Pakiet stylistyczny Eleanor ?
Moderatorzy: Pavulon_, pluzz, Rezor, Przemek64, Piotrek86skc
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 45
- Rejestracja: 2009-04-18, 13:11
- Model: Mustang 1968 coupe
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Czarny
Zgadzam się z Dezo.Ja latem tego roku ukończyłem renowację swojego Mustanga z 68 roku. No i się zaczęło. A może założyć mu felgi jakieś 20 cali na niskim profilu...a może założyć hamulce z dziesięcio tłoczkowymi zaciskami....a może zmienić mu tapicerkę i wstawić zamiast "papy" alcantarę.....ale nie ma nic piękniejszego niż wsiadasz do auta które ma 42 lata i czujesz ten zapach ...taki typowy zapach staroci ....ostatnio sprzątając wnętrze w popielniczce znalazłem monetę amerykańską z 66 roku chyba 5 centów ...i stało się...zrozumiałem "'ręce precz od zabytku baranie" .On właśnie taki ma być ! Ma mieć gówniane hamulce,ma mieć duży margines błędu w układzie kierowniczym ,bo to jest auto z innej epoki I trzeba to uszanować.Koniec kropka.
raven 1968
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 45
- Rejestracja: 2009-05-16, 19:22
- Model: mustang 66
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: niebieski
- Kontakt:
Witam.Ja też o tym myślałem mimo tego , ze mam coupe i ogólnie śmiesznie by to wyglądałało . Srednio mnie interesuje w jakim stopniu oryginalności jest moje auto.Jedno jest pewne , jeśli postanowisz go ' przerobić' to tylko na sprawdzonych cześciach.Rozmawiałem z człowiekiem , który miał zajebiste problemy ze spasowaniem elementów, a kupił niby zajebisty zestaw elementów za 3500 dolarów...a potem musiał tynkować garaż , bo p-ał narzędziami po ścianach i dziur narobił.hehe Ogólnie jestem za przeróbką . Działaj i nie pytaj kolegów z klubu ... bo tu, za aprobatą można mięszac tylko w tych Nowych
Pozdrawiam ;)
- 6t07t
- Forumowicz
- Posty: 1650
- Rejestracja: 2009-02-19, 11:13
- Model: 1966-2008
- Kolor: Silver Blue, Black
- Lokalizacja:: Gliwice
- Stajnia: Stajnia Górny Śląsk
Doklejanie spojlerów z żywicy, niebieskich lampek, plastikowych gadżetów z kaufhali najlepiej najpierw poćwiczyć na Golfach lub Tico a nie niszczyć klasyki !!
Wkładanie do klasycznych modeli wszystkich nedznych świecidełek jak dla mnie zalatuje wioską...
Można ulepszać, wzmacniać, dokładać części lub elementy ale tak aby to nie niszczyło i nie zacierało efektu jakie ma auto z lat '60.
Wkładanie do klasycznych modeli wszystkich nedznych świecidełek jak dla mnie zalatuje wioską...
Można ulepszać, wzmacniać, dokładać części lub elementy ale tak aby to nie niszczyło i nie zacierało efektu jakie ma auto z lat '60.
1966 Silver-Blue Coupe od nowości w PL
2008 Black Bullitt 3620
Ex: 1964-1/2, 1965, 1966, 1967, 1968, 1971, 1972, 1973, 1995, 2007
2008 Black Bullitt 3620
Ex: 1964-1/2, 1965, 1966, 1967, 1968, 1971, 1972, 1973, 1995, 2007
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 45
- Rejestracja: 2009-04-18, 13:11
- Model: Mustang 1968 coupe
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Czarny
Ile osób tyle opinii.
Zawsze tak jest i tak ma być.
