caniggia pisze:Nie zgodzę się z Tobą Koral:) Moje zimówki jak tylko nie jest mokro trzymają 600 koni od dwójki w górę:)
chyba sie trzymaja Ciebie ze strachu i maja mokro

ale fakt zimowe dobre opony daja rade, bo na letnich nawet 335 przy +600KM nie da rady od pazdziernika dodac pol gazu..
w aucie na codzien znaczy CLSie mam zimowe opony ,i przy max wcisnietym gazie mimo tylko 400KM tez traci trakcje, wiec ciezko mi uwierzyc ze 600KM nie traci.. tzn CLS przyspiesza nawet gdy ruszam na skrecie np w lewo i tylko mruga szybko kontrolka trakcji, a w mustangu gdy tracisz trakcje zarzuca tylem a i na prostej auto przestaje przyspieszac i musisz odpuscic gaz, ot taka mala roznica..
TPS pisze:
Śmiem twierdzić, że nawet od marca do października można trakcję stracić.
tu sie zgodze w 100% , i ciezko mi uwierzyc w V8 nawet niedoladowane nie traci trakcji zima przy max wcisnietym pedale gazu.. no chyba ze opony sa bdb i rozgrzane to na prostej zgodze sie moga trzymac.. dlatego inne opony sa na lato,inne na deszcz a inne na zime.. zdecydowanie zimowki poprawiaja bezpieczenstwo i ja je zakladam przewaznie jzu w polowie pazdziernika, nie czekajac jak wiekszosc na 1szy snieg..
tyle ze zakladam tylko na 2auta, moje i Ani,wiec wyjezdzajac czasami pozostalymi musze uwazac i nei zapominac jaka pore roku mamy.. czasami wygladajaca na czysta sucha droge okazuje sie za chwile szklanka i wtedy jzu nawet zimowe nie pomoga, ostatnio tak bym na stopie przelecial, na szczescie wyhamowalem ,no i moze dlatego ze wlasnei mialem zimowki i na chwile zlapaly asfalt..