Pomyslalem, ze dla porzadku napisze co ostatnio zrobilem w aucie i nad czym pracuje obecnie.
Jeszcze w Polsce zaspawalem dziure w podlodze i zabezpieczylem ja takim hamerykanskim wynalazkiem POR15. Straszne scierwo, ktorego, jak wyschnie, niczym nie mozna zmyc. Schodzi samo po jakims czasie razem ze skora
Srodek zostal mi polecony przez czlonkow MOCGB, ktorzy go sobie bardzo chwala. Jest elastyczny, niepekajacy, wodoodporny i odporny na zadrapania. Dostepny w kilku tylko kolorach ale mozna po nim pojechac dowolna farba. Przy okazji wykleilem podloge mata wygluszajaca.
W miedzyczasie zainstalowalem z ojcem dodatkowa chlodnice do skrzyni biegow. Zdjecia z komorki, wiec jakosc slaba.
Wibracje, ktore mnie od dawien dawna denerwowaly, zostaly w koncu zindentyfikowane. Okazalo sie, ze to wal napedowy, ktory niedawno wywazalem i w ktorym zmienialem krzyzaki

Fachowcy z zakladu zalozyli dokladnie takie same krzyzaki jakie byly na moim wale ale "ktos" (prawdopodobnie Damon) przelozyl moj wal z '66 do budy '65 i koncowka mocowania krzyzaka na wale byla inna. Kiedy zanioslem wal z reklamcja do fachowcow, jeden zapytal mnie ile lat jezdzilem na tych krzyzakach

A ja mu na to, ze 2 tygodnie

Fakt, ze dostaly w ciagu tych 2 tygodni w dupe, bo prawie 4000km zrobilem. Byly tak zuzyte, ze facet powiedzial, ze mam szczescie, ze dojechalem w jednym kawalku. Teraz czekam az zlokalizuja odpowiednie czesci i to powinno naprawic problem. Dla ciekawych, zdjecia - jak nie powinny wygladac kopulki na krzyzaku!
Widac wyraznie, ze srednica kopulki (U-joint cap) jest mniejsza od miejsca mocowania (flange). Dodatkowo widac jak pierscien z kopulki wbil sie w powierzchnie mocowania.
Obecnie pracuje nad owiewka do wiatraka przy chlodnicy. Zobaczylem jak to wyglada u Pavulona i postanowilem swoja zmodyfikowac, zeby wygladal podobnie. To co ja mam zainstalowane ciezko nazwac owiewka

Uzywam do tego waty szklanej. Jestem w polowie drogi i jak bedzie gotowe to podziele sie zdjeciami.
Slyszac jak przyjemnie buczy auto Dezo bede sie pozbywal tych koncowek wydechu co je mam zaintalowane (GT tips) i wyprowadze rury bezposrednio przez dziury w budzie.
Oprocz tego naszukalem sie jak glupi tego ustrojstwa co to sie przykreca do kola balansowego a ktore to napedza alternator, wiatrak i wspomaganie. Moje bylo potluczone, chyba zle wywazone i powodowalo nierowne napiecie na pasku wspomagania co objawialo sie strasznymi odglosami spod maski przy manewrowaniu. Po anglicku nazywa sie to
crank pulley.
Najwazniejszy projekt na najblizsze dni to konwersja hamulcow bebnowych na tarczowe. Zestaw CSRP juz przyszedl, czekam tylko az MacRedel bedzie mial wolny weekend i sie za to zabierzemy.
Mam tez male problemy z plynem wyrzucanym z chlodnicy i razem z Kuczko znalezlismy chyba winowajce w postaci zakretki do chlodnicy, w ktorej uszczelka jest mocno zuzyta i niecentrycznie zalozona. To moze powodowac uciekanie plynu. MacRedel wiezie mi nowa i zobaczymy czy cos sie poprawi.
Na razie to tyle
