Witam wszystkich mam pytanie związane z odprowadzeniem skroplonej wody klimatyzacji z nadwozia SN95 autko z 99 roku z silnikiem 3.8 L V 6 .
reasumując, wycieczki w okresie letnim sprzyjały włączaniu klimy to co zaobserwowałem to wyciek wody ze skraplacza ? podczas postoju i nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie kapała na kolektor wydechowy wydając dzwięk smażonych kotletów .Czy może ktoś wie lub widział w jaki sposób rozwiązane jest odprowadzenie skroplonej wody u mnie jest tylko otwór w nadwożiu z którego ta woda leje się prosto na kolektor .
odprowadzenie skroplonej wody
Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz, Rezor, Przemek64
Re: odprowadzenie skroplonej wody
Hej.
Temat warty rozwiązania, bo zaobserwowałem takie samo zjawisko. Po trzasnieciu drzwiami usłyszałem smażenie. W pierwszej chwili miałem czarna myśl, że to olej po przygodach z Alfa Romeo, ale okazało się, że to woda że skraplacza.
Wszyscy jeżdżą i nikt nie narzeka, ale może to błąd konstrukcyjny wart zainteresowania?
Temat warty rozwiązania, bo zaobserwowałem takie samo zjawisko. Po trzasnieciu drzwiami usłyszałem smażenie. W pierwszej chwili miałem czarna myśl, że to olej po przygodach z Alfa Romeo, ale okazało się, że to woda że skraplacza.
Wszyscy jeżdżą i nikt nie narzeka, ale może to błąd konstrukcyjny wart zainteresowania?
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 60
- Rejestracja: 2015-03-27, 12:35
- Model: Mustang 99 IV Gen .
- Silnik: V6 3.8
- Kolor: srebrny
Re: odprowadzenie skroplonej wody
No właśnie też mi się gorąco zrobiło jak to usłyszałem bo w sumie konia nie morduję z racji wieku a ponieważ już zrobiłem wszystko co dało się zrobić szukam teraz detali - takie zboczenie zawodowe wszystko musi grać zobaczymy może jeszcze ktoś coś napisze
- smerf
- Forumowicz
- Posty: 482
- Rejestracja: 2008-11-21, 22:08
- Model: Ford Mustang GT/1995r/silnik 5.0L/automatic
- Silnik: inny V8
- Kolor: czerwony
- Kontakt:
Re: odprowadzenie skroplonej wody
W 5.0 z 1995r jest to samo kapie na katalizator wstępny jeżdziłem tak 14 lat, nic się nie stało ,,,widocznie tak ma być, zawsze możesz założyć rynnę
Galeria zdjęć http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id= ... angkalinka" onclick="window.open(this.href);return false;
- Midnite Tom
- Forumowicz
- Posty: 207
- Rejestracja: 2014-08-17, 21:53
- Model: 94 GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: czarny
Re: odprowadzenie skroplonej wody
Trochę wody pod samochodem w gorące dni ale nie zauważyłem by były z tym jakiekolwiek problemy.
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 65
- Rejestracja: 2017-02-05, 16:22
- Model: SN95 convertible 35a
- Silnik: V6 3.8
- Kolor: biały
- Lokalizacja:: Łódź
Re: odprowadzenie skroplonej wody
Jak przeszkadza, to można założyć uszczelkę wargową w otwór, poprowadzić wężykiem gdzieś obok. Ja bym tego jednak nie robił, bo lubi po takim zabiegu korozja dać się we znaki i możemy sobie później zaśpiewać: "ruda tańczy jak szalona...".
Re: odprowadzenie skroplonej wody
miałem kiedyś (na wiosnę )jeepa z popsutą klimą: naprawiłem i gdy nastały letnie upały samochód wrócił pomyślałem że coś się znów spieprzyło, a właściciel mówi że niby wszystko ok, klima chłodzi jak szalona a w samochodzie ma dosłownie mokro ale w takich ilościach że chlupało. dwa dni szukałem usterki, okazało się że przewód odprowadzający skropliny był praktycznie poziomo(umieszczony na ścianie grodziowej), na postoju coś tam kapało ale po dodaniu gazu całkowicie przestawało, woda podciekała po poziomej rurce i w gąbkę do środka ,założyłem kolanko z jakiegoś starego przewodu i po zawodach, nie licząc tygodnia suszenia wykładzin i gąbek
ps. z rurki lało się praktycznie ciurkiem, to był ekstremalny przypadek ale warto było by coś zrobić albo chociaż sprawdzić w jakich ilościach te skropliny występują
ps. z rurki lało się praktycznie ciurkiem, to był ekstremalny przypadek ale warto było by coś zrobić albo chociaż sprawdzić w jakich ilościach te skropliny występują
Lakiernia proszkowa, regeneracja felg 507304269- Świętokrzyskie