LPG w V8 i V6

LPG, V8 diesel, wodór, wątroba wieloryba ....

Moderatorzy: stang232, celibad, stang232, celibad

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Mobius00
Forumowicz
Posty: 116
Rejestracja: 2013-10-06, 21:49
Model: był 2009...
Silnik: V6 4.0
Kolor: Vista Blue

Re: LPG w V8 i V6

Post autor: Mobius00 » 2014-03-20, 15:32

rzabsky pisze:.... za jakis rok bedziesz musial podregulowac a 95% gazownikow tego nie potrafi. Generalnie to nie problem, bo jest Paweł, tyle ze do Opola kawał drogi :-)

Pozdr.
Kawal drogi to jest do Ameryki ;) Do Pawla moze 3,5 godziny :)



Awatar użytkownika
stallion
Posty: 8
Rejestracja: 2013-08-21, 17:27

Re: LPG w V8 i V6

Post autor: stallion » 2014-03-23, 15:21

Ktoś się jednak zdecydował jak widzę:

http://www.lpghouse.pl/galeria/ford-mus ... obowe,6310" onclick="window.open(this.href);return false;

jeśli to auto kogoś z forum to chętnie poznam opinie



caniggia
Stowarzyszenie MKP
Posty: 3868
Rejestracja: 2008-12-19, 15:05
Model: Mustang GT 4.6 Turbo
Silnik: V8 4.6
Kolor: satin silver

Re: LPG w V8 i V6

Post autor: caniggia » 2014-03-23, 15:27

To ci sami, co im 150 koni w dodgu z powodu gazu przybyło... :rotfl:
Centralkę wywalili w fajnym miejscu i ciekawe po co smarowanie zaworów.
Na 300 koni to już mogli dać dwa reduktory też.



pawiann
Posty: 4
Rejestracja: 2015-02-12, 16:48

Re: LPG w V8 i V6

Post autor: pawiann » 2015-03-01, 20:03

Witam. Słyszał ktoś o gazie w 3.7 v6? Jak silnik znosi gazowanie? Zawory sa regulowane hydraulicznie? Dzieki za odpowiedzi;)



caniggia
Stowarzyszenie MKP
Posty: 3868
Rejestracja: 2008-12-19, 15:05
Model: Mustang GT 4.6 Turbo
Silnik: V8 4.6
Kolor: satin silver

Re: LPG w V8 i V6

Post autor: caniggia » 2015-03-01, 22:39

Tak, tak, tak. Wykres z pomiaru mocy akurat nawet wrzuciłem w moim temacie o tuningu



Awatar użytkownika
Mobius00
Forumowicz
Posty: 116
Rejestracja: 2013-10-06, 21:49
Model: był 2009...
Silnik: V6 4.0
Kolor: Vista Blue

Re: LPG w V8 i V6

Post autor: Mobius00 » 2015-04-10, 15:45

rzabsky pisze:.... za jakis rok bedziesz musial podregulowac a 95% gazownikow tego nie potrafi. Generalnie to nie problem, bo jest Paweł, tyle ze do Opola kawał drogi :-)

Pozdr.
Instalacja dziala dalej jak zloto! :cool:

Teraz ostatnio po wymienie dwoch filtrow fazy lotnej otworzylem stare i sprawdzilem jak wygladaja wklady - byly czyste jak nowe czyli chyba tez niezlej jakosci gaz tankowalem (BP, Statoil) :)