Osoba ,która zadała pytanie może zrobić sobie analizę ile za ile przeciw i wtedy podjąć decyzję a może najnormalniej w świecie samemu zrobić to co uważa za najlepsze i też będzie ok.Ostatnio byłem w Świebodzinie po części do mojego auta.Osoba która mi te części sprzedawała jest na etapie "tworzenia" Eleonore.Buda cała już w podkładzie,pozostała reszta nowiuteńka w kartonach w salonie.Skrzynia biegów,silnik,listwy,kierownica -wszystko oryginały.Oczy mało nie wyszły mi z orbit.Coś pięknego.Facet zbuduje klasyka na nowych częściach i super.Ale będzie to klasyk taki jaki być powinien pod machą 500 KM i Eleonor jak się patrzy.Każdemu na zlocie opadnie szczęka....Ale jeżeli budujemy takie auto to niech ma to ręce i nogi.Zgodnie z zasadami jeżeli ma to być Eleonore to niech to będzie Eleonore od początku do końca! Wyobraźcie sobie teraz zlot i pewnie te dwa auta znalazłyby się obok siebie .I teraz panowie podnoszą maski do góry i .....niespodzianka.Niezależnie czy jest to Golf,Mercedes czy Mustang nie można robić z dużego fiata Ferrari doklejając mu tylko spojlery! Ja też zastanawiam się intensywnie czy do mojego auta włożyć wspomaganie czy nie ,bo seryjnie nie miał.Pewnie gdybym dysponował od razu gotówką to pewnie bym włożył ,ale wspomaganie od Mustanga z tego samego rocznika i z tego samego modelu.Nie bawmy się w jankesów ,gdzie w "Tokio Drift" koleś do Mustanga pakuje silnik od Nissana.Ale to tylko moja opinia i każdy może się z nią nie zgodzić.
Pozdro...
Zawsze tak jest i tak ma być.
Osoba ,która zadała pytanie może zrobić sobie analizę ile za ile przeciw i wtedy podjąć decyzję a może najnormalniej w świecie samemu zrobić to co uważa za najlepsze i też będzie ok.Ostatnio byłem w Świebodzinie po części do mojego auta.Osoba która mi te części sprzedawała jest na etapie "tworzenia" Eleonore.Buda cała już w podkładzie,pozostała reszta nowiuteńka w kartonach w salonie.Skrzynia biegów,silnik,listwy,kierownica -wszystko oryginały.Oczy mało nie wyszły mi z orbit.Coś pięknego.Facet zbuduje klasyka na nowych częściach i super.Ale będzie to klasyk taki jaki być powinien pod machą 500 KM i Eleonor jak się patrzy.Każdemu na zlocie opadnie szczęka....Ale jeżeli budujemy takie auto to niech ma to ręce i nogi.Zgodnie z zasadami jeżeli ma to być Eleonore to niech to będzie Eleonore od początku do końca! Wyobraźcie sobie teraz zlot i pewnie te dwa auta znalazłyby się obok siebie .I teraz panowie podnoszą maski do góry i .....niespodzianka.Niezależnie czy jest to Golf,Mercedes czy Mustang nie można robić z dużego fiata Ferrari doklejając mu tylko spojlery! Ja też zastanawiam się intensywnie czy do mojego auta włożyć wspomaganie czy nie ,bo seryjnie nie miał.Pewnie gdybym dysponował od razu gotówką to pewnie bym włożył ,ale wspomaganie od Mustanga z tego samego rocznika i z tego samego modelu.Nie bawmy się w jankesów ,gdzie w "Tokio Drift" koleś do Mustanga pakuje silnik od Nissana.Ale to tylko moja opinia i każdy może się z nią nie zgodzić.
Pozdro...
raven 1968
- 6t07t
- Forumowicz
- Posty: 1650
- Rejestracja: 2009-02-19, 11:13
- Model: 1966-2008
- Kolor: Silver Blue, Black
- Lokalizacja:: Gliwice
- Stajnia: Stajnia Górny Śląsk
Czemu wszyscy się tak podniecają tą Eleanor??
To właśnie jest przerabianie auta plastikami w celu zbliżenia się do
oryginału jakim było Shelby GT500 z wmieszaniem współczesnych
gadżetów
Te ksenony, malowane zderzaki, spoilery nie umywają się do prawdziwego
Shelby i nawet oryginalnych sztuk zwykłych fastback-ów !!
Jak dla mnie wzorem do naśladowania powinien być styl taki jak Bullit
Jest po prostu doskonały !!
To właśnie jest przerabianie auta plastikami w celu zbliżenia się do
oryginału jakim było Shelby GT500 z wmieszaniem współczesnych
gadżetów
Te ksenony, malowane zderzaki, spoilery nie umywają się do prawdziwego
Shelby i nawet oryginalnych sztuk zwykłych fastback-ów !!
Jak dla mnie wzorem do naśladowania powinien być styl taki jak Bullit
Jest po prostu doskonały !!
