Na ECU z przepływomierzem (maf) może tak, ale nie z map sensorem, przy którym notorycznie jest zbyt bogata mieszanka. Dlatego też tak popularna jest konwersja map -> maf w 86-88. Znajomy ma dwa foxy - jednego na mapie, drugiego nowszego na przepływce i w tym drugim średnie spalanie jest niższe nawet 10 litrów. U mnie na MAPie trasa wypada 16-17 litrów na setkę miasto minimum 20, 25 przy dynamicznej jeździe i 30 przy wariacjach.strzala pisze:"No i czemu nie kupiłem sobie v8 ? ;-) Niestety to v8 z 87-92 chyba tak oszczędne nie jest. Kolega ma cabrio i po mieście 20 najmniej (Poznan) do 30 ... ??"
To kolega powinien sie przesiasc do toyoty bo tam sie tak obchodzi z gazem jak on.
Ja mam taki model z V8 (co niektorzy nazywaja brzydko fox-body, chociaz body nie ma nic wspolnego z nazwa fox, co najwyzej plyta podlogowa)
samochod pali 15-17. Jesli go cisniesz to 20. 30 litrow to pewnie pali jak koles stoi w amoku w korku z wcisnietym gazem do dechy albo pali gumy na kazdych swiatlach. Bardzo szybka, plynna jazda po miescie to ok 20l, trasa 12-13
zabierz kolege na jakis plac jak bedzie snieg i niech objezdza pacholki poslizgami, najlepiej zmieniajac kierunki, moze sie nauczy obchodzic z gazem, a jak nie to niech kupi sobie astre kabrio)
Sugestie dotyczące zakupu Toyoty czy Astry Cabrio, jaki i techniki jazdy kolega uprzejmy będzie zachować dla siebie PEACE
