Gratulacje

Moderatorzy: Pavulon_, Hans, Pavulon_, Hans

 dzięki Wam wszystkim za ciepłe słowa
 dzięki Wam wszystkim za ciepłe słowa  bardzo, ale to bardzo podnoszą na duchu
 bardzo, ale to bardzo podnoszą na duchu 
 
   
   
 Robota super !
  Robota super !
 teraz ok. miesiąc schnięcia w oczekiwaniu na lakier
 teraz ok. miesiąc schnięcia w oczekiwaniu na lakier   
 

 Wymiana wykonana jest bardzo dobrze. Obudowa nie została uszkodzona. Niemniej malowanie zrobione "tak sobie". Spodziewałbym się że pomalują to jakoś uczciwie. Sam rdzeń faktycznie można lekko przypylić żeby nie obniżyć skuteczności oddawania ciepła, ale zbiorniczek wyrównawczy oraz zbiornik oleju to już bym pojechał podkładem a potem dopiero lakierem. U mnie wygląda na to, że spryskali jakimś muchozolem typu MOTIP czy coś w tym stylu i zauważyłem że to tak średnio wyszło. Jak poprosisz o naprawę bez malowania, a pomalujesz samodzielnie to będzie już miodzio.
 Wymiana wykonana jest bardzo dobrze. Obudowa nie została uszkodzona. Niemniej malowanie zrobione "tak sobie". Spodziewałbym się że pomalują to jakoś uczciwie. Sam rdzeń faktycznie można lekko przypylić żeby nie obniżyć skuteczności oddawania ciepła, ale zbiorniczek wyrównawczy oraz zbiornik oleju to już bym pojechał podkładem a potem dopiero lakierem. U mnie wygląda na to, że spryskali jakimś muchozolem typu MOTIP czy coś w tym stylu i zauważyłem że to tak średnio wyszło. Jak poprosisz o naprawę bez malowania, a pomalujesz samodzielnie to będzie już miodzio.
emgie pisze:Hej!
Swego czasu miałem podobną kwestię jak Ty w przypadku tego rdzenia - u mnie dotyczyło to chłodnicy. Zakup nowej oczywiście można zrobić zawsze, ale jakość jest taka sobie. Okazuje się, że rdzeń można wymienić. Nie jest to tania operacja, ale zastosowane elementy są bardzo przyzwoitej jakości. Co więcej... można dobrać bardzo zbliżony do oryginału wzór. U mnie wymiana rdzenia wyszła ok 1200 zł. Wymianę robiłem tu:
Chłodnice - Rosłoniec
Żeby nie było że to reklama...Wymiana wykonana jest bardzo dobrze. Obudowa nie została uszkodzona. Niemniej malowanie zrobione "tak sobie". Spodziewałbym się że pomalują to jakoś uczciwie. Sam rdzeń faktycznie można lekko przypylić żeby nie obniżyć skuteczności oddawania ciepła, ale zbiorniczek wyrównawczy oraz zbiornik oleju to już bym pojechał podkładem a potem dopiero lakierem. U mnie wygląda na to, że spryskali jakimś muchozolem typu MOTIP czy coś w tym stylu i zauważyłem że to tak średnio wyszło. Jak poprosisz o naprawę bez malowania, a pomalujesz samodzielnie to będzie już miodzio.
U mnie tak to wyszło:
Renowacja chłodnicy
Znaczek FoMoCo - bezcenny
 do tej pory źle się czuję z powodu pozbycia się oryginalnego tylnego błotnika, który można było ratować, a wymianę którego doradził pierwszy partacz aka wiadro szpachli u którego stał mój mustang ;/
 do tej pory źle się czuję z powodu pozbycia się oryginalnego tylnego błotnika, który można było ratować, a wymianę którego doradził pierwszy partacz aka wiadro szpachli u którego stał mój mustang ;/


