
No i tylko kompresor? Paweł by się nie zgodził, ale co on tam wie...
Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz, SECHUBU, mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz, SECHUBU
Ja "się" nie usprawiedliwiam, jak już to jego. Czy za "wszelką cenę"? Niepowiedziałbym. Po prostu zanim się napiszę że Mustang z I4 to kompletny bezsens, warto pomyśleć trochę i spojrzeć z innej perspektywy niż tylko swoja własna. Challenger (typowy MuscleCar) bez V8 to np. dla mnie totalny bezsens. Ale znam osobę w Colorado, która sprzedaje swoje Subaru i sobie zamówiła nową kontrowersyjną wśród internetowych internetowych "znawców" wersję V6 AWD. Jestem w stanie zrozumieć ten wybór.Kusza85 pisze:Czytając Twojego posta odnoszę wrażenie, że za wszelka cenę chcesz się usprawiedliwić, że nie kupił V8.
Tak zgadza się, mój Tata to amator, na dodatek który zawsze manifestował swój wstręt do amerykańskich aut. Przełamał się dzięki Mustangowi EB i bardzo się z tego cieszę. Im więcej amerykańskich aut na naszych drogach, tym cieszę się tym bardziej. Robienie z popularnego auta sportowego niszy na siłę mnie z kolei śmieszy.Matt84 pisze:"eej Panowie, coraz więcej amatorów się pcha do zabawy...
Dokładnie. Tyle razy to powtarzałem, nawet przy przepychankach V6 kontra V8, ale dalej to samo, tj. zawsze ktoś musi się wywyższać, ponieważ ma lepszy silnik.janek85 pisze:Matt84 ciesz się swoim V8 i daj innym cieszyc się ich Mustangami zamiast hejtowac inne generacje i silniki.