dlatego mustang i wydana na niego kasa mnie martwimatlog pisze:To ze nie można porównać rwd do awd to wiem. Nawet nie starałem się jechać mustangiem tak jak BMW . BMW dałbym radę jechac w takich warunkach spokojnie 160.
Mustang na mokrym
Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz, SECHUBU, mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz, SECHUBU
- robin
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 602
- Rejestracja: 2015-11-15, 23:21
- Model: S550
- Silnik: V8 5.0
- Lokalizacja:: Bydgoszcz
- Stajnia: Stajnia Bydgoszcz
Re: Mustang na mokrym
- deeboy
- Forumowicz
- Posty: 411
- Rejestracja: 2015-05-12, 19:07
- Model: GT S550 MT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Race Red
Re: Mustang na mokrym
Dzisiaj na mokrym +7 stopni testowałem skutecznośc hamowania, po gwałtownym wciśnieciu hamulca przy prędkości 70kmh auto nie hamowało tylko delikatnie wytracało prędkość, abs cały czas odbijał. Masakra - tu nie chodzi o żadne umiejętności czy ostrożność, te opony to kpina. Ktoś nagle zahamuje z przodu i lecisz mu w dupsko na 100%
- SoSo
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 85
- Rejestracja: 2016-08-28, 12:53
- Model: S550 GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Mica Shadow Black
Re: Mustang na mokrym
kpina jak kpina, po prostu są zrobione w gorącym klimacie i dostosowane do gorącego klimatu. w czasie letnich upałów sprawdzały się bez większego zarzutu. niestety w pozostałych 10 miesiącach faktycznie są słabiutkie.
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 71
- Rejestracja: 2015-12-02, 13:55
- Model: S550
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Shadow Black
Re: Mustang na mokrym
Chore, że Ford pod UE jakieś absurdalne przeróbki porobił w tym usunięcie tri-barów ledowych, wywalenie wlotów na masce, montaż przeogromnych lusterek itd a zostawił te dziadowskie opony... 
Miałem dokładnie identyczną sytuacje jak autor, na autostradzie podczas dodania gazu, lecz nie jakoś gwałtownie przy ok. 100km/h tak rzuciło tyłem, że gdyby ktoś jechał z boku to gwarantowana kraksa

Miałem dokładnie identyczną sytuacje jak autor, na autostradzie podczas dodania gazu, lecz nie jakoś gwałtownie przy ok. 100km/h tak rzuciło tyłem, że gdyby ktoś jechał z boku to gwarantowana kraksa
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 36
- Rejestracja: 2016-02-23, 16:14
- Model: GT 2017
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Lightning Blue
Re: Mustang na mokrym
Ale panowie straszycie - auto odbieram w przyszłym tygodniu i zaczynam się bać czy dojadę z salonu do domu
Czytając inne wątki byłem świadom, że te Pirelli fabryczne są do wymiany, ale zakładałem, że w trybie pyr pyr do przodu jakoś się dotoczę, a tu opisujecie, że auto na mokrym praktycznie samo się obraca

Czytając inne wątki byłem świadom, że te Pirelli fabryczne są do wymiany, ale zakładałem, że w trybie pyr pyr do przodu jakoś się dotoczę, a tu opisujecie, że auto na mokrym praktycznie samo się obraca

Zamówiony: 29.04.2016
Wyprodukowany: 08.08.2016
Bremerhaven: 19.09.2016
Odbiór: 15.10.2016
Wyprodukowany: 08.08.2016
Bremerhaven: 19.09.2016
Odbiór: 15.10.2016
Re: Mustang na mokrym
Trzeba czytać między wierszami i wyciągać wnioski.
Dla mnie sprawa jest jasna. Jeżdzisz cały rok to musisz mieć 2 komplety opon. W okresie przejściowym trzeba uważać.
Stokowe opony sprawdzają się w "wysokich" temperaturach. W niższych robią się "twarde" ALE dłużej się "ścierają"
Po prostu, jak to z pełnokrwistymi bywa, trzeba być czujnym bo nigdy nie wiadomo w którym oknie zobaczy się kopyta
ALE JAKA FRAJDA!!!!!!
ps. co prawda na zimówkach ale jeździłem całą zimę w takich miejscach gdzie przednionapędówki wysiadały
Dla mnie sprawa jest jasna. Jeżdzisz cały rok to musisz mieć 2 komplety opon. W okresie przejściowym trzeba uważać.
Stokowe opony sprawdzają się w "wysokich" temperaturach. W niższych robią się "twarde" ALE dłużej się "ścierają"

