![Jezyk :P](./images/smilies/tongue.gif)
A co do przejazdu Rumunia-Wegry, staliśmy chwile na granicy i bylismy atrakcją kolejkowa, w autobusach wszyscy przechodzili na strone gdzie stalismy aby zdjecia porobić. Kontorla to same paszporty i dowod od samochodu, celnik wegierski jeszcze pomachał aby ogien z rury poszedł
![Jezyk :P](./images/smilies/tongue.gif)
![Wesoly :)](./images/smilies/smile.gif)
A po Wegrzech to zdjecia nam robili/filmy krecili, jeden tylko nam sie przyczepił, na poczatku było okey, zdjecia, przegazówki, film sobie nakrecił ale po 60km zrobił się meczocy, zjezdzał na CPN liczac na to ze i my zjedziemy a gdy sie wydawało ze juz odjechał i my zjechalismy na tankowanie - ON JUZ NA NAS CZEKAL! odpuścił chyba bo zobaczył ze na dwa samochody jedziemy! Czechy to remonty koło Brna, ale późno było wiec i usto a polska przywitała nas koleinami i duzym ruchem przez cała noc. Nad ranem byłem padniety wiec nawet Angelika dobrą godzinę prowadziła (jej pierwszy raz po modyfikacjach!)
![Wesoly :)](./images/smilies/smile.gif)
Do domu zajechaliśmy po mały zakupach na śniadanie coś koło 9 rano a wyjechaliśmy o 5:30 Czasu Rumuńskiego 4:30 polskiego, w sumie jakies 4750km i 555litrów paliwa, było super, mustang dał rade a dziewczyny były i są bardzo zadowolone!!
Pozdrawiamy całą ekipę i do zobaczenia!