Mustang i drobny wypadeczek w Seattle

O mustangu i o nas

Moderatorzy: Hans, Hans

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Detson
Stowarzyszenie MKP
Posty: 342
Rejestracja: 2015-08-08, 15:06
Model: MY 2014
Silnik: V6 3.7
Kolor: Szary (Sterling Grey)

Mustang i drobny wypadeczek w Seattle

Post autor: Detson » 2016-10-05, 12:15



Drobny, bo kierowca podobno wyszedł na własnych nogach, z niewielką raną na głowie. 90mil/h na ograniczeniu do 30.


- Got Blunt?
- Got Weed?

Awatar użytkownika
veeefour
Forumowicz
Posty: 1578
Rejestracja: 2016-02-25, 18:48
Model: 2015 GT Fastback US
Silnik: V8 5.0
Kolor: Race red AT
Kontakt:

Re: Mustang i drobny wypadeczek w Seattle

Post autor: veeefour » 2016-10-05, 14:21

Widzialem w news juz tydzien temu. Wniosek prosty - nie brac cabrio :luka:

BTW,lewe drzwi do odzysku :rotfl:



Awatar użytkownika
Ślimak
Stowarzyszenie MKP
Posty: 564
Rejestracja: 2015-03-19, 14:18
Model: Charger 6.4 V8
Silnik: inny V8
Kolor: Silver
Lokalizacja:: Warszawa
Stajnia: Stajnia Mazowiecka

Re: Mustang i drobny wypadeczek w Seattle

Post autor: Ślimak » 2016-10-05, 20:34

veeefour pisze:Widzialem w news juz tydzien temu. Wniosek prosty - nie brac cabrio :luka:

BTW,lewe drzwi do odzysku :rotfl:
Ooo, znacznie więcej! Dwie opony, lusterko kierowcy, tylna klapa...
Gość naprawdę oszukał przeznaczenie...



Awatar użytkownika
Stachu_xjr
Forumowicz
Posty: 1285
Rejestracja: 2009-04-10, 06:28
Model: GT 2016
Silnik: V8 5.0

Re: Mustang i drobny wypadeczek w Seattle

Post autor: Stachu_xjr » 2016-10-06, 22:59

Dobra konstrukcja pochłonęła całą energię ;)



Awatar użytkownika
pavlito
Stowarzyszenie MKP
Posty: 1328
Rejestracja: 2008-12-21, 03:34
Model: GT 05 premium manual
Silnik: V8 4.6
Kolor: Sonic Blue

Re: Mustang i drobny wypadeczek w Seattle

Post autor: pavlito » 2016-10-07, 11:58

Stachu_xjr pisze:Dobra konstrukcja pochłonęła całą energię ;)
Chyba chodzi Ci o konstrukcję tej latarni :rotfl:
Ja nie mogę tego zrozumieć dlaczego przy drodze montuje się czasem przeciwczołgowe latarnie, sadzi namiętnie drzewa, a słupki w mieście muszą być żeliwne i wbetonowane na 30 cm w wiadro betonu. A potem przy tym stawia się znicze...



Awatar użytkownika
bart
Stowarzyszenie MKP
Posty: 1286
Rejestracja: 2012-11-19, 14:32
Model: GT
Silnik: V8 4.6
Kolor: windveil blue

Re: Mustang i drobny wypadeczek w Seattle

Post autor: bart » 2016-10-07, 13:09

Jeżu ale kiedy na aukcji!!!????!!!


http://www.facebook.com/memoriginpolska" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.facebook.com/balticuspolska" onclick="window.open(this.href);return false;

Awatar użytkownika
Chefofrats
Forumowicz
Posty: 221
Rejestracja: 2011-07-09, 17:43
Model: 2006 V6
Silnik: V6 4.0
Kolor: Vista Blue Metallic

Re: Mustang i drobny wypadeczek w Seattle

Post autor: Chefofrats » 2016-10-07, 17:38

pavlito pisze: Ja nie mogę tego zrozumieć dlaczego przy drodze montuje się czasem przeciwczołgowe latarnie, sadzi namiętnie drzewa, a słupki w mieście muszą być żeliwne i wbetonowane na 30 cm w wiadro betonu. A potem przy tym stawia się znicze...
W mieście chodzi m.in. o to by taki bałwan nie wpadł w pieszych. Wystarczy nie pruć 150 kmh po mieście i problemu nie ma. A tam gdzie legalnie jeździ się szybko montuje się przecież bariery energochłonne.



Awatar użytkownika
pavlito
Stowarzyszenie MKP
Posty: 1328
Rejestracja: 2008-12-21, 03:34
Model: GT 05 premium manual
Silnik: V8 4.6
Kolor: Sonic Blue

Re: Mustang i drobny wypadeczek w Seattle

Post autor: pavlito » 2016-10-08, 18:59

Chefofrats pisze:
pavlito pisze: Ja nie mogę tego zrozumieć dlaczego przy drodze montuje się czasem przeciwczołgowe latarnie, sadzi namiętnie drzewa, a słupki w mieście muszą być żeliwne i wbetonowane na 30 cm w wiadro betonu. A potem przy tym stawia się znicze...
W mieście chodzi m.in. o to by taki bałwan nie wpadł w pieszych. Wystarczy nie pruć 150 kmh po mieście i problemu nie ma. A tam gdzie legalnie jeździ się szybko montuje się przecież bariery energochłonne.
Jeżeli betonowe latarnie miałyby mieć funkcję ochrony pieszych, to byłyby sadzone co 1,5 m ;)
Oczywiście, zgadzam się z Tobą, że wypadek w wyniku jazdy z tak dużą prędkością zawsze będzie poważny i już sam ten fakt powinien powstrzymać ludzi myślących.
Mi raczej chodzi o to, że żeliwne słupki na chodniku nie zabezpieczą pieszych, a mogą co najwyżej powiększyć szkody przy kolizji. Na drogach podmiejskich już od lat montuje się puste słupki z tworzywa. Przy uderzeniu i tak trzeba naprawiać (wymienić) element, ale nie zniszczy się przy okazji zawieszenia, wydechu, czy czegokolwiek pod podwoziem. A przecież nie zawsze powodem utraty panowania nad autem jest bardzo duża prędkość. Czasem prędkość jest niewielka, ale jest lód, śnieg, olej i wystarczy 40 km/h, żeby wylądować na chodniku.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Garaż”