HUMOR
- MAX
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 2810
- Rejestracja: 2009-10-15, 21:52
- Model: Fastback GT V8 68
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Blue & Black
- Lokalizacja:: Wieliczka
- Stajnia: Stajnia Małopolska
- Kontakt:
Bielek jesteś wielki BEZCENNY
Praca operatora wymaga ogromnego poświęcenia czego przykładem jest zwisający Bielek na wiadukcie w Krakowie.
Hmmm a czy ty czasem nie masz zbyt krótkich kończyn. HIIIIIIIIIII
Praca operatora wymaga ogromnego poświęcenia czego przykładem jest zwisający Bielek na wiadukcie w Krakowie.
Hmmm a czy ty czasem nie masz zbyt krótkich kończyn. HIIIIIIIIIII
tel 504 266 504
As-PROFI
IMPORTUJEMY MARZENIA
Zrealizowane marzenia: IIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII IIII IIII
www.asprofi.pl
https://www.facebook.com/import.usa.max
As-PROFI
IMPORTUJEMY MARZENIA
Zrealizowane marzenia: IIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII IIII IIII
www.asprofi.pl
https://www.facebook.com/import.usa.max
- horse
- Forumowicz
- Posty: 636
- Rejestracja: 2009-02-09, 22:43
- Model: Mustang Convertible
- Silnik: V6 4.0
- Kolor: Torch Red
- Kontakt:
Lb 15, 32-36
" 32 Gdy Izraelici przebywali na pustyni, spotkali człowieka zbierającego drwa w dzień szabatu. 33 Wtedy przyprowadzili go ci, którzy go spotkali przy zbieraniu drew, do Mojżesza, Aarona i całego zgromadzenia. 34 Zatrzymali go pod strażą, bo jeszcze nie zapadło postanowienie, co z nim należy uczynić. 35 Pan zaś rzekł do Mojżesza: Człowiek ten musi umrzeć - cała społeczność ma go poza obozem ukamienować. 36 Wyprowadziło go więc całe zgromadzenie poza obóz i ukamienowało według rozkazu, jaki wydał Pan Mojżeszowi. "
Czego uczy nas Słowo Boże:
Zbieranie patyków w sobotę może być śmiertelnie niebezpieczne.
" 32 Gdy Izraelici przebywali na pustyni, spotkali człowieka zbierającego drwa w dzień szabatu. 33 Wtedy przyprowadzili go ci, którzy go spotkali przy zbieraniu drew, do Mojżesza, Aarona i całego zgromadzenia. 34 Zatrzymali go pod strażą, bo jeszcze nie zapadło postanowienie, co z nim należy uczynić. 35 Pan zaś rzekł do Mojżesza: Człowiek ten musi umrzeć - cała społeczność ma go poza obozem ukamienować. 36 Wyprowadziło go więc całe zgromadzenie poza obóz i ukamienowało według rozkazu, jaki wydał Pan Mojżeszowi. "
Czego uczy nas Słowo Boże:
Zbieranie patyków w sobotę może być śmiertelnie niebezpieczne.
Jam jest Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty!!! :D
- horse
- Forumowicz
- Posty: 636
- Rejestracja: 2009-02-09, 22:43
- Model: Mustang Convertible
- Silnik: V6 4.0
- Kolor: Torch Red
- Kontakt:
Łk 14, 26
" 26 Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto siebie samego, nie może być moim uczniem. "
Czego uczy nas Słowo Boże:
Aby przyjąć nauki Pana Jezusa, należy najpierw znienawidzić swoją rodzinę, włącznie z sobą samym.
" 26 Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto siebie samego, nie może być moim uczniem. "
Czego uczy nas Słowo Boże:
Aby przyjąć nauki Pana Jezusa, należy najpierw znienawidzić swoją rodzinę, włącznie z sobą samym.
Jam jest Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty!!! :D
http://mustangi.net/smart-eleanor-50-50-t-103.html
ciekawe co ludzie chcieli przez to osiągnąć?
http://www.brickshelf.com/gallery/Pigle ... 24x768.jpg
również ciekawe
http://mustangi.net/ferrari-testarossa-d-t-138.html
tego jeszcze nie było - terenowe Ferrari
UAZy, Jeepy, Unimogi itd. wymiękają 
ciekawe co ludzie chcieli przez to osiągnąć?

http://www.brickshelf.com/gallery/Pigle ... 24x768.jpg
również ciekawe

http://mustangi.net/ferrari-testarossa-d-t-138.html
tego jeszcze nie było - terenowe Ferrari


