rzadkiego oleju do zuzytej maglownicy. Tylko tego sie obawiam. Narazie most nie wyje ani w manualu ani w automacie.Alustar czy sa jakies zabiegi dotyczace dbania o szprere bo nie mam z tym doswiadczenia. Czy to tylko wymienia sie co jakis czas olej i sprawdza czy nie ma wyciekow i czy cos nie wyje?
302 HOooooo
Re: Wyjący most
Ja tak robie - nie jestem zwolennikiem grzebania w dyfrze - ale moze ktos ma inne doswiadczenie ?
- michal@
- Forumowicz
- Posty: 251
- Rejestracja: 2008-07-10, 22:13
- Model: GNATSUM.NAMI
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: czerwony(najszybszy kolor ;) )
Re: Wyjący most
modyfikator tarcia nie powoduje lepszego spinania szpery, z tego co mi wiadomo jest to dodatek mający powodować nie znaczny uślizg tarczek,dla w sumie bezpieczeństwa, aby tarczki nie zacierały się między sobą zbyt gwałtownie, przez co samochód jest mniej przewidywalny oraz same tarczki szybciej się zużywają.
Niektórzy nie dodają modyfikatora przy syntetycznym oleju, który ze względu na swoją płynność w przeciwieństwie do mineralnego nie niszczy tak tarczek
Niektórzy nie dodają modyfikatora przy syntetycznym oleju, który ze względu na swoją płynność w przeciwieństwie do mineralnego nie niszczy tak tarczek
13.09 08 Borsk ET13.400 300KM
19.07 09 Borsk ET 13.250
19.09.09 Borsk ET 12.840 340KM
07.08.10 Dajtki ET 12.979 street
21.05.11 Czaplinek ET12.68 390KM
03.07.11 Dajtki ET 12,38 340+75KM
20.07.12 Wilcze laski ET 12.27
19.08.12 Ełk ET11.87 480KM @ 200km/h
19.07 09 Borsk ET 13.250
19.09.09 Borsk ET 12.840 340KM
07.08.10 Dajtki ET 12.979 street
21.05.11 Czaplinek ET12.68 390KM
03.07.11 Dajtki ET 12,38 340+75KM
20.07.12 Wilcze laski ET 12.27
19.08.12 Ełk ET11.87 480KM @ 200km/h
Re: Wyjący most
Jeśli się dba o okresową wymianę oleju to zawsze bedzie wszystko ok. I dyfra (i inyych zespołów) nigdy nie trzeba będzie rozbierać. Pod warunikiem oczywiście odpowiedniego użytkowania. Bo jak działa olej to chyba nie trzeba opisywać 
A ten royal to przypadkiem nie zalecany przez forda? Bo to na pewno GL-5. Syntetyk. Jeśli nie brzęczy (a jeśli bez modyfikatora powinien głośniej chodzić bo tego nie wiem - jeszcze musze olej u siebie wymienić) to na pewno ma ten dodatek. A ten dodatek to jakby powiedzieć co to i jak działa to ze śmiechu oplulibyście monitor. Poza tym GL-5 jest rzadsza jak GL-4 (nie mylić syntetyk-minerał bo to oczywistość).
O olejach to można kawał artykułu napisać.... klasy lepkości, jakości, klasy w silnikach "dizla", zapłon iskrowy.... paramtry techniczne, dodatki.... (a właściwie 1)... ble ble ble... itd.
Najfajniejze było jak jakiś czas temu czytałem to forum i jakiś filmik był o wymianie oleju. Jak go obejrzałem to się mało nie popłakałem ze śmiechu. Gościu wymienia olej a na koniec filmiku po wymianie wyciąga bagnecik a tam jaki czarny olej był przed wymianą to i taki na bagnecie czarny pozostał...

A ten royal to przypadkiem nie zalecany przez forda? Bo to na pewno GL-5. Syntetyk. Jeśli nie brzęczy (a jeśli bez modyfikatora powinien głośniej chodzić bo tego nie wiem - jeszcze musze olej u siebie wymienić) to na pewno ma ten dodatek. A ten dodatek to jakby powiedzieć co to i jak działa to ze śmiechu oplulibyście monitor. Poza tym GL-5 jest rzadsza jak GL-4 (nie mylić syntetyk-minerał bo to oczywistość).
O olejach to można kawał artykułu napisać.... klasy lepkości, jakości, klasy w silnikach "dizla", zapłon iskrowy.... paramtry techniczne, dodatki.... (a właściwie 1)... ble ble ble... itd.
Najfajniejze było jak jakiś czas temu czytałem to forum i jakiś filmik był o wymianie oleju. Jak go obejrzałem to się mało nie popłakałem ze śmiechu. Gościu wymienia olej a na koniec filmiku po wymianie wyciąga bagnecik a tam jaki czarny olej był przed wymianą to i taki na bagnecie czarny pozostał...
Re: Wyjący most
Nie chcę być nieprzejmy ale tu jest sporo nieprawdy - a raczej niewiedzy. Na upartego można tak powiedzieć ale to będzie gdzieś tak max. 20% prawdy. Zasada działania modyfikatora jest inna nieco i jego przeznaczenie też jest inne. Wynika to z klas/jakości olejów przekładniowych i silnikowych bo tam też jest dodawany. Poza tym ten "modyfikator" jest taki sam w olejach (jeśli to to o czym myślę i wiem) wszystkich. Jeśli ktoś ma pustą buteleczkę po nim to niech przeczyta jego skład (nie ma znaczenie czy made in USA czy poland). A coś mi się wydaje że go nie będzie z uwagi na politykę firm handlujących olejami. Ale może być. Jak nie na pudełku to gdzieś może w karcie produktu na stronie www u producenta.michal@ pisze:modyfikator tarcia nie powoduje lepszego spinania szpery, z tego co mi wiadomo jest to dodatek mający powodować nie znaczny uślizg tarczek,dla w sumie bezpieczeństwa, aby tarczki nie zacierały się między sobą zbyt gwałtownie, przez co samochód jest mniej przewidywalny oraz same tarczki szybciej się zużywają.
Niektórzy nie dodają modyfikatora przy syntetycznym oleju, który ze względu na swoją płynność w przeciwieństwie do mineralnego nie niszczy tak tarczek
Ale wątpię by producenci ujawnili taką informację...... chociaż może....