Chciałbym się podzielić wrażeniami z wizyty (błyskawicznej) na zlocie VW Garbusa "GARBOJAMA" w Kryspinowie pod Krakowem...
Jadąc na wakacje zaplanowałem, że po drodze wstąpię z rodzinką pooglądać Garbusy (sam jeździłem Garbem w latach 93-94


Spod barierki wjazdu na teren zlotu zawróciła nas miła pani z identyfikatorem i poprosiła o przejazd na parking dla zwiedzających, tuż obok. Fajnie, ucieszyłem się - pomyśleli o wszystkim i organizacja niezła. Jednak na pobliskim parkingu inna miła pani poprosiła o uiszczenie opłaty 40,-zł za parking


Niestety, dla zasady podziękowałem i odjechaliśmy dalej z poczuciem niesmaku... Jeżeli w taki sposób miłośnicy VW Garbusa zamierzają dzielić się z innymi swoją pasją, to ja dziękuję - nie skorzystam... Pamiętajmy w MKP, aby nigdy nie pójść tą drogą.
Pozdrawiam