Po prostu, jak to z pełnokrwistymi bywa, trzeba być czujnym bo nigdy nie wiadomo w którym oknie zobaczy się kopyta

ALE JAKA FRAJDA!!!!!!
ps. co prawda na zimówkach ale jeździłem całą zimę w takich miejscach gdzie przednionapędówki wysiadały
- Przemek64
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 1715
- Rejestracja: 2013-06-13, 20:51
- Model: 1964 1/2 ,MACH1 i GT
- Silnik: inny V8
- Kolor: wimbledon white,Competition Orange i Deep Forest Green
- Kontakt:
Re: Mustang na mokrym
Moja pierwsza jazda na mokrym skończyła się tak

Była to w zasadzie pierwsza jazda czymś co ma ponad 300km i napęd na tył
Ta przygoda była na prostej drodze ale koleiny, deszcz i rozlane paliwo na drodze.
100 km/h wyprzedzanie na 5 biegu i nagle tył zaczyna tańczyć
Brak doświadczenia i tylny prawy błotnik wylądował na przednim lewym błotniku mojej sąsiadki która jak ja jechała do pracy
Kobieta nawet nie miała pretensji bo widziała że jechałem grzecznie a jak wyszła z auta to mało się nie przewróciła na rozlanej ropie.
Gdyby była wprawa nic by się nie stało
Nauka z tego była taka że trzeba jeszcze więcej jeździć a także jeździć zimą bo tylko wtedy można się nauczyć dobrze panować nad autem
Przesiadka z 4WD na konia który ma tylko kontrole uślizgu kół musiała się tak zakończyć dlatego auto 4WD sprzedane by nie było innej opcji jak szkoła przetrwania zimą.
Po pierwszej zimie powinno być


Była to w zasadzie pierwsza jazda czymś co ma ponad 300km i napęd na tył

Ta przygoda była na prostej drodze ale koleiny, deszcz i rozlane paliwo na drodze.
100 km/h wyprzedzanie na 5 biegu i nagle tył zaczyna tańczyć

Brak doświadczenia i tylny prawy błotnik wylądował na przednim lewym błotniku mojej sąsiadki która jak ja jechała do pracy

Kobieta nawet nie miała pretensji bo widziała że jechałem grzecznie a jak wyszła z auta to mało się nie przewróciła na rozlanej ropie.
Gdyby była wprawa nic by się nie stało
Nauka z tego była taka że trzeba jeszcze więcej jeździć a także jeździć zimą bo tylko wtedy można się nauczyć dobrze panować nad autem

Przesiadka z 4WD na konia który ma tylko kontrole uślizgu kół musiała się tak zakończyć dlatego auto 4WD sprzedane by nie było innej opcji jak szkoła przetrwania zimą.
Po pierwszej zimie powinno być

Pozdrawiam
Przemek
502 319 299
http://slubzmustangiem.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
viewtopic.php?f=80&t=6763" onclick="window.open(this.href);return false;
viewtopic.php?f=84&t=10801" onclick="window.open(this.href);return false;
Przemek
502 319 299
http://slubzmustangiem.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
viewtopic.php?f=80&t=6763" onclick="window.open(this.href);return false;
viewtopic.php?f=84&t=10801" onclick="window.open(this.href);return false;
- Xwili
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 647
- Rejestracja: 2016-01-17, 02:12
- Model: ecoboost '16
- Kolor: race red
- Lokalizacja:: Dębica
- Stajnia: Stajnia Podkarpacka
Re: Mustang na mokrym
oj, oj, kiepska przygoda Przemek, ale co poradzisz zdarza się każdemu i wcale nie trzeba szarżować
Ale z drugiej strony przecież myślałeś o ponownym malowaniu, więc teraz będzie solidny pretekst do tego

