Schizy

Co tam Panie w polityce ?

Moderatorzy: horse, horse

Awatar użytkownika
RaaF94
Młodszy Forumowicz
Posty: 45
Rejestracja: 2009-09-13, 16:29

Post autor: RaaF94 » 2009-10-18, 02:05

Ja mam taką schizę:
Od dłuższego czasu mam wrażenie, że w wieku lat -nastu umrę ze zgryzoty i tęsknoty z Mustangiem. Wierzcie mi, lub nie, ale cierpię katusze rozłąki godne Tristana (mam nadzieję, że ktoś wie o czym mówię :zdziwko: ). Pisząc tego posta, jestem w stanie desperacji, co można poznać po godzinie umieszczenia. Apeluję tutaj do wszystkich milionerów tego świata, którzy mają w garażu Mustanga którejkolwiek Generacji i chcą spełnić dziecięce (w końcu nie mam jeszcze osiemnastki :zawstydzony: ) marzenie - zrzeknijcie się go w imię wyższych wartości! Oddajcie swego rumaka w zamian za dziecięcy uśmiech... bądź symboliczną złotówkę...


God fearing, peace loving, man of the people.

kaes
Forumowicz
Posty: 814
Rejestracja: 2008-11-05, 13:13
Model: 2007
Silnik: V6 4.0
Kolor: czarny, chwilowo bez pasów
Kontakt:

Post autor: kaes » 2009-10-18, 08:57

:super: :ok:


CS6 Progress bar
[||||||||||||||||||--------------------------------] 36%

Obrazek

Awatar użytkownika
RAFAŁ (GROSZEK)
Stowarzyszenie MKP
Posty: 2450
Rejestracja: 2009-03-28, 17:28
Model: był SN95 jest GT2011
Silnik: V8 5.0
Kolor: SREBRNY

Post autor: RAFAŁ (GROSZEK) » 2009-10-18, 09:24

a ja to mam takiego schiza że jak dorwe w trakcie dnia jakikolwiek komp z siecią to zaraz idzie strona MUSTANGKLUB :D :D :D



Awatar użytkownika
celibad
Członek Honorowy MKP
Posty: 1232
Rejestracja: 2008-08-26, 09:21
Model: GT 2015
Silnik: V8 5.0
Kolor: yellow triple
Kontakt:

Post autor: celibad » 2009-10-18, 11:32

Rafał :P to nie schiza .... to nałóg :przestraszony:


"najlepszym lekiem na wszystkie problemy jest zwykła woda. dwie krople na szklankę wódki i wszystko przechodzi jak ręką odjął"

Jak mam czas to leże i odpoczywam, a jak nie mam czasu to tylko leże.

ObrazekObrazek

Awatar użytkownika
Hans
Forumowicz
Posty: 1028
Rejestracja: 2008-12-30, 11:18
Model: 500
Kolor: Black
Lokalizacja:: Warszawa
Stajnia: Stajnia Mazowiecka

Post autor: Hans » 2009-10-18, 11:35

Tu mam coś co może nie jest schizą, a dziecięcą wyobraźnią. Pobudzony horrorami i innymi duperelami jako maluch przez pewien czas miałem jazdę na punkcie tego, że wychowują mnie wilkołaki w ludzkiej skórze. AAAAAAAAAAAAAAAAA!! To był niezły motyw. :)


.:: :evil: my other ride is your mom :evil: ::.

Awatar użytkownika
RaaF94
Młodszy Forumowicz
Posty: 45
Rejestracja: 2009-09-13, 16:29

Post autor: RaaF94 » 2009-10-18, 19:08

WOW! Hans! wilkołaki w ludzkiej skórze? Ostro. :zdziwko:


God fearing, peace loving, man of the people.