Realne spalanie LPG:
Trasa 11.5 - 14
Miasto 15 -21.5



jaruus
Posty: 2
Rejestracja: 2015-04-27, 07:25
Model: w planach
Silnik: V8 5.0

Re: LPG w V8 i V6

Post autor: jaruus » 2015-04-28, 11:08

Witam,
Byłem prawie właścicielem Mazda CX-9 z USA z silnikiem V6 3.7 - to ten sam silnik co w Mustangu od 2011 r. To fordowski silnik http://en.wikipedia.org/wiki/Ford_Cyclone_engine" onclick="window.open(this.href);return false; który Mazda zaadaptowała do swojego samochodu. Sprzedający z okolic Poznania specjalizuje się tylko w Mazdach z USA i wszystko gazuje, a ponieważ miałem smutne doświadczenia z tym wynalazkiem (z winy instalacji i warsztatu) to około rok temu zgłębiałem temat.
Warsztat, który gazuje te silniki przyznał, że trochę czasu im zajęło zanim wszytko dopracowali i jest kilka trików, które należy zastosować dla tego silnika. Ale tu nie będe wchodził w kompetencje Caniggia, bo on wie lepiej niż ja :-). Tak zgrubnie to stosują nowoczesne sterowniki LPG z bardzo wydajnym parownikiem plus dodatkowy wymuszone obieg cieczy chłodzącej silnika. Sterownik gazu na bieżąco odczytuje po ODB2 parametry silnika i dynamicznie dostosowuje się do danych komputera benzynowego i również chyba na bieżąco kasuje błędy :-) Celem jest zapewnienie silnikowi takich samych warunków/parametrów pracy na LPG jak podczas pracy na benzynie. Stosują tez dotrysk benzyny (w każdym cyklu pracy tłoka jest on zasilany w odpowiednich proporcjach benzyną i LPG). Zaletą ma być niższa temperatura spalania mieszanki w cylindrach oraz nie zapiekanie się wtrysków benzynowych a tym samym ochrona głowicy, a raczej gniazd zaworowych. To tyle teorii.
Praktyka:
Silniki Forda ogólnie źle znoszą gaz ale to nie znaczy, że nie dają się dobrze zagazować. Wynika, to z tego, iż mają dosyć miękkie gniazda zaworowe, które z powodu podwyższonej temperatury spalania gazu (o około 100C) szybciej osiadają. Dotyczy również Duratec i Cyclone, więc na bezawaryjne przebiegii rzędu 200kkm na LPG nie ma co liczyć - dane pozyskane z zakładów LPG, BRC i Prins. Gorsze jest to, że ten silnik nie posiada hydraulicznej regulacji zaworów, a mechaniczną i to na dosyć drogich "szklankach". Podczas normalnego użytkowania zawory powinny być regulowane co 40kkm, na gazie już co 20kkm. Pracy sporo i koszt jednostkowy dosyć duży. Dowiedziałem się, że zastosowanie dotrysku benzyny i lubrifikacji wydłuża życie zaworów w tym silniku ale należy pilnować luzów zaworowych. Ogólnie bez regulacji i na gazie te silniki przejeżdżają około 60kkm i zaczyna się coś dziać. Mniejsze bądź większe problemy. Czasami tylko regulacja a czasmi głowica do regeneracji/wymiany. Zniechęciło mnie to bardzo, bo do tej pory moje samohcody były bezwaryjne, aczkolwiek do LPG nic nie mam. To paliwo jak każde inne, a tylko głupcy nie potafią liczyć. Nie wiem jak zachowują się silniki Forda V8, BOSS i inne. Piszę tylko o V6 3.7.
Dlatego opinie: "założyłem gaz 2 miesiące temu i wszystko jest ok", "jeżdzę już 1 rok i zrobiłem 20k km i nic się nie dzieje" trochę mnie śmieszą. Jest to za krótki czas na stwierdzenie czy gaz szkodzi silnikowi.
Podsumowując: LPG szkodzi silnikowi Cyclone V6 3.7 = zużywa go (głowicę) bardziej niż benzyna i jazda na LPG zwiększa koszty utrzymania (poza paliwem). Jeżeli masz dobrą, dobrze wyregulowaną instalację gazową i pilnujesz luzów zaworowych to możesz ten zły wpływ trochę ograniczyć. Nie odpowiem Wam tu czy ten zły wpływ jest na tyle istotny, żeby zrezygnować z LPG w tych silnikach. To indywidualna sprawa każdego z Was i każdy z Was musi sobie sam to przekalkulować. Ja stwierdziłem, że mi się to po prostu nie opłacało. Z drugiej strony te silniki są na tyle tanie, że można kupić drugi i przełozyć i dalej cieszyć się LPG :-)

Mam nadzieję, że trochę pomogłem. Swego czasu poświęciłem na to sporo czasu. Nie jestem mechanikiem ani gazowcem chociaż mechanikę lubię i lubię amerykańską motoryzację, i z chęcią przewiózłbym się jakimś Mustangiem w Warszawie :-)))
Pozdrawiam,
Jarek
PS. Mustang to moje marzenie :-)
Ostatnio zmieniony 2015-04-28, 12:30 przez jaruus, łącznie zmieniany 1 raz.



caniggia
Stowarzyszenie MKP
Posty: 3868
Rejestracja: 2008-12-19, 15:05
Model: Mustang GT 4.6 Turbo
Silnik: V8 4.6
Kolor: satin silver

Re: LPG w V8 i V6

Post autor: caniggia » 2015-04-28, 11:55

Lubryfikacja to idiotyzm który nic absolutnie nie daje, dotryski benzyny oprócz większych kosztów też nic nie dają, bo benzyna nic nie smaruje, sterownik który używa w locie OBD jest do niczego nie potrzebny, a nawet pogarsza sprawę. Wymuszanie dodatkowego obiegu wody to następny chwyt chyba marketingowy.
Fakt, że te silnik mają mechanicznie ustawiane luzy zaworowe, a te również na benzynie się reguluje.
Ogólnie te silniki są w ogóle problematyczne z tego powodu i było kilka TSB na ten temat.