Ale z drugiej strony przecież myślałeś o ponownym malowaniu, więc teraz będzie solidny pretekst do tego

Dziecko od mężczyzny odróżnia wyłącznie cena jego zabawek.
- veeefour
- Forumowicz
- Posty: 1578
- Rejestracja: 2016-02-25, 18:48
- Model: 2015 GT Fastback US
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Race red AT
- Kontakt:
Re: Mustang na mokrym
To ten co go dopiero malowales?Przemek pisze:Moja pierwsza jazda na mokrym skończyła się tak![]()
Była to w zasadzie pierwsza jazda czymś co ma ponad 300km i napęd na tył![]()
Ta przygoda była na prostej drodze ale koleiny, deszcz i rozlane paliwo na drodze.
100 km/h wyprzedzanie na 5 biegu i nagle tył zaczyna tańczyć![]()
Brak doświadczenia i tylny prawy błotnik wylądował na przednim lewym błotniku mojej sąsiadki która jak ja jechała do pracy![]()
Kobieta nawet nie miała pretensji bo widziała że jechałem grzecznie a jak wyszła z auta to mało się nie przewróciła na rozlanej ropie.
Gdyby była wprawa nic by się nie stało
Nauka z tego była taka że trzeba jeszcze więcej jeździć a także jeździć zimą bo tylko wtedy można się nauczyć dobrze panować nad autem![]()
Przesiadka z 4WD na konia który ma tylko kontrole uślizgu kół musiała się tak zakończyć dlatego auto 4WD sprzedane by nie było innej opcji jak szkoła przetrwania zimą.
Po pierwszej zimie powinno być

Re: Mustang na mokrym
Kolega volver pisał kiedyś o teście opon letnich w naszym rozmiarze, który zrobił Auto Bild. Jeśli ktoś nie chce czytać całości (o ile pamiętam dostęp płatny) to znalazłem tabelę z podsumowaniem wyników, może się komuś przyda:
http://www.sklepopon.com/aktualnosci-au ... 9--90.html
http://www.sklepopon.com/aktualnosci-au ... 9--90.html
- Przemek64
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 1715
- Rejestracja: 2013-06-13, 20:51
- Model: 1964 1/2 ,MACH1 i GT
- Silnik: inny V8
- Kolor: wimbledon white,Competition Orange i Deep Forest Green
- Kontakt:
Re: Mustang na mokrym
Ten ale to było to co mnie ostatecznie do tego popchnęłoveeefour pisze:To ten co go dopiero malowales?Przemek pisze:Moja pierwsza jazda na mokrym skończyła się tak![]()
Była to w zasadzie pierwsza jazda czymś co ma ponad 300km i napęd na tył![]()
Ta przygoda była na prostej drodze ale koleiny, deszcz i rozlane paliwo na drodze.
100 km/h wyprzedzanie na 5 biegu i nagle tył zaczyna tańczyć![]()
Brak doświadczenia i tylny prawy błotnik wylądował na przednim lewym błotniku mojej sąsiadki która jak ja jechała do pracy![]()
Kobieta nawet nie miała pretensji bo widziała że jechałem grzecznie a jak wyszła z auta to mało się nie przewróciła na rozlanej ropie.
Gdyby była wprawa nic by się nie stało
Nauka z tego była taka że trzeba jeszcze więcej jeździć a także jeździć zimą bo tylko wtedy można się nauczyć dobrze panować nad autem![]()
Przesiadka z 4WD na konia który ma tylko kontrole uślizgu kół musiała się tak zakończyć dlatego auto 4WD sprzedane by nie było innej opcji jak szkoła przetrwania zimą.
Po pierwszej zimie powinno być
To było przed malowaniem