1966 Silver-Blue Coupe od nowości w PL
2008 Black Bullitt 3620
Ex: 1964-1/2, 1965, 1966, 1967, 1968, 1971, 1972, 1973, 1995, 2007
2008 Black Bullitt 3620
Ex: 1964-1/2, 1965, 1966, 1967, 1968, 1971, 1972, 1973, 1995, 2007
- Pavulon_
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 2168
- Rejestracja: 2008-08-17, 22:22
- Model: 1965 Convertible
- Silnik: inny V8
- Kolor: Prairie Bronze
- Lokalizacja:: Poznań
- Stajnia: Stajnia Wielkopolska
dla mie temat jest prosty - Eleanor to wymysł twórców filmu 60 sekund który powiedzmy ma trochę wspolnego z 67 Shelby GT500, nie jest to jednak auto ktore w takiej formie bylo produkowane w latach 60tych i dla mnie klasykiem nie jest a jedynie jego przeróbką.
Faktem jednak jest również to że owa przeróbka została zrobiona ze smakiem i budzi podziw wielu fanów Mustanga.
Faktem jednak jest również to że owa przeróbka została zrobiona ze smakiem i budzi podziw wielu fanów Mustanga.
- pluzz
- Forumowicz
- Posty: 450
- Rejestracja: 2008-08-21, 15:44
- Model: Coupe 289 V8
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: bialy
- Kontakt:
I puszka Pandory otwarta....
Chłopczyki! Ilu nas jest tyle będzie różnych zdań. Jak pisałem gdzieś wcześniej: mi się Eleanor wizualnie podoba, ale fakt, że niszczą na przeróbki dobre fastbacki - już mniej.
Zapewne czujny wzrok szanownej Komisji zauważył, że prawie nie ma dwóch takich samych mustangów. Tak szeroka była gama dostępnych opcji, że prawie każdy mógł mieć unikatowego mustanga i fakt ten w znacznym stopniu przyczynił się do jego sukcesu. Nawet dzisiaj lista części i gadżetów dostępnych dla mustanga jest po prostu niezliczona i dopóki tak będzie - właściciele będą personalizować swoje autka. I jak zawsze jeden będzie za a drugi "na przeciwko".
Właściwie tyle w temacie...
Chłopczyki! Ilu nas jest tyle będzie różnych zdań. Jak pisałem gdzieś wcześniej: mi się Eleanor wizualnie podoba, ale fakt, że niszczą na przeróbki dobre fastbacki - już mniej.
Zapewne czujny wzrok szanownej Komisji zauważył, że prawie nie ma dwóch takich samych mustangów. Tak szeroka była gama dostępnych opcji, że prawie każdy mógł mieć unikatowego mustanga i fakt ten w znacznym stopniu przyczynił się do jego sukcesu. Nawet dzisiaj lista części i gadżetów dostępnych dla mustanga jest po prostu niezliczona i dopóki tak będzie - właściciele będą personalizować swoje autka. I jak zawsze jeden będzie za a drugi "na przeciwko".
Właściwie tyle w temacie...
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 45
- Rejestracja: 2009-04-18, 13:11
- Model: Mustang 1968 coupe
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Czarny
Muszę się Wam do czegoś przyznać.
Jak kupowałem swoje auto to pierwsze co mi się rzuciło w oczy to wieśniacki obrotomierz na kolumnie kierownicy.Pomyślałem ale ktoś kichę odp.... . Po zakupie pojechałem do domu ,zacząłem kopać po publikacjach i okazało się ,że mój egzemplarz właśnie został sprzedany w takim pakiecie ,czyli obrotomierz w dokładnie w tym miejscu i z przodu tarcze i informacją na pedale hamulca / nie wiem po kiego ale tak jest/ i wiecie co w jednej chwili zaczął mi się ten obrotomierz zajebiście podobać. Krucha jest struktura ludzkiego umysłu .
Wracając do przeróbek ostatnio na tvn turbo w moto on pokazali mercedesa takiego bardzo starego jeszcze przed "beczką" ,auto u niemca kosztuje przeszło milion pln.Z tamtego modelu została tylko buda.Silnik od nowej S-klasy ,w środku full wypas.Autko prawie 400 kucy ,sam sprzęt grający to najwyższa póła tyle że opakowana w stylu lat 50 tych.Zrywa beret. I co wy na to ? Cena fakt kosmos.Ale tak na dobrą sprawę jak by mieć od cholery kasy to nie wiem czy bym nie zafundował sobie np.takiego Mustanga przerobionego zamiast kupować jakieś DB9 czy Porszaka....
Jak kupowałem swoje auto to pierwsze co mi się rzuciło w oczy to wieśniacki obrotomierz na kolumnie kierownicy.Pomyślałem ale ktoś kichę odp.... . Po zakupie pojechałem do domu ,zacząłem kopać po publikacjach i okazało się ,że mój egzemplarz właśnie został sprzedany w takim pakiecie ,czyli obrotomierz w dokładnie w tym miejscu i z przodu tarcze i informacją na pedale hamulca / nie wiem po kiego ale tak jest/ i wiecie co w jednej chwili zaczął mi się ten obrotomierz zajebiście podobać. Krucha jest struktura ludzkiego umysłu .