- Michaś
- Forumowicz
- Posty: 251
- Rejestracja: 2009-10-06, 12:15
- Model: Y 2006 VB style
- Silnik: V6 4.0
- Kolor: Vatican Bordo
GONIŁ MNIE W NOCY PUDZIAN
Kopnąłem go w tyłek gdy wiązał sznurowadło bo w obszernej kurtce wyglądał od tyłu jak mój dobry kumpel Bazyl, z którym w ramach szorstkiej męskiej przyjaźni okazujemy sobie w ten sposób naszą serdeczną zażyłość.
Pudzian zerwał się na równe nogi od razu czerwony na gębie. Nawet nie próbowałem tłumaczyć-odskoczyłem odruchowo i dalej już poszło. On ruszył z kopyta no to i ja wrzuciłem ile fabryka dała boksując trampkami po asfalcie.
Po pierwszej setce myślałem że sobie odpuści ale on najwyraźniej zaczął łapać rytm gdy ja odkryłem że zaczynam jechać na rezerwie.
Umknąłem na jakąś platformę przy budowie, po drabinie, w przebłysku geniuszu sądząc że zdołam go z niej zrzucić ale on zwinny niczym małpa już wystawiał łeb ponad deski!
W desperacji zasypałem mu twarz serią konwulsyjnych kopniaków i wtedy straciłem wszelkie opanowanie!
Uświadomiłem sobie że to mi nie pomoże wytłumaczyć sytuacji a co gorsza nie było już gdzie uciekać.
Żałuję że nie wiem jak się to wszystko skończyło,
tak przydzwoniłem piętą w ramę łóżka że moja Aneta wyrwana ze snu delikatnie mówiąc nie byłą wzorem łagodności.
Kopnąłem go w tyłek gdy wiązał sznurowadło bo w obszernej kurtce wyglądał od tyłu jak mój dobry kumpel Bazyl, z którym w ramach szorstkiej męskiej przyjaźni okazujemy sobie w ten sposób naszą serdeczną zażyłość.
Pudzian zerwał się na równe nogi od razu czerwony na gębie. Nawet nie próbowałem tłumaczyć-odskoczyłem odruchowo i dalej już poszło. On ruszył z kopyta no to i ja wrzuciłem ile fabryka dała boksując trampkami po asfalcie.
Po pierwszej setce myślałem że sobie odpuści ale on najwyraźniej zaczął łapać rytm gdy ja odkryłem że zaczynam jechać na rezerwie.
Umknąłem na jakąś platformę przy budowie, po drabinie, w przebłysku geniuszu sądząc że zdołam go z niej zrzucić ale on zwinny niczym małpa już wystawiał łeb ponad deski!
W desperacji zasypałem mu twarz serią konwulsyjnych kopniaków i wtedy straciłem wszelkie opanowanie!
Uświadomiłem sobie że to mi nie pomoże wytłumaczyć sytuacji a co gorsza nie było już gdzie uciekać.
Żałuję że nie wiem jak się to wszystko skończyło,
tak przydzwoniłem piętą w ramę łóżka że moja Aneta wyrwana ze snu delikatnie mówiąc nie byłą wzorem łagodności.
.kapo an śoc mesazc ymbórZ
Tutaj masz więcej absurdu o Pudzianie, autor pewnie ten sam, bo styl pisania podobnyMichaś pisze:GONIŁ MNIE W NOCY PUDZIAN
Kopnąłem go w tyłek gdy wiązał sznurowadło bo w obszernej kurtce wyglądał od tyłu jak mój dobry kumpel Bazyl, z którym w ramach szorstkiej męskiej przyjaźni okazujemy sobie w ten sposób naszą serdeczną zażyłość.
Pudzian zerwał się na równe nogi od razu czerwony na gębie. Nawet nie próbowałem tłumaczyć-odskoczyłem odruchowo i dalej już poszło. On ruszył z kopyta no to i ja wrzuciłem ile fabryka dała boksując trampkami po asfalcie.
Po pierwszej setce myślałem że sobie odpuści ale on najwyraźniej zaczął łapać rytm gdy ja odkryłem że zaczynam jechać na rezerwie.
Umknąłem na jakąś platformę przy budowie, po drabinie, w przebłysku geniuszu sądząc że zdołam go z niej zrzucić ale on zwinny niczym małpa już wystawiał łeb ponad deski!
W desperacji zasypałem mu twarz serią konwulsyjnych kopniaków i wtedy straciłem wszelkie opanowanie!
Uświadomiłem sobie że to mi nie pomoże wytłumaczyć sytuacji a co gorsza nie było już gdzie uciekać.
Żałuję że nie wiem jak się to wszystko skończyło,
tak przydzwoniłem piętą w ramę łóżka że moja Aneta wyrwana ze snu delikatnie mówiąc nie byłą wzorem łagodności.

http://mistrzowie.org/14650/Historia-z-Pudzianem-vol-1
http://mistrzowie.org/16952/Historia-z-Pudzianem-vol-2
Pamiętacie co kiedyś dałem o takim programie z torem przeszkód? Kolejna dawka humoru:
http://www.gadu-gadu.pl/ramka?url=http: ... edium=main

http://www.gadu-gadu.pl/ramka?url=http: ... edium=main

Para z Rosji przyjeżdża na Kanary do hotelu.
Wchodzą do pokoju, rozpakowują się. Nagle mąż słyszy krzyki żony:
- Aaaaa!!! Tu jest mysz!!! Dzwoń natychmiast do recepcji i powiedz co tu
jest grane! Tyle pieniędzy zapłaciliśmy, a tu myszy biegają w pokoju.
Znasz przecież trochę angielski, a ja angielskiego ni w ząb.
Zrezygnowany mąż dzwoni do recepcji:
- Heloł!
- Hello.
- Yyy.. ju noł "Tom end Dżery"?
- Yes.
- Dżery is hir...
Wchodzą do pokoju, rozpakowują się. Nagle mąż słyszy krzyki żony:
- Aaaaa!!! Tu jest mysz!!! Dzwoń natychmiast do recepcji i powiedz co tu
jest grane! Tyle pieniędzy zapłaciliśmy, a tu myszy biegają w pokoju.
Znasz przecież trochę angielski, a ja angielskiego ni w ząb.
Zrezygnowany mąż dzwoni do recepcji:
- Heloł!
- Hello.
- Yyy.. ju noł "Tom end Dżery"?
- Yes.
- Dżery is hir...