Jedno mogę powiedzieć, miałem jednego mustanga na serwisie z przebiegiem 80kkm na lpg i nie było potrzeby regulować zaworów.

Oczywiście mało kto wie, że w tych autach trzeba sprawdzać luzy zaworowe...

v8 mają hydrauliczne regulatory więc tu nie ma się co martwić:)



jaruus
Posty: 2
Rejestracja: 2015-04-27, 07:25
Model: w planach
Silnik: V8 5.0

Re: LPG w V8 i V6

Post autor: jaruus » 2015-04-28, 13:23

Podzieliłem się z Wami tym co udało mi się zebrać podczas długich godzin studiowania tematyki LPG w V6 3.7.
Odnośnie lubyfikacji to nie mam zdania czy to marketing czy korzyść. Nie mnie jednak czytałem jakieś raporty z "testów"...chyba BRC Czakram lub Tunap (już nie pamiętam) gdzie udowadniali, że coś jednak daje aczkolwiek cudów nie należy sie spodziewać. Czy warto? Nie wiem. Nie mam też możliwości weryfikacji tego typu testów więc wolę polegać na opinii caniggia ;)
caniggia pisze:Wymuszanie dodatkowego obiegu wody to następny chwyt chyba marketingowy
Podobnie nie, tak twierdzili gazownicy i mieli z tym sporo problemów. Nie wiem czy Mazda CZR wykorzystuje tą samą pompę płynu co Mustang ale przy ostrej jeździe w CX-9 przepływ płynu przez układ jest zbyt wolny i parownik potrafił zamarzać.
caniggia pisze:Jedno mogę powiedzieć, miałem jednego mustanga na serwisie z przebiegiem 80kkm na lpg i nie było potrzeby regulować zaworów.
Te 80kkm to przez cały czas na LPG i bez regulacji zaworów? To tylko pogratulować egzemplarza i instalacji! :cwaniak:
caniggia pisze:v8 mają hydrauliczne regulatory więc tu nie ma się co martwić:)
Dlatego celuję w V8 ale to przyszłość. Pewnie skorzystam z pomocy Korala :D

Pozdrawiam,
Jarek



caniggia
Stowarzyszenie MKP
Posty: 3868
Rejestracja: 2008-12-19, 15:05
Model: Mustang GT 4.6 Turbo
Silnik: V8 4.6
Kolor: satin silver

Re: LPG w V8 i V6

Post autor: caniggia » 2015-04-28, 13:31

W mustangu 3.7 reduktor ani myślał zamarznąć na testach, a na strojeniu dusiłem go do oporu sporo.



mmax88
Młodszy Forumowicz
Posty: 57
Rejestracja: 2015-08-13, 17:50
Model: Alfa Romeo 156 2,5V6

Re: LPG w V8 i V6

Post autor: mmax88 » 2015-08-16, 17:14

Koledzy, czy możecie polecić jakiegoś dobrego gazownika w Krakowie? Do zagazowania 3.8 V6



caniggia
Stowarzyszenie MKP
Posty: 3868
Rejestracja: 2008-12-19, 15:05
Model: Mustang GT 4.6 Turbo
Silnik: V8 4.6
Kolor: satin silver

Re: LPG w V8 i V6

Post autor: caniggia » 2015-08-16, 17:47

Piotr Ficek, znajdziesz w necie.



mmax88
Młodszy Forumowicz
Posty: 57
Rejestracja: 2015-08-13, 17:50
Model: Alfa Romeo 156 2,5V6

Re: LPG w V8 i V6

Post autor: mmax88 » 2015-08-16, 19:51

Dziękuję :-) rozumiem, że gość ma doświadczenie z tymi silnikami?



caniggia
Stowarzyszenie MKP
Posty: 3868
Rejestracja: 2008-12-19, 15:05
Model: Mustang GT 4.6 Turbo
Silnik: V8 4.6
Kolor: satin silver

Re: LPG w V8 i V6

Post autor: caniggia » 2015-08-16, 20:13

Gość ma ogóle doświadczenie, a z tym specjalnego nie trzeba mieć.



mmax88
Młodszy Forumowicz
Posty: 57
Rejestracja: 2015-08-13, 17:50
Model: Alfa Romeo 156 2,5V6

Re: LPG w V8 i V6

Post autor: mmax88 » 2015-08-16, 20:35

Ok, będę się z nim kontaktować. Mam nadzieję, że nie ma dużych kolejek



ODPOWIEDZ

Wróć do „Alternatywne źródła energii”