Awatar użytkownika
Dakota
Młodszy Forumowicz
Posty: 56
Rejestracja: 2008-11-06, 19:11
Model: 1996
Silnik: inny V8
Kolor: zielony plamisty

Post autor: Dakota » 2009-10-19, 11:42

:D... Jak byłam mała to się naoglądałam filmów z Jackie Chanem, czy innych z rodzaju karate/kung fu... i przez długi czas miałam schiza, że w nocy złe, czarne ninje na linach wpadną do mojego pokoju przez okno i mnie rodzicom ukradną. Dlatego zasypiałam jakiś czas pod łóżkiem, żeby nie mogli mnie znaleźć tak łatwo... :zawstydzony:


YA RLY!

Awatar użytkownika
Hans
Forumowicz
Posty: 1028
Rejestracja: 2008-12-30, 11:18
Model: 500
Kolor: Black
Lokalizacja:: Warszawa
Stajnia: Stajnia Mazowiecka

Post autor: Hans » 2009-10-19, 11:44

Tak... ten wątek był bardzo potrzebny... żebyśmy sie utwierdzili w przekonaniu, że nie jesteśmy jedynymi szajbniętymi na tym forum. :)


.:: :evil: my other ride is your mom :evil: ::.

kaes
Forumowicz
Posty: 814
Rejestracja: 2008-11-05, 13:13
Model: 2007
Silnik: V6 4.0
Kolor: czarny, chwilowo bez pasów
Kontakt:

Post autor: kaes » 2009-10-19, 11:56

to z takich schizów to ja miałem 2 któe pamiętam. od dawna lubie horrory i tak:
1. po przeczytaniu Misery S. Kinga, jak się kładłem do łóżka to musiałem być szczelnie przykryty, zwłaszcza stopy, bo się bałem, że jak będą poza kołdrą to ktoś mi je obetnie siekierą ( a jak wiadomo, kołdra chroni przed uderzeniem siekiery)
2. jak wchodziłem do piwnicy i gasiłem za sobą światło, to wszystkie schody potem pokonywałem dzikim pędem bo mi się wydawało, że goni mnie długa czarna ręka albo Freddy Kruger :wstyd: :wstyd:


CS6 Progress bar
[||||||||||||||||||--------------------------------] 36%

Obrazek

Awatar użytkownika
Sonia
Młodszy Forumowicz
Posty: 61
Rejestracja: 2009-07-07, 09:59
Model: My Little Pony
Kolor: Fioletowy

Post autor: Sonia » 2009-10-19, 11:59

:przestraszony: :przestraszony: :rotfl: :rotfl:
No jasne ze wiadomo :D :rotfl:



Awatar użytkownika
Hans
Forumowicz
Posty: 1028
Rejestracja: 2008-12-30, 11:18
Model: 500
Kolor: Black
Lokalizacja:: Warszawa
Stajnia: Stajnia Mazowiecka

Post autor: Hans » 2009-10-19, 12:17

O... z tymi stopami i kołdrą też tak miałem. Tylko że się bałem, że to coś co mieszka pod moim łóżkiem (a było tam miejsca w siusiak, wysokość przerwy między podłogą to AŻ 1cm, jaki potwór by się oparł takiej ilości miejsca) wychodzi w mocy i spróbuje mi te stopy odgryźć.


.:: :evil: my other ride is your mom :evil: ::.

Awatar użytkownika
pluzz
Forumowicz
Posty: 451
Rejestracja: 2008-08-21, 15:44
Model: Coupe 289 V8
Silnik: V8 4.6
Kolor: bialy
Kontakt:

Post autor: pluzz » 2009-10-19, 14:54

Z tymi nocnymi schizami to mi sie przypomnialo, ze czasami budze sie w nocy siadam na lozku i mam wrazenie, ze ktos stoi po drugiej stronie pokoju (bez okularow wszystkie ksztalty sa dosc rozmazane i dosc latwo sobie wkrecic, ze te plamy to zaczajona postac). Ale zamiast panikowac, zapalac swiatlo czy uciekac pod wszystko-obronna koldre to mam pojedynek na wzrok. Kto szyciej odpusci czy ja czy On. Z reguly po kilku chwilach rozbudzam sie na tyle, ze wiem, ze to wkretka ale pierwsze chwile sa dosc intensywne... zimy pot, kolatajace serce i plytki oddech :wstyd:


