dużo zachodu, dużo biegania a rozwiązanie proste jak drut.
Czyli: zaczęliśmy od szukania po necie gdzie dorabiają kluczyki z immobilizerem. Skontaktowałem się z nimi, "tak jasne nie ma sprawy" Pojechaliśmy - pieprzony drugi koniec Krakowa. Po dojechaniu, gościu popatrzył, popytał, o jakieś zabezpieczenia itd pierdoły. Stanęło na tym, że przyjedziemy jeszcze raz (bo byliśmy drugim autem, a nie Mustangiem). Godzina w korkach w jedną stronę, godzina w korkach w drugą. o 20 byliśmy z powrotem. Gościu przyszedł do auta, stwierdził, że jakiś pierścieni zabezpieczających nie ma i spoko się da. Potrwa ok pół godziny. Po pół godzinie powiedział, że dzisiaj nic z tego bo nie mają połączenia z serwerem i żeby za tydzień podjechać.
Olać.
Wczoraj Dakota podzwoniła po salonach forda. w jednym jej powiedzieli "nie bo nie" (to tak w skrócie, w rzeczywistości mówienie "nie" trwało parę minut (bo wiele razy a nie jedno "nie" tak długo) ). W drugim jej powiedzieli, żeby kupić pusty kluczyk, wyszlifować, a oni go dorobią, mimo że amerykaniec to spoko.
Dzisiaj podjechaliśmy do salonu forda (zanim kupiliśmy pusty kluczyk) żeby na żywo pogadać i żeby sprawdzili kluczyk czy faktycznie. Gościu od razu powiedział, że przykro mu ale nie da rady, mają bazę danych tylko europejskich fordów. Podał nam dwa miejsca w Kraku gdzie mają serwis amerykańskich aut. Pojechaliśmy w oba. Jednego z tych miejsc nie znaleźliśmy (wogóle, nie istnieje takie miejsce przy tej ulicy co opisał), a w drugim serwisu nie było (ale miejsce już istniało przynajmniej)
Na koniec stwierdziliśmy, że jeszcze jedziemy do Carrefoura blisko domu, tam jest dorabianie kluczy, dowiemy się co i jak.
Tam normalne stoisko, zapalniczki, klucze, scyzoryki takie tam, 3x3 m^2. Facet wziął kluczyk, wyjął małą maszynkę podpiętą do drugiej, wsadził kluczyk, coś zapiszczało i powiedział, że jak będą mieli odpowiedni klucz to spoko. Poszukał się okazało, że kluczyk mają. Wyszlifował, wsadził do maszynki jeden, potem drugi, coś zapiszczało, oddał oba i powiedział, że gotowe.
Opad szczeny. Rozmowa (Ż)ony z (F)acetem:
(Ż) -aaa... ale już ee??
(F) - No już. Taka technologia

(Ż) - Ale w tym drugim zakładzie powiedzieli że pół godziny a i tak im się nie udało
(F) - Phi. Dupki jakieś.
Na koniec oznajmił, że gwarancja pełna na kluczyk, jak nie będzie działał to wrócić i albo spróbują jeszcze raz albo zwrócą całą kasę.
Pojechaliśmy do domu, sprawdziliśmy, działa. Bez zarzutu.
Cena: 230 pln (pierwszy zakład - 250)
Więc oficjalnie polecam w Krakowie, punkt dorabiania kluczy w CH Zakopianka, Carrefour.
A druga sprawa - chyba do Alfatecha? Może warto dorobić jeden dział osobny typu "Adresy", w nim pod-działy wojewódzkie. I w każdym tym odpowiednim by się wpisywało polecane lub nie adresy danych firm? (np Adresy->Małopolska->Polecane - dorabianie kluczy z immo)
Na początku by było niewiele ale z biegiem czasu baza by się rozrosła. W tej chwili jest chyba tylko jeden wątek Polecane.
Do rozpatrzenia.