Ale będę go malował jeszcze raz bo lakiernik nie sprostał moim oczekiwaniom

Pozdrawiam
Przemek
502 319 299
http://slubzmustangiem.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
viewtopic.php?f=80&t=6763" onclick="window.open(this.href);return false;
viewtopic.php?f=84&t=10801" onclick="window.open(this.href);return false;
Przemek
502 319 299
http://slubzmustangiem.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
viewtopic.php?f=80&t=6763" onclick="window.open(this.href);return false;
viewtopic.php?f=84&t=10801" onclick="window.open(this.href);return false;
- deeboy
- Forumowicz
- Posty: 411
- Rejestracja: 2015-05-12, 19:07
- Model: GT S550 MT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Race Red
Re: Mustang na mokrym
Nie straszymy, tak się niestety dzieje.Teyeru pisze:Ale panowie straszycie - auto odbieram w przyszłym tygodniu i zaczynam się bać czy dojadę z salonu do domu![]()
Czytając inne wątki byłem świadom, że te Pirelli fabryczne są do wymiany, ale zakładałem, że w trybie pyr pyr do przodu jakoś się dotoczę, a tu opisujecie, że auto na mokrym praktycznie samo się obraca
Bez sensu go odbierać na letnich, niech Ci zdecydowanie od razu założą zimówki a te wystaw na allegro.
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 36
- Rejestracja: 2016-02-23, 16:14
- Model: GT 2017
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Lightning Blue
Re: Mustang na mokrym
Tylko właśnie auto w zasadzie zimą będzie się elegancko garażować - planowałem jedynie okazyjnie od czasu do czasu się przejechać przy sprzyjających warunkach. Stąd planowałem po prostu zakupić porządne letnie opony na przyszły sezon, a zimówek w ogóle.deeboy pisze:Nie straszymy, tak się niestety dzieje.Teyeru pisze:Ale panowie straszycie - auto odbieram w przyszłym tygodniu i zaczynam się bać czy dojadę z salonu do domu![]()
Czytając inne wątki byłem świadom, że te Pirelli fabryczne są do wymiany, ale zakładałem, że w trybie pyr pyr do przodu jakoś się dotoczę, a tu opisujecie, że auto na mokrym praktycznie samo się obraca
Bez sensu go odbierać na letnich, niech Ci zdecydowanie od razu założą zimówki a te wystaw na allegro.
Tak więc pytanie do Was, czy zakup porządnych letnich przed odbiorem i odjechanie na nich będzie miało sens? Czy jednak lepiej kupić te zimowe nawet na jesienne przejazdy? (Jak będzie śnieg/deszcz to i tak nie będę jeździł). Trochę te pytania wynikają z faktu, że auto odbieram w Opolu i wracam nim do Warszawy i nie chciałbym przy okazji pierwszej trasy zaliczyć barierki..
Na codzień jeżdżę 4x4 więc jakoś nigdy specjalnie nie odczuwałem tego okresu przejściowego, a opony zmieniałem zazwyczaj dość późno.
Zamówiony: 29.04.2016
Wyprodukowany: 08.08.2016
Bremerhaven: 19.09.2016
Odbiór: 15.10.2016
Wyprodukowany: 08.08.2016
Bremerhaven: 19.09.2016
Odbiór: 15.10.2016
-
- Forumowicz
- Posty: 379
- Rejestracja: 2015-10-27, 00:22
- Model: Był GT Premium 2015
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Race Red
- Lokalizacja:: Kraków
Re: Mustang na mokrym
Opony w swoim zmieniłem wczoraj. Pomimo, że nowe, letnie Goodyeary są fajne, inna bajka...nie czekajcie. Koniem śmigam na codzień nieomal, także zimą i po śniegu. No problem przy dawce respektu...