Tomasz
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Dezo
Forumowicz
Posty: 1616
Rejestracja: 2009-03-10, 14:14
Model: BULLITT
Silnik: V8 4.6
Kolor: HG
Kontakt:

Post autor: Dezo » 2009-10-19, 15:47

Odmów Wieczny Odpoczynek, to sobie pójdzie, a nie straszysz potrzebujących. ;)


Samotny Wilk

Awatar użytkownika
Jania
Młodszy Forumowicz
Posty: 73
Rejestracja: 2009-04-21, 10:57
Model: GT 05 premium manual
Silnik: V8 4.6
Kolor: Sonic Blue
Kontakt:

Re: Schizy

Post autor: Jania » 2009-10-19, 21:20

"Z moich wlasnych to mam swoje ulubione sztuce i innymi nie zjem :wstyd: Dochodzi nawet do takich ekstremow, ze jak nie ma mojej ulubionej lyzeczki to ja odnajde w zmywarce i umyje, choc jest tysiac innych czystych lyzeczek. Nalezy przy tym zaznaczyc, ze najbardziej w zyciu nie lubie zmywania :zdegustowany: "


Ja mam to samo z łyżeczką :D Mieszkałam wtedy z teściami, 1 bratem Pavlita - żoną brata - synem brata - teściową brata - czasami 2 bratem - jego żoną i córką - i siostrą teściowej, babcią i synem siostry teściowej...
łyżeczke trudno ścledzić w takim kotle :zalamany:
Niech ktoś spróbuje nią jeść!!!! :chytry:
Pomogło dopiero wyniesienie jej do pracy (tam jest pod moją wyłaczną kuratelą) :rotfl:



Awatar użytkownika
pavlito
Stowarzyszenie MKP
Posty: 1328
Rejestracja: 2008-12-21, 03:34
Model: GT 05 premium manual
Silnik: V8 4.6
Kolor: Sonic Blue

Re: Schizy

Post autor: pavlito » 2009-10-19, 21:34

Jania pisze: Ja mam to samo z łyżeczką :D Mieszkałam wtedy z teściami, 1 bratem Pavlita - żoną brata - synem brata - teściową brata - czasami 2 bratem - jego żoną i córką - i siostrą teściowej, babcią i synem siostry teściowej...
:przestraszony: :przestraszony: :przestraszony:
ciekawe, że mnie nie wymieniła...

ale łyżeczkę to pamięta :hyhy:

No, ale cóż, moja schiza to faktycznie rodzinna schiza. A było to tak:

Dawno, dawno temu, mając 10-12 lat obejrzałem "psa baskerville'ów" (może mało straszny, ale to zależy od wyobraźni :P ). Po filmie, jak przystało na 10-12 latka na miękkich nogach ruszyłem do pokoju, żeby się zabarykadować przed... tym psem. Mój inteligentny brat to przewidział i czekał w ciemnym przedpokoju z odpowiednio nagłym, intensywnym wrzaskiem. Efekt: ja - spazmy pół nocy, mama: godzina odpowiednio intensywnego wrzasku na mojego brata, następnie pół nocy zestaw młodego egzorcysty - na przemian różaniec i przelewanie białka nad moją biedną głową :wstyd: . Nawet w ściętym białku widziała łeb psa (to już jej schiza).
Potem długo unikałem ciemnego pokoju, mój brat długo unikał jakże naturalnego odruchu, żeby powtórzyć wyczyn :rotfl: :rotfl:



ODPOWIEDZ

Wróć do „Wszystko poza Mustangiem”