Wracając do przeróbek ostatnio na tvn turbo w moto on pokazali mercedesa takiego bardzo starego jeszcze przed "beczką" ,auto u niemca kosztuje przeszło milion pln.Z tamtego modelu została tylko buda.Silnik od nowej S-klasy ,w środku full wypas.Autko prawie 400 kucy ,sam sprzęt grający to najwyższa póła tyle że opakowana w stylu lat 50 tych.Zrywa beret. I co wy na to ? Cena fakt kosmos.Ale tak na dobrą sprawę jak by mieć od cholery kasy to nie wiem czy bym nie zafundował sobie np.takiego Mustanga przerobionego zamiast kupować jakieś DB9 czy Porszaka....
raven 1968
- 6t07t
- Forumowicz
- Posty: 1650
- Rejestracja: 2009-02-19, 11:13
- Model: 1966-2008
- Kolor: Silver Blue, Black
- Lokalizacja:: Gliwice
- Stajnia: Stajnia Górny Śląsk
Obrotomierz w komplecie z zegarem były montowane na kolumnie kierowniczej tylko w modelach 65-66 i nazywalo się to Rally-Pack.
Taki jak twój 68 fabrycznie mogl miec obrotomierz tylko w tablicy ale na pewno juz nie montowany na kolumnie.
Co do modyfikacji to nie moge zakumac o co chodzi z tym calym audio, dvd, itd.
Czym sie tu jarac??
Po co to komu potrzebne??
Taki jak twój 68 fabrycznie mogl miec obrotomierz tylko w tablicy ale na pewno juz nie montowany na kolumnie.
Co do modyfikacji to nie moge zakumac o co chodzi z tym calym audio, dvd, itd.
Czym sie tu jarac??
Po co to komu potrzebne??
1966 Silver-Blue Coupe od nowości w PL
2008 Black Bullitt 3620
Ex: 1964-1/2, 1965, 1966, 1967, 1968, 1971, 1972, 1973, 1995, 2007
2008 Black Bullitt 3620
Ex: 1964-1/2, 1965, 1966, 1967, 1968, 1971, 1972, 1973, 1995, 2007
- Dezo
- Forumowicz
- Posty: 1613
- Rejestracja: 2009-03-10, 14:14
- Model: BULLITT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: HG
- Kontakt:
Pluzz i Raven, oczywiście, że części w Mustangu z taaaaakiego katalogu Forda Mustanga (ale nie tuningowego) ja osobiście akceptuję i kwalifikuję jako oryginalne i zgodne z moim purytycznym podejściem.
Jednak wszelkiej maści maści elektroniczne modyfikacje nie z epoki, typu lambda w 65 (bez obrazy Pluzz, po prostu szybko szukałem w myślach przykładu) są już dla mnie nie do zaakceptowania.
Eleanor, to wynalazek filmowy, choć można zaryzykować stwierdzenie, że jako custom na bazie Mustanga - sam stał się klasykiem.
Co do Mercedesa z programu TVN Turbo - widziałem, cmoknąłem nad wykonaną robotą, ale nie kupuję takich wynalazków. Gdyby obok takiego Mercedesa customa przejechał jego odpowiednik klasyczny w idealnym i oryginalnym stanie, to nie mam wątpliwości, że custom idzie w odstawkę. Klasyka broni się sama...
Fajnie być motoryzacyjnym napaleńcem i to nie tylko na punkcie Mustanga, co?
Pozdrawiam
Jednak wszelkiej maści maści elektroniczne modyfikacje nie z epoki, typu lambda w 65 (bez obrazy Pluzz, po prostu szybko szukałem w myślach przykładu) są już dla mnie nie do zaakceptowania.
Eleanor, to wynalazek filmowy, choć można zaryzykować stwierdzenie, że jako custom na bazie Mustanga - sam stał się klasykiem.
Co do Mercedesa z programu TVN Turbo - widziałem, cmoknąłem nad wykonaną robotą, ale nie kupuję takich wynalazków. Gdyby obok takiego Mercedesa customa przejechał jego odpowiednik klasyczny w idealnym i oryginalnym stanie, to nie mam wątpliwości, że custom idzie w odstawkę. Klasyka broni się sama...
Fajnie być motoryzacyjnym napaleńcem i to nie tylko na punkcie Mustanga, co?
Pozdrawiam
Samotny Wilk